2 marca 2013

Wieści z frontu...

...czyli pracowita sobota :-)

Jutro będę o rok starsza, nie wiem czy się cieszyć czy wręcz przeciwnie - prędzej chyba to drugie :-)
W związku z tym w domu prawdziwe kuchenne rewolucje - przecież nie mogę wypuścić jutro gości z pustymi brzuchami :-)

Bardzo się cieszę, że spotkam się z najbliżą rodziną.
Jesteśmy wszyscy tak zajęci, mamy tak mało czasu dla siebie więc jutro będzie okazja by choć troszkę to nadrobić. Posiedzimy, porozmawiamy...

 Dziś pozostaje mi jeszcze wziąść się za porządki, a wieczorem zamierzam się zrelaksować przed telewizorem.
W planach mam ostatnią część sagi o wampirach ;-)


Miłego weekendu :-)



2 komentarze:

  1. heh...ja bym się publicznie nie przyznała, że oglądam tę sagę :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie noooo, skoro powiedziałam A i obejrzałam poprzednie to muszę powiedzieć B i zobaczyć zakończenie :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !