12 maja 2015

Balea - Żel pod prysznic z najnowszej edycji limtowanej "Tropical Sunshine"

Kosmetyki marki Balea wciąż cieszą się sporym zainteresowaniem, które wynika
nie tylko z faktu dosyć słabej dostępności w naszym kraju, ale także bardzo ładnych
 i cieszących oczy kolorowych opakowań, oraz oczywiście ich zawartości. Asortyment
jest spory i bardzo ciekawy, a dodatkowo co jakiś czas pojawiają się niezwykle kuszące
edycje limitowane, którym także i ja nie mogę się oprzeć :-) I dzisiaj właśnie post
o jednym z najnowszych żeli pod prysznic tej marki.

Spośród trzech dostępnych wersji zapachowych ta zdecydowanie najbardziej przypadła
mi do gustu. Wiecie, że uwielbiam owocowe żele pod prysznic, a w tym przypadku
owocowych aromatów nie brakuje :-)


Balea
Żel pod prysznic
Tropical Sunshine
Edycja limitowana


Opis producenta
Kremowy żel pod prysznic zawierający ekstrakty z pomarańczy i mango, oraz specjalną 
formułę Poly-Fructol, dzięki czemu znakomicie nawilża skórę i jednocześnie chroni ją
przed wysuszaniem. Pozostawia cudowny, owocowy zapach idealny na lato. Posiada 
naturalne pH i jest przebadany dermatologicznie. Produkt wegański.

Moim okiem

Jak wszystkie inne żele tej marki produkt znajduje się w plastikowym, solidnym 
opakowaniu o charakterystycznym kształcie, posiadającym zamknięcie typu "klik". 
Wyróżnia go niezwykle kolorowa i wesoła szata graficzna, która wręcz nie pozwala
przejść koło niego obojętnie. Samo opakowanie jest poręczne i wygodne w użyciu.


Żel ma przyjemną konsystencję niezbyt gęstego, lekkiego kremu i jasnozielony kolor. 

Zapach jest urzekający już od pierwszego użycia. Mnie kojarzy się z prawdziwą 
owocową eksplozją, ponieważ można w nim wyczuć aromaty wielu różnych owoców. 
Choć na plan pierwszy wysuwają się mango i pomarańcza, to zdecydowanie dogania 
je kiwi, papaja, limonka i ananas. Jest soczyście, owocowo i aromatycznie, delikatnie 
słodko ale i orzeźwiająco, oraz absolutnie egzotycznie :-)

W połączeniu z wodą tworzy dosyć obfitą puszystą pianę. Bardzo dobrze spełnia swoją
funkcję myjącą, nie wysuszając przy tym skóry. Pozostawia na skórze uczucie czystości,
przyjemnej gładkości i otula ją pięknym zapachem, który po jego użyciu unosi się w
całej łazience.

Skład



Opakowanie mieści 300 ml żelu. W Polsce kosmetyki te nadal są słabo dostępne,
choć coraz częściej można je kupić w drogeriach internetowych, na Allegro czy
sklepikach stacjonarnych w niemieckimi kosmetykami. Cena w zależności od
miejsca zakupu wynosi około 5-8 złotych.

Podsumowanie

Takie żele pod prysznic lubię najbardziej! Soczyście owocowe, mocno aromatyczne,
egzotyczne i niezwykle orzeźwiające. O zapachu, który nigdy się nie nudzi, a wręcz
przeciwnie - zachęca do sięgnięcia po inne produkty z tej serii. Owocowa eksplozja
przywołująca na myśl także słońce i nagrzany piasek na plaży.Produkt idealny na
nadchodzące lato i jestem pewna, że będzie to jeden z najczęściej używanych przeze
mnie w tym sezonie żeli pod prysznic. No i oczywiście absolutny ulubieniec maja.


W skład tej serii wchodzi także balsam oraz mgiełka do ciała, które stanowią
idealne uzupełnienie żelu.



31 komentarzy:

  1. Uwielbiam żele pod prysznic z balea,
    pachną oblednie
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam jeszcze żadnego z żeli tej firmy, aczkolwiek wyobrażam sobie tę eksplozję zapachu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielką ochotę na nie :) Mam nadzieję, że znajdę je w Czeskim DM

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja właśnie używam wersji różowej - świetna jest xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie mogłam mu sie oprzeć;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jutro będę w DM. na pewno będę polować na ten żel jak i na mgiełkę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem bardzo ciekawa jego zapachu :) może uda mi się go upolować jak będę chyba w czerwcu w DMie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że są tak mało dostępne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie zapach :)


    Kochana mam prośbę... Czy mogłabyś poklikać u mnie w linki w najnowszym poście z Dresslink ? Byłabym ogromnie wdzięczna ! :) Z góry dziękuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam żele Balea! są niesamowicie aromatyczne, takie soczyste ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda ze są tak ciężko dostępne, bo bardzo chciałabym sobie je wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam owocowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakbym tylko miała dobre źródło to kupowałabym te żele z Balei nałogowo :) Zapachy mają cudowne! Póki co muszę zastępować je żelami Isana z Ross :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam pięknie pachnace żele pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go w zapasach :) Bardzo podoba mi się jego zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super że jest do tego jeszcze balsam, aż mi żal że nie mam do nich dostępu ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeju jakie piękne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. fajne opakowanie, lubię takie zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ważne, żeby ładnie pachniał. ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli lubisz takie zapachy to polecam Ci żel z Isany, z limitowanej edycji Früchlings z ekstraktem z malin :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Opakowanie bomba taki zapach na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudowna kompozycja zapachowa. Kwintesencja lata.

    OdpowiedzUsuń
  23. Na pewno by mi się spodobał dlatego choć mam spore zapasy to mam ochotę zamówić te limitowane żele :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja niestety nie miałam nic z Balea, ale te zapachy mnie ciekawią ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !