6 czerwca 2015

Yves Rocher - oferta stacjonarna na czerwiec


Czerwcowa ulotka promocyjna Yves Rocher dla posiadaczek Karty Klienta
prezentuje się dosyć kolorowo i wakacyjnie.


Tym razem za samą wizytę w sklepie i okazanie ulotki oraz Karty Yves Rocher,
możemy otrzymać wakacyjną torbę - prezent za symboliczny grosik
Torba jest kolorowa i dosyć ładna, rzeczywiście idealna na plażę, choć ja zamierzam
wykorzystać ją podczas codziennych zakupów.

Dodatkowo otrzymujemy możliwość zakupu dwóch kosmetyków ze zniżką -40 %,
ale produkty oznaczone zielonym punktem tradycyjnie są wyłączone z oferty.

Druga strona ulotki prezentuje nam nowe produkty z gamy Plaisirs Nature -
Jabłko z anyżem oraz Cytryna z bazylią. Na każdą linię zapachową składają się
zele pod prysznic i do kąpieli, pielęgnujące żele pod prysznic, oraz odświeżające
mgiełki do ciała.

Możemy także skusić się na lakier do paznokci w cenie 11,90 zł - do wyboru jest
aż pięćdziesiąt kolorów.



Co kupiłam ?

Nie ukrywam, że najbardziej ciekawiły mnie zapachy nowych kosmetyków z linii 
Plaisirs Nature. Zdecydowanie bardziej spodobała mi się nuta zapachowa serii w 
kolorze zielonym, czyli połączenie jabłka z anyżem. Wybrałam Żel pod prysznic
i do kąpieli ( 16,90 zł ), w którym możemy wyczuć przyjemny aromat świeżego,
 zielonego jabłka, z baaaardzo subtelną na szczęście nutką anyżu, który w większej
 ilości jest dla mnie męczący, jednak tutaj został bardzo zgrabnie wkomponowany 
i sprytnie przełamuje jabłkową słodycz. Druga linia zapachowa, czyli połączenie
cytryny z bazylią wstępnie zupełnie nie przypadło mi do gustu, ale kupiłam sobie
miniaturkę, aby jeszcze na spokojnie wypróbować go w domu.

Skusiłam się też na kolejną nowość - Szampon w kremie ( 12,90 zł ), który mimo 
iż się nie pieni, ma doskonale myć i oczyszczać włosy, przy okazji je chroniąc.
Zamierzam w ciągu kilku najbliższych dni przekonać się o tym na własnych
włosach :-)


Jak wiecie, na Karcie Yves Rocher można zbierać pieczątki, ja uzbierałam już 
ich maksymalną ilość, czyli skończyłam trzeci poziom i mogłam sobie wybrać 
kosmetyk o wartości 90 zł ( lub droższy dopłacając różnicę ). Ostatecznie 
wzięłam Łagodzące serum do twarzy Sensitive Vegetal o wartości 72 zł.

No i na koniec skorzystałam z promocji - 40 % kupując Pomadkę w kredce
w najjaśniejszym odcieniu, czyli "Parfait rose clair", która w cenie regularnej 
kosztuje 35 złotych.



Miałam jeszcze otrzymać jak co roku o tej porze letnią "Książeczkę czekową"
z dodatkowymi promocjami na wakacje, ale niestety zupełnie o niej zapomniałam
 i nie dostałam. 

Jak zwykle czekam na ulotkę lipcową - choć bardziej z ciekawości, ponieważ
większych zakupów nie zamierzam robić.


31 komentarzy:

  1. kupiłem ten mały żel z YR o zapachu bazyli i cytryny całkiem rzyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardziej podoba się druga wersja, czyli jabłuszko :-)

      Usuń
  2. Kusi mnie i ciekawi zapach zapachu żelu pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam na początku czerwca i kupiłam ten nowy żel oraz mgiełkę;) torby to jak dla mnie mogliby sobie darować tzn wolę kosmetyczne dodatki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę kosmetyczny prezent, myślę że może w lipcu będzie coś fajniejszego - w maju była bransoletka, teraz torba, czyli już czas na kosmetyk :D

      Usuń
  4. Mi również zdecydowanie bardziej do gustu przypadło jabłuszko. Cytryna niestety kojarzy mi się ze środkiem do mycia kibla. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie to połączenie cytryny z bazylią się nie podoba, rzeczywiście momentami może się kojarzyć z cytrynową kostką do ubikacji :-) Choć oczywiście są pewnie osoby, które wolą cytrynkę od jabłuszka :-)

      Usuń
  5. Jestem ciekawa tych nowych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja możę za dwa tygdonie coś zamówię ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę ze jutro podjade do YR bo mam chęć na te torbę i nowe żele ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torba jest całkiem fajna, taka wesoła na lato i przyda się choćby na zakupy :-)

      Usuń
  8. Ja też nie pamiętałam o książeczce, ale ekspedientka sama mi dała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo właśnie powinnyśmy ją dostać od ekspedientki bez upominania się, w sklepie do którego teraz zaglądam zmieniła się obsługa i to na gorsze, więc zamierzam następnym razem odwiedzić inny punkt :-)

      Usuń
  9. szampon w kremie mnie bardzo zaciekawił,i kredka do ust-będe czekać na opinie! :) ja się wybieram po torbę-akurat szukam plażowej :) i pewnie mnie skusiłaś na jabłko/anyż :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawił mnie szampon w kremie. Pierwszy raz o takim słyszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książeczkę czekową mam, ale szamponu nie zauważyłam, a pytałam panią o nowości.....

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne zakupy. Szczególnie ciekawy ten szampon w kremie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę się wybrać do YR powąchać te nowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawią mnie te nowe zapachy ale zdecydowanie bardziej wersja jabłkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szampon w kremie? Zaciekawiłaś mnie, czekam na Twoją opinię :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Szampon w kremie to ciekawa sprawa. Przyznam,że pierwszy raz słyszę o czymś takim :)

    OdpowiedzUsuń
  17. szampon, który się nie pieni? chyba bym nie umiała go używać, uwielbiam dużo piany :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej taki krem myjący, sama jestem go ciekawa :-)

      Usuń
  18. Nie znam nic z tej marki ;/ Kiedys mialam mini żęl malinowy i całkiem ok. Muszę wybrac się na zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jabłko z anyżem musi fajnie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też skorzystałam z tej ulotki, ale kupiłam prezenty na Dzień Ojca. Skończyłam też dzięki temu 3 poziom i też mogłam wybrać prezent za 90 zł. Wybrałam wodę toaletową Un matin au jardin o zapachu kwiatu wiśni. Też nie dostałam książeczki z promocjami na wakacje...

    OdpowiedzUsuń
  21. Trafiłam do Ciebie, bo chciałam poczytać o szamponie bananowym Kallosa (też mi bardzo przypadł do gustu!), widzę, że podobnie jak ja, należysz do sekty Yves Rocher, a do tego wszystkiego zakochałam się w tytule Twojego bloga. Zostań moją żoną. Albo coś.

    Od jutra zabieram się za przekopywanie archiwum. Witaj, jakże się cieszę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również się cieszę, że do mnie trafiłaś i witam serdecznie :-) Żoną raczej już nie mogę zostać, ale to "coś" zawsze możemy wspólnie wymyślić :D
      Kosmetyki Yves Rocher poznaję od niedawna i miło mnie zaskakują, więc od czasu do czasu poszerzam swój "asortyment kosmetyczny" :-)

      Usuń
  22. Te nowe serie wydają się być ciekawe :) Mi jednak cały czas po głowie chodzi puder prasowany od YR :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !