Witajcie w Nowym Roku !
Pomyślałam, że choć święta już za nami, to pozostanę jeszcze chwilkę w bardzo lubianym
przeze mnie temacie marzeń i stworzyłam pierwszą w tym roku listę produktów, które
chciałabym kupić w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Oto moje siedem życzeń na pierwszy kwartał 2016 roku:
Przygodę z lakierami Semilac zaczęłam w ubiegłym roku i zakochałam się w nich niemal
od pierwszego użycia. Starałam się systematycznie powiększać swoją kolekcję o kolejne
odcienie i zamierzam to kontynuować - zwłaszcza, że producent kusi nowymi, pięknymi
kolorami :-) Jeszcze w tym tygodniu zamówię trzy kolejne odcienie: Lady in Gray,
Pink Marshmallow oraz Tutti Frutti.
Kosmetyki te kusiły mnie już w ubiegłym roku, ale niestety ze względu na spore zapasy
wstrzymywałam się z ich zakupem. Naczytałam się jednak tylu pozytywnych opinii o tych
produktach, że jeszcze w styczniu zamierzam to nadrobić i je wypróbować. Myślę, że na
początek kupię Maskę głęboko oczyszczającą z białą glinką oraz Żel myjący z żurawiną i
jabłkiem, choć nie wykluczone że jeszcze coś wpadnie do koszyka :-)
3.
Najnowsza szminka Maybelline, która nadaje efekt matowych ust. Poluję na nią od
jakiegoś czasu, niestety z marnym skutkiem i mam nadzieję, że wreszcie uda mi się
trafić na wszystkie dostępne odcienie. Kupione!
4. Clochee - Serum silnie nawilżające
Kolejny kosmetyk dobrze znany w blogosferze, któremu przyglądam się już od jakiegoś
czasu. W tej kategorii mam jeszcze kilku innych kandydatów, ale chyba właśnie to
serum wypróbuję jako pierwsze.
5.
Kremów do rąk nigdy nie za wiele, a już zwłaszcza o tej porze roku, dlatego ogromnie
zainteresowała mnie ta nowość w asortymencie marki Make Me Bio. Krem ma dosyć
bogaty skład i liczę, że otuli oraz przyjemnie natłuści skórę moich rąk. Kupiony!
Maskara Feline w wersji klasycznej stała się moim kosmetycznym ulubieńcem, więc
z wielką chęcią kupię nową, "ekstra czarną" odsłonę.
7.
W tym roku muszę uzupełnić swoją kolekcję wosków Yankee Candle, ponieważ
ostatnio mocno się uszczupliła. Zakupy z pewnością zacznę od zapachów z nowej
kolekcji Q1 2016 których jestem bardzo ciekawa, ale w koszyku znajdą się także
"starsze" zapachy które polubiłam i do których chętnie wrócę. Kupione!
A na koniec chciałabym raz jeszcze życzyć Wam, aby Nowy Rok był wyjątkowy,
najwspanialszy i niezapomniany, oraz aby spełniły się wszystkie Wasze kosmetyczne
marzenia ( czego i sobie po cichu życzę :) ) !
Nowa kolekcja YC też jest na mojej liście zakupów na styczeń :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku i żeby był on jeszcze lepszy niż poprzedni :)
Kosmetyki z Zielonego Laboratorium też mnie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa nowych zapachów YC
OdpowiedzUsuńWoski Yankee i ja muszę nabyć :-) co do Semilaców, nie wyobrażam sobie już bez nich życia :-D. A właśnie zorganizowalam na blogu rozdanie, dwa możesz wygrać ;-) zapraszam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chętnie wezmę udział :D
UsuńJa mam juz dość dużo Semilakow, w tym roku zamierzam wypróbować również Cosmetics Zone oraz hybrydy Indigo :)
OdpowiedzUsuńJa mam juz dość dużo Semilakow, w tym roku zamierzam wypróbować również Cosmetics Zone oraz hybrydy Indigo :)
OdpowiedzUsuń2 i 3 u mnie by sie też pojawiłą :P
OdpowiedzUsuńDobrego na Nowy Rok ;) ;*
Ja również bardzo chciałabym wypróbować matowe pomadki Maybelline :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o pomadkę Maybelline to ja mam wersję 1 nie matową jest świetna. Jeżeli nie umiesz znaleźć matowej to zajrzyj do Rossmanna i zapytaj czy nie mają jej w szufladzie bo często w miarę nowe towary leżą w szufladach bo nie mają na nie miejsca :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie tylko nie było ich w "szafie" ale także w szufladach...pustki, ale liczę ze powolutku wszystkie zapasy zostaną uzupełnione ;)
UsuńSemilac oraz kosmetyki Zielone Laboratorium uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że z kosmetykami z Zielonego Laboratorium i ja się polubię :-)
UsuńPrzyznam, że rzadko robię wishlisty, częściej ulegam pokusie chwili ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie w ubiegłym roku ulegałam pokusom - nadmiernie nawet :D, więc chciałabym w miarę możliwości tworzyć na bieżąco listy zakupowe i liczyć na to, że będę się ich ściśle trzymała :-)
UsuńNA tą maskarę również mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńMiałam pierwszą, klasyczna wersje tuszu loreal ale mam wielka ochotę wypróbować Feline :)
OdpowiedzUsuńNiezła i konkretna wish :D
OdpowiedzUsuńMoja ciągle nie spełniona ;)
Pozdrawiam
Pozycja 6 i 7 też za mną chodzi ;)
OdpowiedzUsuńTo Zielone Laboratorium mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńW tym roku też chcę rozpocząć przygodę z lakierami Semilac :)
OdpowiedzUsuńMuszę sporządzić swoją listę i dążyć do jej realizacji:) Twoja brzmi ciekawie. Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńMam ta maskarę i spisuje się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńZielone Laboratorium wygląda fajnie. Ja na te maty od Maybelline nie poluję, bo kolory średnio mi się podobają. Wolę GR.
OdpowiedzUsuńWoski YC też wyglądają ciekawie
OdpowiedzUsuńNa lakiery Semilac i woski YC w 2016 roku stracę pewnie nie jedną złotówkę.
OdpowiedzUsuńTeż mnie kusiło serum nawilżające Clochee, ale trafiam ostatnio na jego negatywne oceny. Tanie nie jest, więc chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio też natrafiłam na kilka negatywnych recenzji, ale chyba mimo wszystko zaryzykuję ;)
UsuńJa w tym roku będę kupowała głównie lakiery Semilac, bo w tamtym roku nie robiłam tego systematycznie, a chciałabym powiększyć swoją kolekcję :)
OdpowiedzUsuńYanki i lakiery Semilac, to też moje cele zakupowe :).
OdpowiedzUsuńSemilac kocham :)
OdpowiedzUsuńSemilac i ja lubię i powiększam zbiór :)
OdpowiedzUsuńTen tusz mnie kusi. Muszę kupić w koncu :)
uwielbiam hybrydy semilac, ciągle marzę o nowych kolorach
OdpowiedzUsuńAch te hybrydy :-)
OdpowiedzUsuń