3 maja 2014

Projekt Denko - kwiecień


Dzisiaj przyszła pora na Projekt Denko,
czyli kosmetyki których zaczęłam używać już jakiś czas temu,
a które udało mi się ostatecznie zużyć w miesiącu kwietniu.



Ciało i twarz

W tym miesiącu zużyłam bardzo mało kosmetyków do 
pielęgnacji twarzy czy makijażu, dlatego postanowiłam tym razem połączyć
te dwie kategorie.


Lactacyd Femina hydro-balance
Emulsja do higieny intymnej z nawilżającymi proteinami ryżu i arniką.
Kupuję różne płyny do higieny intymnej, jednak Lactacyd lubię najbardziej.
Bardzo przyjemny płyn, który odświeża i nie podrażnia.
Cieszy mnie fakt, że mamy do wyboru kilka wersji.
Kupię ponownie

Lirene - Żel pod prysznic "Soczyste winogrona"
Żele z Lirene bardzo lubię, miałam już chyba wszystkie dostępne wersje
zapachowe. Moim numerem jeden jest "Kusząca gruszka", ale ten winogronowy
także przypadł mi do gustu. W połączeniu z wodą tworzy aksamitną
pianę o ślicznym owocowym zapachu, dobrze oczyszcza i pozostawia skórę
przyjemną w dotyku. Do tego jest dosyć wydajny.
Kupię ponownie

Dove - Odżywczy żel pod prysznic "Go fresh" 
o zapachu ogórka i zielonej herbaty
Żele pod prysznic marki Dove także są jednymi z moich ulubionych
i nie może ich zabraknąć w mojej łazience. Mają kremową i bardzo
przyjemną konsystencję, dobrze się pienią, pięknie pachną i lekko
nawilżają skórę. Duże, 500 ml opakowanie wystarcza na długo.
Aktualnie zainteresowała mnie najnowsza wersja z pistacją i magnolią.
Kupię ponownie

Rexona - antyperspirant w kulce "Shower clean - Fresh"
Ten antyperspirant miał ładny i orzeźwiający zapach,
a do tego bardzo dobrze spełniał swoja rolę.
Kiedyś kupię ponownie

Nivea - antyperspirant w sztyfcie "Double effect"
Jeden z moich ulubionych antyperspirantów, zresztą znajduje się 
w takim zestawieniu już nie po raz pierwszy. 
Ma subtelny kwiatowo-pudrowy zapach i jest bardzo skuteczny.
Według producenta ma pozostawiać uczucie gładkiej skóry pod pachami
i rzeczywiście tak było, a na dodatek czułam się bardzo komfortowo przez cały dzień.
Kupię ponownie

Regenerum - regeneracyjne serum do rąk
Kupiłam go jakiś czas temu i używałam głównie na noc.
Skóra dłoni po jego użyciu jest wygładzona, bardziej elastyczna
i nawilżona. Ogólnie byłam zadowolona z tego produktu,
ale na chwilę obecną mam taki zapas kremów do rąk,
że chętnie sięgam po inne produkty.
Kiedyś kupię ponownie

Nivea - pomadka do ust Fruity Shine "Pink Guava"
Przyjemna pomadka o ślicznym owocowym zapachu,
nadająca ustom transparentny kolor i połysk.
Tworzyła delikatną warstwę ochronną i natłuszczającą.
Niestety nie była zbyt trwała, a po krótkim czasie użytkowania
zaczęła wyglądać tak, jakby się "zważyła".
Nie kupię ponownie

Bielenda - Balsam do ust "Soczysta malina"
Bardzo fajny balsam do ust posiadający wygodne opakowanie.
Dobrze nawilżał, nadawał bardzo subtelny różowy kolor i 
miał piękny malinowy zapach.
Kiedyś kupię ponownie

Rimmel - korektor rozświetlający pod oczy "Wake me up"
Ten korektor podobnie jak podkład z tej samej serii sprawdził się
u mnie idealnie. Rzeczywiście idealnie rozświetlał okolice oczu,
niwelował oznaki zmęczenia i nie wchodził w zmarszczki.
Krył raczej na średnin poziomie, ale konsystencja pozwalała
na nałożenie kilku warstw. Przyjemny, kremowy, z aplikatorem
zakończonym gąbeczką. Żałuję tylko, że konstrukcja opakowania 
nie pozwoliła na zużycie go w całości.
Obecnie kupiłam inne korektory, ale o tym będę pamiętać i z pewnością
jeszcze do niego wrócę.
Kiedyś kupię ponownie


Włosy



Nivea - lakier do włosów "Long Repair"
Dobrze i jednocześnie bardzo naturalnie utrwalał, bez problemu 
wyczesywał się z włosów. Przeszkadzał mi jednak dosyć intensywny i jak dla 
mnie drażniący zapach tej konkretnej wersji.
Nie kupię ponownie

Wella - Wellaflex lakier do włosów zwiększający objętość
Bardzo dobry lakier do włosów. Niezbyt mocne, naturalne,
a zarazem skuteczne utrwalenie. Nie tworzył z włosów hełmu na głowie,
a rozpylony u nasady rzeczywiście zwiększał objętość włosów.
Kupię ponownie

Nivea - szampon do włosów nadający blask i objętość
"Diamond volume"
U mnie ta seria się sprawdziła. Włosy były lekkie, puszyste i
dosyć długo zachowywały świeżość. Przy zastosowaniu odżywki
z tej samej serii miały także ładny perłowy blask.
Zużyłam już dwa opakowania tego szamponu i na chwile obecną
ta seria już mi się nieco znudziła. Zwłaszcza, że w obu przypadkach posiadałam
duże, 400 ml buteleczki. Pisałam o nich tutaj klik klik
Kiedyś kupię ponownie

Schwarzkopf Gliss Kur - odżywka do włosów "Oil nutritive"
Jedna z moich ulubionych odżywek do włosów!
Nie może jej zabraknąć w mojej włosowej pielęgnacji i zawsze mam
jedno opakowanie w zapasie. Dobrze odżywia i regeneruje włosy,
idealnie je dociąża, wygładza i uelastycznia. Mój hit!
Pisałam o niej tutaj klik klik
Kupię ponownie

Wella - Welaflex Mleczko nadające objętość cienkim włosom
Bardzo lubiłam ten produkt. Kupiłam jakiś czas temu dwa opakowania
i niestety, aktualnie nie widziałam go na sklepowych półkach - być może nie
wszędzie jest dostępne, albo zostało wycofane.
Mleczko wgniatałam w wilgotne jeszcze włosy, a efekty po jego użyciu
były świetne. Włosów było optycznie rzeczywiście więcej, były miękkie w dotyku,
elastyczne, pięknie pachniały i miały ładny połysk.Opakowanie posiadało bardzo 
fajny dozownik z pompką.
Kupię ponownie ( jeśli gdzieś spotkam )

Green Pharmacy - Jedwab w płynie na łamliwe końcówki włosów
Serum używałam głównie do zabezpieczania końcówek,
oraz nadawania blasku włosom i w tych kwestiach sprawdziło się
bardzo dobrze. Było bardzo wydajne, miałam je kilka miesięcy :-)
Aktualnie używam innych podobnych produktów, ale do tego serum
jeszcze wrócę.
Kiedyś kupię ponownie


Próbki, wyrzutki i inne




Jak widać, większość pokazanych tutaj kosmetyków się u mnie sprawdziła
i chętnie po nie sięgnę w przyszłości. Niektóre - jak odżywka do włosów Gliss Kur 
czy antyperspirant Nivea kupiłam ponownie już wcześniej. 
Inne poczekają, aż nacieszę się podobnymi produktami, które mam w swoich zapasach :-) 


*****

W kolejnym poście pokażę Wam część drugą moich promocyjnych
zakupów w drogerii Rossmann :-)



44 komentarze:

  1. Spore denko :). Ja miałam jedynie szampon Nivea i raczej do niego nie wrócę :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zużyłam dwa duże opakowania tego szamponu i troszkę mi się znudził. Ale na działanie nie narzekałam - oczekiwałam głównie przedłużenia świeżości włosów i dzięki temu szamponowi mogłam to uzyskać ;) Kiedyś jeszcze go kupię.

      Usuń
  2. Balsamik do ust Bielendy mam i bardzo go lubię :) Świetne denko ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielenda ma ostatnio coraz więcej ciekawych produktów ;)

      Usuń
  3. Uzbierało się trochę tego :) Ale widzę moja ulubiona odżwykę z gliss kura :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dove - Odżywczy żel pod prysznic bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też - mój hit numer 2 w pielęgnacji włosów, numerem 1 jest Nivea Long repair :)

      Usuń
  5. wiele się widzę sprawdziło :) ale żadnego z tych kosmetyków nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo tego :) Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, poza pomadką z Nivea

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam już nie raz żel Lirene, ale jakoś zawsze miałam zapasy, teraz nie mam, więc chętnie bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam - pięknie pachną i idealnie sprawdzają się pod prysznicem ;)

      Usuń
  8. Gratuluję denka :)

    Ja nigdzie nie mogę upolować tej odżywki Gliss Kur z olejkami ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja swoją kupuję w marketach - Real, Auchan itp ;)

      Usuń
  9. Ładne denko! Bardzo lubię zapach tego żelu winogronowego z Lirene. /P.

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię tą odżywkę Schwarzkopf Gliss Kur ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. spore denko :)
    mam nawet kilka z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też lubię tą odżywkę z Gliss Kur :) a żel pod prysznic Lirene czeka na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z żelu - moim zdaniem wszystkie są świetne ;)

      Usuń
  13. Za mleczkiem z Welli się rozejrzę, ciekawe czy gdzieś je dostanę bo akurat kończą mi się pianki do włosów więc trzeba czegoś nowego poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też się za nim rozglądam i ostatnio nigdzie go nie widziałam :(

      Usuń
  14. Spore zużycia, z tych wszystkich kosmetyków to znam tylko serum do włosów z Green Pharmacy, które zresztą bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. dla mnie pomadki z Nivea są beznadziejne (większość) :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię żele Dove, ale akurat lakier Wellaflex mi nie przypadł do gustu :) pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam ten pistacjowy zel z Dove i pachnie cudnie. Sama rzadko siegam po ich kosmetyki, ale moze teraz to sie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wąchałam go ostatnio, ale jeszcze nie kupiłam ;) Ja bardzo lubię produkty Dove pod prysznic i do pielęgnacji ciała ;)

      Usuń
  18. Z całego denka miałam tylko szampon z Nivei. Też go dobrze wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Z masełka do ust Bielendy jestem bardzo zadowolona, więc muszę się teraz skusić na ten balsam w tubce, byłby wygodniejszy w aplikacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zdecydowanie tak, ma bardzo fajną końcówkę i nie trzeba grzebać paluszkiem w opakowaniu jak w przypadku masełek, choć masełka akurat sama bardzo lubię ;)

      Usuń
  20. też używam Lactacyd , gratuluję denka.

    OdpowiedzUsuń
  21. kusi mnie winogronowy żel Lirene i masełko do ust z bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bielenda, uwielbiał ten balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę skorzystać z tego serum, zachęcająca rezcenzja a co do żeli do kąpieli, uwielbiam różnorodność choć moim faworytem sa te z Dove....Kocham Je<3

    OdpowiedzUsuń
  24. Żele pod prysznic Dove są dla mnie nr. 1 ;-)

    http://monika-jb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Lactacyd oraz jedwab Green Pharmacy to moje typy :)) lubię i zawsze wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja mam pomadkę od Nivei i sprawdza się dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  27. OMG ile kosmetyków, moją uwagę przykuł korektor pod oczy, mam podkład z serii wake me up i poszukiwałam lekkiego korektora pod oczy, skoro piszesz że sprawdza się tak jak podkąłd to chyba się skuszę.
    Czekam na posta z kosmetykami z promocji!!!

    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Żel Dove - jeden z ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Moje i twoje denko łączy jedynie Lactacyd, który tak samo lubię jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Spore denko - nawet nic z tego co zużyłaś nie miałam;)

    pozdrawiam niedzielnie
    :)

    OdpowiedzUsuń
  31. u Ciebie tez nie małe deko! kilka produktów znam a kilka to zupełna nowośc ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też bardzo lubię Lactacyd i jestem mu wierna :P Z żelów Lirene ubóstwiam gruszkę i granat- pachną obłędnie, choć z działaniem już nie jest tak kolorowo...A co do żeli Dove to są moimi ulubieńcami :D Aktualnie mam wersję z granatem :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Regenerum - regeneracyjne serum do rąk - chyba się skuszę. ciężko znaleźć dobry krem do rąk

    OdpowiedzUsuń
  34. ostatnio chciałam chwycić ten żel z Lirene soczyste winogrona, ale w ostateczności wzięłam original soruce ;((

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !