25 stycznia 2014

Blond dylematy...


...czyli farbowania nadszedł czas :-)

Dziś post z serii tych mało ambitnych, ale dopadło mnie całkowite lenistwo,
w tym także "urodowe".
Może to zasługa aktualnej pogody ?
A miałam ten weekend przeznaczyć na peelingowanie, maseczkowanie i inne
przyjemne rytuały dla duszy i ciała ( to przede wszystkim ) :-)

Doszłam jednak do wniosku, że co jak co, ale włosami muszę
się zająć obowiązkowo. Najwyższa pora.

I tak się właśnie zastanawiam, na którą farbę się zdecydować ? :-)

Na nowość marki Schwarzkopf, czy testowaną już farbę od L'Oreal, ale w innym odcieniu ?




Cóż, co by to nie było, ostatecznie efekty oczywiście 
bedzie można obejrzeć na blogu :-)


A jak Wam mija weekend ?
Aktywnie, czy tak jak u mnie wręcz odwrotnie ? :-)


27 komentarzy:

  1. ja się lenię weekendowo :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Rudy kolor bardzo mi się podoba, ale mnie zupełnie nie pasuje :)

      Usuń
  3. A mogę wiedzieć jaki masz naturalny kolor włosów ? Bo chcę mieć takie jasne jak Ty ale nie wiem czy farbą kiedykolwiek uzyskam taki efekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Między innymi tutaj wstawiłam zdjęcie moich odrostów przed farbowaniem :
      http://dziwnajestesbarbaro.blogspot.com/2013/10/loreal-recital-preference-stockholm.html
      :)

      Usuń
  4. ja używałam tylko z Mariona farby ;p

    http://xiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja włosów nie farbuję więc nie pomogę. A weekend spędzam baardzo leniwie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. weekend mija niby w pracowity sposób a niby mija w rozleniwieniu.. fakt faktem, pracuje się ciągle nad blogiem, szkołą itp. ale to sama przyjemność więc nie jest źle ; ) !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś jestem bardziej przekonana do farb L`oreala ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja do blondu używam tylko Sayoss'a, raz spróbowałam, na mojej główce sie spisał i został już ze mną na dłużej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. na siedzeniu w domu... nie licząc małych zakupów :) i powracaniu do bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Po wczorajszych obszernych zakupach dzisiaj postanowiłam, że leniuchuję :):):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Weekend spędzam komponowaniu nowego posta z mini konkursem i na grzebaniu w necie :D Tak też trafiłam do Ciebie :)
    Pozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak patrzę na zdjęcie, to bardzo mi się podoba kolor na pudełku L'oreal, ale z drugiej strony, jak przetestujesz nowość, to zrobisz nam recenzję... :-) Miłej reszty niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  13. Postawiłabym na L'oreal ;) Jakoś bardziej ta marka do mnie przemawia. Co do weekendu to minął mi bardzo szybko, już jutro poniedziałek :( Wczoraj wybrałam się do Krakowa, ale było tak zimno, że nawet nie chciało nam się wychodzić z samochodu i pozwiedzać..

    OdpowiedzUsuń
  14. Poczekam aż podejmiesz decyzję (po cichu 3mając kciuki za Prodigy) i sama pokryję odrosty. Kupiłam 10.21 - gdy porównywałam pudełka w sklepie ten właśnie wydał mi się najjaśniejszy, ale nie wiem w co wierzyć... - takie właśnie babskie problemy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrałam L,Oreal ;) Schwarzkopf poczeka sobie grzecznie do następnego farbowania :)

      Usuń
  15. ja jestem wierna Garnier, mam ochotę wrócić do ciemnych włosów ale przez wypadające włosy boje się że jeszcze gorzej będzie

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja myślę o pasemkach blond, koleżanka natomiast namawia mnie na całe włosy blond a końcówki wściekle rude hehe ale jednak chyba wolę pasemka :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !