O tej porze roku wśród kosmetyków do pielęgnacji mojego ciała królują produkty o intensywnie kremowych konsystencjach i skoncentrowanych formułach, gwarantujących dogłębne odżywienie skóry. Lekkie mleczka, lotiony czy pielęgnujące musy zostawiam na zdecydowanie cieplejsze dni. Choć tej zimy wypróbowałam kosmetyki różnych marek, to najbardziej polubiłam się z Masłem do ciała The Body Shop z linii Almond Milk & Honey bazującej na mleczku migdałowym, odżywczym olejku migdałowym i miodzie, dedykowanej do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej. Jeśli chcecie poznać bliżej to niezwykle przyjemne masełko - zapraszam :)
Opis producenta
Linia Almond Milk & Honey powstała aby przywracać nawilżenie oraz łagodzić wrażliwą i suchą skórę. Formuła produktów wchodzących w skład tej linii została stworzona na bazie mleczka migdałowego i odżywczego olejku migdałowego z Hiszpanii oraz miodu z lasów deszczowych Sheki w Etiopii. Dzięki specjalnie sformułowanemu hipoalergicznemu zapachowi mało prawdopodobne jest spowodowanie jakichkolwiek podrażnień u osób dotkniętych problemem wrażliwej skóry i unikających perfumowanej pielęgnacji. Nuty głowy to jabłko, grejpfrut, pomarańcza. Nuty serca to miód, róża i jaśmin. Bazą zapachu jest kokos, wanilia, piżmo i drzewo sandałowe.
Moim okiem
Masło tradycyjnie znajduje się w płaskim, okrągłym opakowaniu z zakrętką, wykonanym z solidnego plastiku. Opakowanie jest estetyczne i funkcjonalne. Serię Almond Milk & Honey wyróżnia subtelna kolorystyka i minimalistyczna szata graficzna. Dominująca biel przełamana dodatkami utrzymanymi w ciepłym, miodowym odcieniu kojarzy się z delikatnością i znakomicie odzwierciedla charakterystykę tej linii. Całość zdobi kolorowa etykieta opatrzona grafiką nawiązującą do głównych składników linii, nie mogło także zabraknąć specyficznego logo marki.
Opakowanie wypełnione jest po brzegi masełkiem o mlecznej barwie oraz intensywnie kremowej i esencjonalnej, ale jednocześnie niezbyt ciężkiej aksamitnej konsystencji. Kosmetyk mimo treściwej formuły łatwo i równomiernie się rozprowadza oraz zaskakująco szybko wnika w skórę, nie wymagając intensywniejszego wmasowywania. Nie pozostawia na skórze tłustej czy lepiącej warstewki. Zapach ogromnie przypadł mi do gustu już od pierwszego powąchania i nie ulega wątpliwości, że to właśnie ten urzekający i niebanalny aromat był jednym z czynników decydujących o zakupie produktów z tej linii. Jest cudownie relaksujący, otulający, delikatny i przyjemnie słodki. Opisałabym go jako połączenie migdałowej woni i klasycznych nut miodu z domieszką kokosa i wanilii, subtelnie przełamanych owocową świeżością. Nie jest przesłodzony, mdły czy męczący. Dosyć długo utrzymuje się na skórze po aplikacji. Wielbicielki ciepłych i otulających zapachów powinny być zachwycone tą kompozycją.
Kosmetyk oprócz przyjemnej formuły i ujmującego zapachu posiada także skuteczne właściwości pielęgnacyjne. W jego składzie znajdziemy między innymi glicerynę, olej sojowy, masło shea, olej z orzechów brazylijskich, miód pszczeli, prowitaminę B5 czy olej ze słodkich migdałów. Masło dogłębnie nawilża i odżywia, przynosząc natychmiastowe ukojenie nawet bardzo suchej skórze. Intensywnie wygładza i zmiękcza oraz pozytywnie wpływa na poprawę jędrności i elastyczności skóry. Redukuje uczucie szorstkości i suchości oraz nieprzyjemnego napięcia, zapewniając skórze długotrwały komfort. Zapobiega przesuszeniu i łuszczeniu się naskórka, niweluje swędzenie. Znakomicie nadaje się do pielęgnacji zarówno normalnej jak i suchej, wymagającej szczególnej pielęgnacji skóry, zwłaszcza w połączeniu z innymi produktami z tej linii.
W skład linii wchodzi aż siedem produktów: żel pod prysznic, masło do ciała, balsam do ciała, krem do rąk, mleko do kąpieli, peeling do ciała i mydło w kostce. Za masło do ciała o pojemności 200 ml trzeba zapłacić w cenie regularnej 69 złotych, warto więc polować na promocje.
SkładKosmetyk oprócz przyjemnej formuły i ujmującego zapachu posiada także skuteczne właściwości pielęgnacyjne. W jego składzie znajdziemy między innymi glicerynę, olej sojowy, masło shea, olej z orzechów brazylijskich, miód pszczeli, prowitaminę B5 czy olej ze słodkich migdałów. Masło dogłębnie nawilża i odżywia, przynosząc natychmiastowe ukojenie nawet bardzo suchej skórze. Intensywnie wygładza i zmiękcza oraz pozytywnie wpływa na poprawę jędrności i elastyczności skóry. Redukuje uczucie szorstkości i suchości oraz nieprzyjemnego napięcia, zapewniając skórze długotrwały komfort. Zapobiega przesuszeniu i łuszczeniu się naskórka, niweluje swędzenie. Znakomicie nadaje się do pielęgnacji zarówno normalnej jak i suchej, wymagającej szczególnej pielęgnacji skóry, zwłaszcza w połączeniu z innymi produktami z tej linii.
W skład linii wchodzi aż siedem produktów: żel pod prysznic, masło do ciała, balsam do ciała, krem do rąk, mleko do kąpieli, peeling do ciała i mydło w kostce. Za masło do ciała o pojemności 200 ml trzeba zapłacić w cenie regularnej 69 złotych, warto więc polować na promocje.
Aqua/Water/Eau, Glycerin, Glycine Soja Oil/Glycine Soja (Soybean) Oil, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum Parki (Shea) Butter, Ethylhexyl Palmitate, Myristyl Myristate, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Coco-Caprylate/Caprate, Dimethicone, Mel/Honey/Miel, Panthenol, Parfum/Fragrance, Capryl Glycol, Phenoxyethanol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil/Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Carbomer, Sodium Hydroxide, Tocopherol, Disodium EDTA, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract/Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract, Citric Acid, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Helianthus Annuus Seed Oil/Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Dehydroacetic Acid
A jaki jest Wasz aktualny faworyt wśród kosmetyków do pielęgnacji ciała?
uwielbiam takie połączenia zapachowe, ale nie dałabym tyle za to masło
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie kupuję kosmetyków TBS w cenie regularnej, zawsze czekam na promocje :)
UsuńJego zapach na pewno by mnie oczarował :)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo się podoba, jest taki idealny na chłodne dni :-)
UsuńTBS kupują mnie swoimi opakowaniami! genialne :)
OdpowiedzUsuńTak, opakowania są proste, funkcjonalne i ładne :)
UsuńWcierałabym masło chociażby dla zapachu, bo nienawidzę być czymś posmarowana, ale pachnieć - uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńskoro działa doglębnie, to myślę, że by się u mnie sprawdził, bo moja skóra chłonie wszystko :)
OdpowiedzUsuń