19 sierpnia 2013

Biedronkowe co nieco...

Każdy kto śledzi blogosferę wie już chyba, że w Biedronce
obowiązuje aktualnie ( od 14 do 28 sierpnia ) akcja tematyczna
"Nasz letni świat kosmetyków".

Dziś rano wybrałam się na zakupy i wstąpiłam także do Biedronki.
Oto co kupiłam:
Jak widać ostatnio bardzo owocowo w mojej łazience :-)
Szczególnie spodobały mi się witaminiowe nektary pod prysznic z Luksji -
pachną przepięknie :-)

Cała gazetka do obejrzenia tutaj klik

A teraz zmykam do kuchni przygotowywać kolorowe leczo :-)
Sezon paprykowy w pełni, więc trzeba to wykorzystać.
Kupiłam dzisiaj piękne papryczki:

Uwielbiam paprykę w każdej postaci...
A Wy? 

20 komentarzy:

  1. używam tych małych peelingów joanny, żele luksji też miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polubiłam te malutkie peelingi od pierwszego użycia ;) Taaakie owocowe ;)

      Usuń
  2. Niestety papryka do mnie nie przemawia...
    ale peelingi joanny uwielbiam :) głównie truskawkę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wszystkie warzywa lubię :)
      Peelingi są rzeczywiście bardzo fajne i cudnie pachną. Nigdy wcześniej nie używałam tych z Joanny i to był błąd :)

      Usuń
  3. Też kupiłam ten peeling z Joanny, ale fioletowy :)
    Paprykowe, to lubię tylko chipsy ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, chipsy paprykowe też lubię :) W Biedronce w ktorej robiłam zakupy zostały tylko gruszkowe i truskawkowe peelingi. Ale i tak jestem w szoku, że udało mi się kupić tak dużo rzeczy, zwykle znikają w mgnieniu oka...

      Usuń
    2. U mnie w Biedronce, po kilku dniach jedyne co zniknęło to lakiery do paznokci, bo jak przyjechałam, to był tylko 1 ;p A tak, to ogrom wszystkiego ;p

      Dodałam do obserwowanych :*

      Usuń
    3. Dziękuję :*
      Zazdroszczę takiej fajnej Biedronki :) Nie wiem czemu tak się dzieje...może wszyscy w mojej okolicy zapragnęli być piękni na lato? :D
      Aż muszę zajrzeć do innej :)

      Usuń
  4. kocham paprykę! :) szczególnie czerwoną, usmażoną na miękko z kurczakiem:) pychotka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) Widziałam gdzieś fajny przepis na paprykę zapiekaną z mięsem i żółtym serkiem, mniammm :)

      Usuń
  5. Peeling truskawkowy z Joanny bardzo lubię :) chociaż ja to wszystko co truskawkowe lubię ;d
    A co do papryki to na surowo lub do kanapki na masło i trochę soli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, wersji na masło ze szczyptą soli nie próbowałam :) Na surowo owszem, podjadam - nawet dzisiaj podczas krojenia :)
      Truskawki to chyba moj ulubiony owoc - szkoda, że tak krótko możemy się nim cieszyć.

      Usuń
    2. Spróbuj :) hehe:)
      Mój też :) Dokładnie :(

      Usuń
  6. Ja nie lubię papryki, toleruję ją jedynie w przetworzonej formie, wtedy nie czuć tak smaku ;)
    Miałam taki peeling, tylko pomarańczowy, ale to było lata temu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście papryka ma charakterystyczny smak :)
      Co do tych peelingów Joanny to zaskakuje mnie, że jest tyle wariantów :)
      Ale są tak fajne, że chętnie wypróbowałabym wszystkie :)

      Usuń
  7. Barbarko, nie kupuj czasem peelingu Joanny o "smaku" czarnej porzeczki, nawet nie próbuj!!!
    Ostrzegam :-)

    Bzzz...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja uwielbiam jeść paprykę :D Nawet samą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też - czasem kroję zwyczajnie jako dodatek do kanapek ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !