Wczoraj nałożyłam na włosy "Olię" i postanowiłam dziś - po uprzednim znalezieniu
jakiejś osoby chętnej do pomocy przy fotografowaniu - napisać o efektach :-)
"Olia" 10.0 Bardzo Jasny Blond
W zestawie znajdziemy:
- tubkę z kremem utleniającym ( 1 )
- tubkę z kremem koloryzującym ( 2 )
- parę rękawiczek, tubkę z maską po farbowaniu i ulotkę z instrukcją użycia.
Jak już wspominałam, "Olia" którą możemy kupić w Polsce nie ma niestety dołączonego
aplikatora, więc do wymieszania musimy przygotować sobie jeszcze miseczkę i pędzelek.
*Krem utleniający ( 1 )*
koloru białego
*Krem koloryzujący ( 2 )*
koloru kremowego z kompozycją zapachową - to w tej tubce kryje się kwiatowy zapach :-)
*Po wymieszaniu*
otrzymujemy farbę o aksamitnej, przyjemnej konsystencji, lekko kremowym kolorze,
moim zdaniem dosyć rzadką ale za to o intensywnym kwiatowo- perfumowym zapachu
Farba po pewnym czasie od wymieszania składników w miseczce mocno ciemnieje i
nabiera siwego koloru, tak samo zachowuje się ta nałożona na włosy.
Był taki moment, że wystarszyłam się nieco tej ciemnej barwy i zaczęłam podglądać
jak wyglądają włosy pod nałożoną warstwą farby :-)
*Po farbowaniu*
nałożyłam na włosy dołączoną maskę, która jest bardzo gęsta i
delikatnie pachnie, tak samo kwiatowo jak farba,
co znacznie przedłuża zapach na włosach po ich umyciu.
*Efekty*
zdjecia robione w dniu dzisiejszym na zewnątrz z przyrodą w tle,
nieco wiało, stąd lekki nieład na mojej gowie :-)
Dodaję zdjęcie zrobione przed farbowaniem - włosy nie myte, by najlepiej pokazać odrost,
co nie jest takie proste :-)
Włosy wcześniej były farbowane farbą Schwarzkopf Color Mask
1010 Jasny Perłowy Blond -
klik
*Podsumowanie*
Farba ma aksamitną, kremową i przyjemną konsystencję, choć w porównaniu z innymi
farbami których dotychczas używałam wydawała mi się dosyć rzadka. Aplikacja na włosy
nie sprawiała jednak problemów,farba nie spływała z włosów i bardzo ładnie się
rozprowadzała. Zapach kwiatowy, w moim odczuciu dosyć intensywny, mnie się jednak
podobał i zdecydowanie umilał czas samego nakładania farby, jak i późniejszego
oczekiwania na efekt. Farba dobrze się spłukuje, włosy są bardzo mięciutkie i miłe
w dotyku i to zanim jeszcze nałożymy maskę dołączoną do opakowania.
Po spłukaniu farby miałam kilka mocno platynowych refleksów, jednak po umyciu
włosów wypłukały się w sposób zadowalający i liczę że wraz z kolejnymi myciami
znikną ostatecznie. Farba dobrze rozjaśniła ciemne odrosty, nie podrażniając przy tym
skóry głowy, nic mnie nie szczypało, co jest niewątpliwym plusem. Włosy są błyszczące
i miłe w dotyku.
Aktualnie mam na głowie chłodny, bardzo jasny blond.
"Olia" ma niewątpliwie dużo plusów, nie zauważyłam jednak, by w jakiś sposób lepiej
oddziaływała na moje włosy niż inne farby, których dotychczas używałam. Ale oczywiście
jest to kwestia indywidualna. Moim zdaniem jest to przyzwoita, warta wypróbowania farba
- choćby ze względu na brak amoniaku w składzie i wiele pięknych odcieni :-)
Ja będę teraz obserwować do następnego farbowania, jak zachowuje się kolor wraz
z upływem czasu, kolejnymi myciami itp.
Polecam wypróbować!