W pierwszy dzień marca zapraszam Was na małe kosmetyczne podsumowanie poprzedniego
miesiąca, czyli ulubieńców kosmetycznych lutego. W poniższym zestawieniu znalazło się
pięć produktów, po które sięgałam najczęściej i które szczególnie polubiłam.
Fantastyczna kosmetyczna piątka lutego:
ORGANIQUE
Balsam do ciała z limitowanej edycji "Sweet Moments"
Balsam do ciała, który nie posiada żadnych minusów. Ma przepiękny, słodki i otulający
zapach mango, oraz przyjemny skład na bazie masła shea i olejków: awokado, sojowego
i z pestek winogron. Dodatkowo zachwyca intensywnym działaniem pielęgnacyjnym.
Mój absolutny ulubieniec lutego! Po więcej informacji odsyłam Was do recenzji
URIAGE
Woda micelarna do skóry wrażliwej i naczynkowej
Mój pierwszy kosmetyk tej marki, który dostałam w prezencie. Opakowanie było co prawda
niewielkie, o pojemności 100 ml, ale wystarczyło mi na niemal cały luty i pozwoliło poznać
się lepiej z tym produktem oraz go polubić :) Okazał się wydajny i skuteczny - bardzo dobrze
radził sobie ze zmywaniem makijażu z twarzy i oczu, a także przyjemnie odświeżał i koił
skórę nie pozostawiając lepiącej warstwy. Chętnie kupiłabym większą buteleczkę.
ALTERRA
Olej do włosów suchych i łamliwych
Niewielkie opakowanie z wygodnym w użyciu dozownikiem, którego zawartość okazała
się dobroczynna dla moich włosów. Połączenie siedmiu olejów: sojowego, słonecznikowego,
ze słodkich migdałów, arganowego, awokado, z pestek moreli i sezamowego świetnie je
wygładza, a także odżywia i nabłyszcza. Olej można stosować przed myciem włosów,
po myciu, a także wzbogacać nim maski do włosów. Pisałam o tym produkcie tutaj
BIOVAX
Intensywnie regenerująca maseczka do włosów "Bambus & Olej Avocado"
Maska do włosów z najnowszej serii pielęgnacyjnej tej marki, w skład której wchodzi
także szampon, olejek, odżywka bez spłukiwania oraz odżywka BB. Z całej tej linii
najbardziej zainteresowała mnie jednak maska właśnie, lecz miałam problem z jej
stacjonarnym zakupem. Na szczęście, dzięki uprzejmości Agnieszki mogę cieszyć się
swoim własnym opakowaniem, a jest z czego, bo maska świetnie służy moim włosom.
Co prawda obiecanego zagęszczenia i pogrubienia włosów nie zauważyłam, ale za to
dobrze je odżywia i wygładza, ułatwia rozczesywanie i sprawia, że mają ładny połysk.
Chyba wypróbuję także pozostałe produkty z tej serii.
BALEA
Żel pod prysznic "Cool Blossom"
Żele pod prysznic marki Balea uwielbiam za niezwykle kolorową szatę graficzną samego
opakowania, oraz niebanalne i przyjemne dla nosa zapachy. Ta wersja, o zapachu mrożonych
kwiatów neroli oraz czerwonych pomarańczy, również mnie pod tym względem nie zawiodła.
Wyróżnia się cudownie świeżym, owocowym aromatem, który przypomina mi słoneczne i
ciepłe lato - kosmetyk idealny do używania na przekór aktualnej pogodzie :) W połączeniu
z wodą tworzy przyjemną, kremową pianę i nie wysusza skóry.
Marzec pod względem kosmetycznym zapowiada się dosyć ciekawie. Muszę sięgnąć
do kosmetycznych zapasów, ale liczę także, że uda mi się upolować kilka nowości :)
Nie znam żadnego z kosmetyków, ale najbardziej zaciekawił mnie olejek do włosów z Alterry, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się bardzo dobrze i moje włosy się z nim polubiły :)
Usuńa niech to , musze w końcu wypróbować tej maski z biovax!
