9 kwietnia 2013

Być może będzie kiedyś wiosna...

... podobno nadchodzi...nadchodzi...nadchodzi...tylko nadal jej nie widać!
Pogoda ciągle szykuje nam jakieś niespodzianki a ja powoli przestaję się orientować w tym wszystkim.
Liczę, że to już zdecydowanie ostatnie podrygi zimna. Wczoraj przeczytałam, że lato ma być zimne i deszczowe i mam nadzieję, że akurat ta prognoza się nie sprawdzi....
Zdecydowanie tęsknię za ciepłem, za słońcem, za przyjemnymi letnimi wieczorami, za spacerami z psiakiem wśród zieleni. A póki co dookoła brudny śnieg, błoto, szarość i nie napawająca optymistycznym widokiem zeszłoroczna trawa.

Zdrowotnie miewam się lepiej, ale wiem że torbiel jeszcze jest, bo zwyczajnie momentami ją czuję.
Bywa tak, że intensywnie mnie kłuje w ciągu dnia lub przeszkadza w nocy. Bywa jednak, że zupełnie o niej zapominam i tak jest najlepiej. Trzeba wytrzymać.

Byłam w bibliotece zwrócić przeczytane książki, ale niestety przez dwa dni ( wczoraj i dziś ) jest nieczynna, więc wybiorę się jutro. Ponieważ nie miałam co czytać, zaczęłam oglądać serial
"Anna German".
Momentami jest bardzo wzruszajacy i nie trudno o łezkę w oku.Trzeba przyznać że czasy jej dzieciństwa do łatwych nie należały, a i dorosłe życie nie było usłane różami.
Zachwycił mnie jej wyjątkowy, niesamowicie piękny i głęboki głos. Polecam obejrzeć ten serial.

Anna German "Tańczące Eurydyki"


Wczoraj zrobiłam sobie małe zakupki kosmetyczne, między innymi kupiłam farbę do włosów, bo moje odrosty aż się proszą o farbowanie. Dziś jak czas pozwoli muszę się tym zająć.


2 komentarze:

  1. Wiosna idzie, tylko coś wolno...(ponoć boi się fotoradarów :>)
    Serial oglądam od początku...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspominałaś że ogladąsz od początku, wcale się teraz nie dziwię- serial jest piękny i wzruszający!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !