30 lipca 2016

Siedem życzeń, czyli trzecia lista zakupowa :)

Witajcie!

Jak już pisałam na Facebook'u, ostatnie dni upłynęły mi pod znakiem mało przyjemniej i niemal
niekończącej się historii z zębem, przy której zainteresowanie jakimkolwiek innym tematem nie
wchodziło w grę. Na szczęście jest już lepiej i mogę nieco odpocząć od problemów zdrowotnych,
choćby wracając do kwestii kosmetycznych :) Na dzisiaj przygotowałam lekki post z trzecią listą
zakupową, zawierającą produkty, które zamierzam kupić w ciągu najbliższych tygodni. Zakupowe
listy przyjęły się u mnie całkiem nieźle, a nawet okazały się skutecznym pogromcą kosmetycznego
zakupoholizmu. Pierwszą i drugą listę zrealizowałam niemal w całości, a dokładnie z każdej został
mi do kupienia jeden produkt.

Siedem kosmetyków, które na pewno kupię w ciągu najbliższych tygodni:


1. Mokosh
Hydrolat malinowy
Hydrolat malinowy na bazie wody aloesowej, który łagodzi podrażnienia, odżywia, regeneruje
i chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Aloes działa na skórę kojąco,
bakteriobójczo i zmniejsza stany zapalne. Owoce malin są bogatym źródłem składników które
mają dobroczynny wpływ na skórę - między innymi kwasów owocowych, witamin z grupy B,
A, C i E, oraz soli mineralnych. Czytałam o nim wiele dobrego i mam nadzieję, że sprawdzi
się u mnie równie dobrze jak hydrolat różany czy z pomarańczy. Podoba mi się opakowanie
wykonane z ciemnego szkła i zaopatrzone w praktyczny atomizer, który zapewnia wygodę
użytkowania.

2. Bioderma
Krem nawilżający Hydrabio Gel-Creme
Dermokosmetyk o lekkiej konsystencji, idealny dla tych osób, których skóra jest nadmiernie
przesuszona, odwodniona, pozbawiona blasku i szara. Składniki aktywne kremu skutecznie
uszczelniają naskórek i chronią go przed utratą wody. Opatentowany kompleks Aquagénium® 
zapewnia doskonałe nawilżenie wszystkich warstw naskórka- zawarta w nim witamina PP 
wspomaga zatrzymywanie wody w skórze, a wyciąg z pestek jabłek pobudza powstawanie 
akwaporyn, będących naturalnymi kanałami przepływu wody w skórze. Krem oprócz efektu
nawilżenia ma właściwości wygładzające, a zawarta w nim witamina E spowalnia starzenie
się skóry. O tej porze roku wybieram właśnie takie kremy do pielęgnacji twarzy - o lekkiej,
żelowej konsystencji i intensywnym działaniu nawilżającym - ten wydaje się być idealny, 
ale czy spełni moje oczekiwania - zobaczymy.

3. Skin79
Mus oczyszczający Yum Yum Cleanser
Naturalny mus oczyszczający o energetyzującym, owocowym zapachu, którego wyjątkowa
formuła odżywia skórę już na etapie demakijażu. Zawiera w sobie ekstrakt z nasion łzawicy
( chiński jęczmień perłowy ), który ma silne działanie antyoksydacyjne, zawiera substancję
o właściwościach przeciwzapalnym oraz działaniu antyhistaminowym. mocny jest w leczeniu
cer trądzikowych, a duża zawartość lipidów działa korzystnie także na cery dojrzałe i suche.
Doskonale oczyszcza skórę z makijażu i sebum bez konieczności podwójnego mycia twarzy,
a lekko kwaśne pH 5 nie narusza bariery ochronnej. Ten najnowszy produkt marki Skin79 
ciekawi mnie ogromnie i zachwyca za każdym razem, kiedy oglądam go na innych blogach 
kosmetycznych, więc jak tylko mój aktualnie używany kosmetyk do oczyszczania twarzy
 sięgnie "dna", kupię go z pewnością.

4. L'Oreal 
Maskara Volume Million Lashes "Fatale"
Najnowszy, pogrubiający tusz do rzęs z mojej ulubionej gamy Volume Million Lahes. Posiada
specjalną, dwurzędową szczoteczkę Millionizer zapewniającą rzęsom efekt natychmiastowej
objętości, jednocześnie idealnie je rozdzielając. Szczoteczka została zaprojektowana tak, aby
docierać do każdej rzęsy i umożliwić pokrycie całej jej powierzchni za jednym pociągnięciem.
Daje możliwość nadbudowania objętości warstwa po warstwie, dla uzyskania jeszcze bardziej
uwodzicielskiego efektu. Wiecie, że jestem uzależniona od tuszy do rzęs i uwielbiam testować
tego typu nowości - zwłaszcza, że maskary z tej gamy marki L'Oreal należą do jednych z moich
ulubionych. Cena regularna jak zawsze nieco odstrasza, więc cierpliwie czekam na promocję :)

5. NeoNail 
Hybrydowy lakier termiczny Thermo Color
Lakiery hybrydowe, które pod wpływem różnicy temperatur ( większej lub mniejszej niż + 30
stopni ) zmienia kolor na inny, kontrastowy. Ciemnieje gdy jest zimno, a jaśnieje gdy jest cieplej.
Powstały efekt idealnie nadaje się na lato - wystarczy schłodzić dłonie na przykład w wodzie i
cieszyć się zmieniającym w oka mgnieniu kolorem. Kolekcja Thermo Color składa się aż z 12
pięknych odcieni. Najbardziej zauroczył mnie odcień różowy "Twisted Pink", ale podobają mi
 się także inne - rzeczywiście są idealne na wakacje i z pewnością przygarnę kilka odcieni.

6. Organique
Pianka do mycia ciała "Mango"
Pianka do mycia ciała z organiczną gliceryną, która delikatnie myje i jednocześnie pielęgnuje
skórę. Ma upajający zapach słodkiego mango, który relaksuje i poprawia nastrój. Te "owocowe"
pianki do mycia ciała tej marki ciekawiły mnie od dawna, a kiedy zobaczyłam wersję o zapachu 
mango który uwielbiam to stwierdziłam, że najwyższy moment aby ten produkt wypróbować.

7. L'Oreal
Maska do włosów normalnych i cienkich Mythic Oil
Maska przeznaczona jest do włosów cienkich i normalnych, a inspiracją do jej skomponowania
jest zwyczaj nacierania się olejkami, które stosowały królowe Egiptu. W składzie tego produktu
znajduje się olejek z imbiru i wyciąg z osmanthusa. Składniki te mają działanie nabłyszczające,
odżywcze i rewitalizujące. Maska dodaje włosom sprężystości i nie obciąża ich, jest wolna od
parabenów i silikonów. Maską do włosów zainteresowałam się po zakupie szamponu z tej serii,
którym jestem zachwycona, ponieważ okazał się idealny dla moich delikatnych włosów i pięknie
pachnie!


A w kolejnym poście przedstawię Wam kosmetycznych ulubieńców tego miesiąca - mimo
przykrej historii z zębem odkryłam jednak kilka ciekawych produktów ;)




29 komentarzy:

  1. Mi marzy się zestaw do hybryd neonail :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam jakiś czas temu zestaw z Semilac, ale ostatnio oglądałam nowe zestawy z NeoNail właśnie i prezentują się bardzo ciekawie - w skład wchodzi nowa, fajniejsza lampa i nareszcie lakier o ładnym, delikatnym kolorze Natural Beauty zamiast krwistej czerwieni :)

      Usuń
  2. ja używałam lakierów z Neonail i średnio polecam... już po trzecim dniu miałam lekko pęknięte dwa palce - wskazujący i środkowy a po tygodniu zaczynały odpryskiwać prawie wszystkie. Być może trafiłam na jakiś felerny egzemplarz ale używałam dwóch lakierów i na obu tak miałam. Ten typ lakieru nadaje się do: pomalowania i nic nie robienia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam lakierów hybrydowych NeoNail od kilku miesięcy i jestem zadowolona, ale nakładam je na paznokcie wcześniej wzmocnione żelem a nie naturalną płytkę. Szczerze mówiąc kiedyś nałożyłam na "swoją" płytkę lakier Semilac i niestety podobnie jak u Ciebie też mi się to zupełnie nie trzymało. Tyle, że moja naturalna płytka jest bardzo wymagająca i nawet z żelami miałam problem - długo szukałam aż znalazłam takie, które mi odpowiadają :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Mnie się bardzo podoba jego "twarożkowa" konsystencja :) Jedynie cena mnie przeraża - kosztuje 100 zł! Czekam na jakąś promocję życia :D

      Usuń
  4. Fan a list a chcialabym Mus ze Skin :))

    OdpowiedzUsuń
  5. 5 to zdecydowanie must have tego lata :) Może i ja kiedyś sobie go sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam sobie właśnie odcień Twisted Pink i jestem nim zachwycona :) Widziałam na żywo wszystkie odcienie - w Silesia City Center w Katowicach i Galerii Katowickiej są stoiska - są cudowne i na prawdę trudno się zdecydować :)

      Usuń
  6. Taka maska do włosów to by mi się bardzo przydała ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku lipca kupiłam szampon z tej samej serii i polubiłam go już od pierwszego użycia, więc mam nadzieję, że maska też spełni moje oczekiwania :)

      Usuń
  7. świetnie wyglądają te lakiery termiczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądałam je dzisiaj na stosiku NeoNail - są cudowne i trudno się zdecydować na jeden odcień :)

      Usuń
  8. Obecnie nie mam jakieś specjalnej wishlisty. Oczywiście chętnie wypróbowałabym wie;le popularnych produktów, ale też nic się nie stanie jak ich nie będę mieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobre podejście :-) Mnie takie listy pomagają ograniczyć ilość kupowanych kosmetyków :)

      Usuń
  9. Mam te hybrydowe lakiery: mohito i tequilę - świetne są i jak najbardziej je polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie je obejrzałam na stoisku firmowym i wszystkie mnie zauroczyły - na początek wybrałam Twisted Pink, ale z pewnością się na nim nie skończy :)

      Usuń
  10. U mnie dziś również wishlista :D I też traktuję je "na poważnie" - jako listę zakupów a nie chwilowe zachciewajki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. 7mkę a właściwie całą serię kosmetyków mam na liście :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy można wiedzieć, ile kosztuje ten krem z Biodermy? Znalazłam w Melissie za 49 zł i zastanawiam się, czy można taniej... Znam z tej marki kultowy micel Sensibio - w tym wypadku warto wydać kilkadziesiąt złotych, ciekawe, czym krem też jest tak dobry...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co widziałam w aptekach internetowych, to kosztuje około 47-55 złotych, w stacjonarnych niestety nieco drożej. Ja planuję jego zakup właśnie przez internet i też typowałam aptekę Melissa :-) Płyn micelarny o którym wspominasz miałam okazję wypróbować i przyznaję, że jest rewelacyjny - gdyby nie jego cena to zapewne nie sięgałabym po żaden inny. Co do kremu - mam nadzieję, że będę z niego zadowolona :)

      Usuń
  13. Ciekawi mnie ta nowa mascara z Loreala.

    OdpowiedzUsuń
  14. Hydrolat malinowy, Skin79 i Organique najbardziej mnie zainteresowały z tego grona :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Yum Yum Cleanser i piankę Organique też chcę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !

Etykiety:

recenzja (183) ulubione kosmetyki (140) codzienność (101) zakupy (84) nowinki kosmetyczne (67) miłe chwile (50) ulubieńcy miesiąca (48) włosy (43) pielęgnacja włosów (38) Rossmann (31) książki (28) pielęgnacja twarzy (24) L'Oreal (22) Yves Rocher (22) kosmetyki (22) kosmetyki do włosów (21) promocje (20) przemyślenia (20) filmy (19) pielęgnacja ciała (19) farby do włosów (18) zachciewajki (17) zużyte kosmetyki (17) Garnier (16) projekt denko (16) zwierzęta (16) makijaż (15) Isana (14) mój pies (14) zdrowie (14) oferty (13) tusze do rzęs (13) weekend (13) Maybelline (11) Nivea (11) odżywki do włosów (11) moje gotowanie (9) przyroda (9) szampon do włosów (9) Biedronka (8) krem do twarzy (8) maska do włosów (8) Bielenda (7) krem do rąk (7) kremy (7) regeneracja (7) Święta (7) żele pod prysznic (7) Avon (6) Dove (6) Schwarzkopf (6) balsamy do ciała (6) farbowanie (6) gazetki (6) paznokcie (6) przesyłki (6) ulubione granie (6) wizyta u lekarza (6) wygrane rozdania (6) Kallos (5) Rimmel (5) TAG (5) kino (5) peeling do ciała (5) prezenty (5) rzęsy (5) żel do twarzy (5) Biovax (4) Lirene (4) Regenerum (4) peeling (4) regeneracja włosów (4) tanie i fajne (4) życzenia (4) Bioliq (3) Douglas (3) Gliss Kur (3) Timotei (3) balsam do ust (3) inspiracje (3) niespodzianki (3) olejek do włosów (3) podkład (3) podkład matujący (3) próbki (3) serum do twarzy (3) stylizacja włosów (3) Drogeria Natura (2) Elseve (2) L'Oreal Prodigy 5 (2) Lidl (2) Liebster Blog Award (2) Mikołaj (2) Pantene Pro-V (2) apteka (2) kosmetyki apteczne (2) maseczki do twarzy (2) mieszkanie (2) produkty do twarzy (2) rozdanie na blogu (2) sport (2) Aussie (1) Batiste (1) Dermika (1) Drogeria Hebe (1) Palette (1) Ziaja MED (1) buty (1) coś do kawy (1) gazety (1) imieniny (1) krem CC (1) kuracje do włosów (1) muzyka (1) oddanie na blogu (1) post informacyjny (1) przepisy (1) rozdanie (1) rozdanie świąteczne (1) sałatki (1) storczyki (1) suchy szampon (1) suplementy (1) szampony (1) ubrania (1)