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam -mają kilka fajnych wersji :)
Usuńa niech to , musze w końcu wypróbować tej maski z biovax!
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków. Mam ochotę na ten olej z Alterry, jednak mam jeszcze inny olej z tej firmy, który także używam na włosach, wiec póki co muszę go zużyć i dopiero rozglądać się za czymś nowym. Pozdrawiam ;).
OdpowiedzUsuńJa właśnie wyciągnęłam ten olej Alterry z zapasów :) Aktualnie używam jeszcze lnianego i kokosowego - oczywiście nie jednocześnie ;)
UsuńNie znam żadnego z tych produktów :) ale w najbliższej przyszłości mam zamiar zaopatrzyć się w ten olej z Alterry, mam nadzieję że moje włosy go polubią :)
OdpowiedzUsuńU mnie w ulubieńcach również zagościła Balea, ale tym razem fantastyczny żel do golenia o zapachu maliny i trawy cytrynowej ;)
OdpowiedzUsuńŻel Balea już samym wyglądem kusi niesamowicie!
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków. Chyba pora wypróbować w końcu Balea :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego olejku Alterra :) chętnie wypróbuję go na sobie :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego produktu z tego zacnego grona, ale najbardziej zainteresował mnie olej Alterra :)
OdpowiedzUsuńTen żel Balea sama mam i pachnie cudnie :)
OdpowiedzUsuńMam całą zimową serię żeli Baela ;)
OdpowiedzUsuńBalea i Organique kuszą :))
OdpowiedzUsuńOlejek z Alterry bardzo mnie kusi :) Po tym poście chyba w końcu go zakupię :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze nie będziesz zawiedziona i Twoje włosy także się z nim polubią ;)
UsuńZapach pierwszego kosmetyku musi być cudowny :-)
OdpowiedzUsuńJest wyjątkowo przyjemny i baaaardzo apetyczny - szczególnie po nałożeniu balsamu na skórę :-)
UsuńA więc kusi jeszcze bardziej :D
UsuńZnam tylko maskę do włosów i mam ochotę na olejek z tej serii :)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała jeszcze jedną maskę i odżywkę bez spłukiwania, olejek też mnie kusi ale mam spore zapasy podobnych produktów więc chyba się wstrzymam :)
UsuńOj to musiałaś bardzo polubić maskę :D Ja się chyba niedługo zaopatrzę w olejek jeśli gdzieś na niego trafię :)
UsuńA ja głupia nie kupiłam tego balsamu Organique... dawno nie byłam w ich sklepie :(
OdpowiedzUsuńOstatnio je widziałam, więc są jeszcze dostępne zarówno stacjonarnie jak i w sklepie internetowym ;)
UsuńTeż poluję na tę serię kosmetyków z Biovaxa, ale bez powodzenia. Chyba jednak w internecie je zamówię.
OdpowiedzUsuńNo właśnie trudno kupić tą serię stacjonarnie - wiem, że jest dostępna w niektórych drogeriach Hebe, ale odwiedziłam dwie i niestety w sprzedaży mają póki co tylko starsze wersje. Też zastanawiam się nad zakupami przez internet, chyba że znowu jakaś dobra dusza mi pomoże :-)
Usuńolejek do włosów mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa mam największą ochotę aby wypróbować maskę z Biovaxa z Bambusem :)
OdpowiedzUsuńMaski Biovax miałam tylko w saszetkach, zazwyczaj byłam zadowolona więc tą nowość też bym chętnie wypróbowała :) Organique i Balea chyba zawsze ładnie pachną więc oczywiście też bym je chciała :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawi tej olej z Alterry
OdpowiedzUsuńZ Biovax miałam dwa szampony i maskę z olejami. Jestem bardzo ciekawa tej bambusowej, chyba sobię kupię malutką w saszetce :)
OdpowiedzUsuń