30 stycznia 2013

Pies cztery łapy ma...

Zwierzęta były w moim domu odkąd pamiętam. Od małego przytulałam i głaskałam psy i koty.

Do dziś nie wyobrażam sobie życia bez psa. Myślę że mój pupil był dla mnie przeznaczony, czekał ostatni z miotu na swojego właściciela bądź właścicielkę, a ja przemierzyłam po niego dwa województwa. Spojrzałam na tą słodką, grubiutką kuleczkę i zabrałam do domu.

A oto i on - aktualnie w śnieżnych zabawach :-)



A odnośnie psów - pamiętacie tą piosenkę ?
To przebój mojego dzieciństwa :-)
Zawsze tańczyłam przy niej po domu z psem na rękach :-) To były czasy....





3 komentarze:

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !