Dzisiaj ostatni dzień stycznia, pora więc na pierwsze w tym roku małe kosmetyczne
podsumowanie miesiąca, czyli kosmetycznych ulubieńców.
Styczeń upłynął mi pod znakiem kosmetyków o wyjątkowo ładnych zapachach:
począwszy od mojego ulubionego, jabłkowego aromatu w zacnym towarzystwie
karmelu i wanilii, poprzez soczystą mandarynkę i oszronioną cukrem śliwkę, a
skończywszy na przywołującym...
