Witajcie :-)
Dzisiaj zapraszam Was na recenzję kolejnego produktu który otrzymałam
w przesyłce od Asi. O tym jak i dlaczego pojawiły się u mnie te produkty pisałam tutaj
Tym razem będzie to masło do ciała, które należy przygotować samemu z
otrzymanych składników, według podanej instrukcji.
Tym razem będzie to masło do ciała, które należy przygotować samemu z
otrzymanych składników, według podanej instrukcji.
Zdradzę Wam, że w przypadku tego masła nie było już tak łatwo -
przynajmniej dla mnie, nigdy wcześniej bowiem nie podgrzewałam składników
do określonej temperatury w kąpieli wodnej.
Co wyszło z tego mojego eksperymentowania zobaczycie poniżej :-)
Pomarańczowe masło do ciała
od
e-naturalne.pl
od
e-naturalne.pl
Opis producenta
Masło o zapachu pomarańczy przeznaczone jest do pielęgnacji każdego rodzaju skóry.
Idealnie natłuszcza, nawilża oraz wygładza, przy tym jest jednocześnie źródłem drogocennych
substancji, witamin, nasyconych jak i nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz mikroelementów.
Produkt pozwala na utrzymanie skóry w idealnej kondycji oraz intensywnie wspomaga jej regenerację.
Masło kakaowe to źródło witamin, potasu., magnesu, wapna, żelaza oraz kwasu oleinowego
dzięki któremu rewelacyjnie regeneruje i nawilża skórę. Ponadto zawarte są w nim
Masło kakaowe to źródło witamin, potasu., magnesu, wapna, żelaza oraz kwasu oleinowego
dzięki któremu rewelacyjnie regeneruje i nawilża skórę. Ponadto zawarte są w nim
naturalne antyutleniacze neutralizujące działanie wolnych rodników niszczących skórę.
Masło shea dzięki wyjątkowo wysokiej zawartości frakcji niezmydlającej posiada doskonałe
właściwości pielęgnujące skórę. Jest naturalnym źródłem antyutleniaczy, witaminy F i E oraz
prowitaminy A, a także nienasyconych kwasów tłuszczowych i alantoiny.
Olej z avocado jest bogaty w witaminy A, B, E, H, K, PP, F oraz stanowi źródło protein,
aminokwasów i nienasyconych kwasów tłuszczowych.
Moim okiem
Wszystkie elementy zestawu otrzymujemy zapakowane w plastikowe woreczki
z dokładnymi opisami. Oprócz składników potrzebnych do stworzenia samego masła
otrzymujemy także biały plastikowy pojemniczek do przechowywania gotowego produktu,
szpatułki, pipetę i naklejkę. Dołączony jest także pomarańczowy olejek eteryczny, który
dodajemy na samym końcu przygotowywania produktu.
Składniki podzielone są na fazę A i fazę B.
( masło shea, masło kakaowe, olej ze słodkich migdałów, olej avocado,
glyceryl stearate citrate, alkohol cetylostearylowy )
( hydrolat z kwiatów gorzkiej pomarańczy, gliceryna roślinna,
konserwant naturalny )
Składniki fazy A i fazy B umieszczamy w dwóch osobnych naczyniach i podgrzewamy
je w łaźni wodnej do temperatury około 70 stopni Celcjusza, mieszając do całkowitego
rozpuszczenia. Następnie wyciągamy naczynia z łaźni wodnej i nadal intensywnie mieszając
dodajemy do fazy A fazę B. Po połączeniu obu faz mieszamy całość przez co najmniej
dwie minuty w celu zgęstnienia produktu. Następnie całość należy pozostawić do ostygnięcia,
a na koniec dodać pomarańczowy olejek eteryczny w celu zintensyfikowania zapachu
i zwiększenia właściwości pielęgnacyjnych.
Trzymałam się ściśle instrukcji i po wymieszaniu składników obu faz przelałam
całość do plastikowego opakowania. Oto co otrzymałam:
Potem masło musiało być odstawione do lodówki na co najmniej 12 godzin.
Produkt jest gotowy do użycia na drugi dzień.
A następnego dnia moje masło prezentowało się tak:
W tym momencie pomyślałam, że zrobiłam "ptasie mleczko" :-)
W środku kryła się bowiem lekka pianka, do tego apetycznie pachnąca pomarańczą.
Przemieszałam delikatnie zawartość opakowania i ostatecznie otrzymałam
produkt o jasnokremowej barwie ( niestety na zdjęciach masło jest koloru białego,
w rzeczywistości ma barwę kremową ) i ciekawej konsystencji:
Jak widać, nie jest to masło do ciała o typowej dla tego typu produktów gęstej i
zwartej konsystencji. Jest zdecydowanie lekka i przypomina raczej delikatny mus.
Nie zmienia to jednak faktu, że jest bardzo przyjemna w użyciu :-)
Dobrze się nakłada i szybko wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy.
Przepięknie pachnie, dosłownie jakbym obierała owoc pomarańczy !
Świeżo i owocowo, a na skórze jeszcze przez jakiś czas utrzymuje się przyjemny,
subtelny aromat.
Masło bardzo dobrze nawilża skórę, co jest odczuwalne już podczas pierwszego użycia.
Skóra jest bardzo przyjemna w dotyku, miękka, gładka i odżywiona.
Uelastycznia skórę oraz likwiduje wszelkie ewentualne przesuszenia.
Waga netto gotowego masła to 200 g.
Zestaw do jego zrobienia kosztuje 24,90 zł.
Dostępne w sklepie e-naturlane.pl
Więcej informacji o tym konkretnym produkcie znajdziecie tutaj
Masło można przechowywać w temperaturze pokojowej do 21 st. C,
jednak zalecane jest przechowywanie w lodówce. Termin ważności to 3 miesiące.
Produkt można wzbogacić dodając do 5 % ulubionych ekstraktów np. aloesem lub
zieloną herbatą.
Podsumowując muszę przyznać, że przygotowywanie tego masła było
niesamowicie ciekawym i przyjemnym doświadczeniem.
Czy sama kupiłabym to masełko? Tak!
Teraz kusi mnie wersja cytrynowa :-)
zwartej konsystencji. Jest zdecydowanie lekka i przypomina raczej delikatny mus.
Nie zmienia to jednak faktu, że jest bardzo przyjemna w użyciu :-)
Dobrze się nakłada i szybko wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy.
Przepięknie pachnie, dosłownie jakbym obierała owoc pomarańczy !
Świeżo i owocowo, a na skórze jeszcze przez jakiś czas utrzymuje się przyjemny,
subtelny aromat.
Masło bardzo dobrze nawilża skórę, co jest odczuwalne już podczas pierwszego użycia.
Skóra jest bardzo przyjemna w dotyku, miękka, gładka i odżywiona.
Uelastycznia skórę oraz likwiduje wszelkie ewentualne przesuszenia.
Waga netto gotowego masła to 200 g.
Zestaw do jego zrobienia kosztuje 24,90 zł.
Dostępne w sklepie e-naturlane.pl
Więcej informacji o tym konkretnym produkcie znajdziecie tutaj
Masło można przechowywać w temperaturze pokojowej do 21 st. C,
jednak zalecane jest przechowywanie w lodówce. Termin ważności to 3 miesiące.
Produkt można wzbogacić dodając do 5 % ulubionych ekstraktów np. aloesem lub
zieloną herbatą.
Podsumowując muszę przyznać, że przygotowywanie tego masła było
niesamowicie ciekawym i przyjemnym doświadczeniem.
Czy sama kupiłabym to masełko? Tak!
Teraz kusi mnie wersja cytrynowa :-)
nigdy nie robiłam w domu kosmetyków :) A zapach pomarańczy musi być boski! :)
OdpowiedzUsuńja jestem niecierpliwa i nie dałabym rady zrobić takiego kosmetyku, wolę kpić gotowe, mimo, ze z większą chemią :D
OdpowiedzUsuńoj ja bym nie miała cierpliwości się w to bawić :D
OdpowiedzUsuńale cuda wymyślają;)
OdpowiedzUsuńChyba nawet forma pianki bardziej by mi odpowiadała :)
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała zrobić sobie takie masełko :).
OdpowiedzUsuńlubię takie domowe mazidła ;)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem ciekawie, może kiedyś sama spróbuję takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńsuper sprawa ;) wiem, że to wszystko takie naturalne i w ogóle ale ja jestem takim leniem, że kupuję wszystko gotowe ;P
OdpowiedzUsuńcenowo nie jest źle :) gorzej jak ktoś jest leniuszkiem jak ja :D
OdpowiedzUsuńo jaaaa! zestaw typu "I ty możesz zostać kosmetologiem". Masło wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńInteresujące!
OdpowiedzUsuńjestem leniem, ale zaciekawiło mnie to masło :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno skuszę się na produkty do zrobienia samemu ale teraz nie mam na to czasu a i zapasów sporo mam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne doświadczenie, takie samodzielne przygotowywanie kosmetyku.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe to masło :) Lubię pomarańczowe kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńZapach pomarańczy uwielbiam, więc pewnie by mi się spodobało :)
OdpowiedzUsuńFajne, choć miałam bym obawy czy aby wszystko wykonałam prawidłowo i minusem jest krótki termin ważności.
OdpowiedzUsuńAle mi się strasznie to opakowani nie podoba
OdpowiedzUsuńAle pianka :)
OdpowiedzUsuńChciałabym poczuć ten zapach ;d
ciekawi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuńprawdziwe masło, podoba mi sie.
OdpowiedzUsuńMoja skóra nie przepada za takim poziomem naturalności, ale mimo wszystko jestem pewna, że zamówię je przy najbliższej okazji ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na wyprzedaz warto
OdpowiedzUsuńhttp://sposobnawszystkoo.blogspot.com/2014/07/maa-letnia-wyprzedaz.html
Fajnie, że naturalne ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ja bym potrafiła takie cudo zrobić :)
OdpowiedzUsuń