2 kwietnia 2018

NIVEA - Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu

Do zmywania makijażu oczu już od dawna używam specjalnie przeznaczonych do tego płynów, w tym także dwufazowych. Choć nie wszyscy lubią produkty o takiej formule, ja doceniam je za szybkość i skuteczność w usuwaniu kosmetyków do makijażu, oraz sposób działania nie wymagający intensywnego pocierania delikatnej skóry w okolicach oczu przy pomocy płatków kosmetycznych. Na co dzień podkreślam spojrzenie niezbyt mocnym makijażem i używam klasycznych tuszy do rzęs, więc z założenia tego typu produkty nie mają u mnie trudnego zadania, a jednak nie wszystkie dobrze się spisują. Mam dwóch faworytów w tej kategorii i byłam ciekawa, czy bohater dzisiejszego posta czyli Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu marki Nivea sprosta moim oczekiwaniom.

Opis producenta
Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu efektywnie usuwa nawet najbardziej wodoodporny tusz i makijaż bez konieczności pocierania. Specjalna formuła nie powoduje podrażnień i pielęgnuje delikatną skórę wokół oczu oraz chroni rzęsy. Płyn nie pozostawia nieprzyjemnej, tłustej warstwy. Przebadany dermatologicznie i okulistycznie.

Moim okiem
Płyn znajduje się w plastikowej, przezroczystej buteleczce z klasyczną zakrętką chroniącą niewielki otworek precyzyjnie dozujący odpowiednią ilość kosmetyku. Opakowanie jest zgrabne i wygodne w użyciu, a dodatkowo cieszy oko przyjemną szatą graficzną. 

Jak na klasyczny dwufazowy płyn do demakijażu przystało kosmetyk składa się z bezbarwnej fazy wodnej oraz fazy oleistej, która w tym przypadku ma śliczny różowy kolor.  Gdy opakowanie stoi na półce warstwy wyraźnie się od siebie oddzielają, przed użyciem należy więc wstrząsnąć buteleczką aby połączyć obie fazy i tym samym zapewnić prawidłowe działanie produktu. Po zmieszaniu zawartości otrzymamy jednolity, lekko spieniony płyn o pastelowym, jasnoróżowym zabarwieniu. Niestety dosyć szybko ponownie się rozwarstwia, więc nie można zwlekać z jego aplikacją na wacik. Kosmetyk jest bezzapachowy.

Płyn stosuję wyłącznie do demakijażu oczu. Sposób użycia produktu jest bardzo prosty - wacik kosmetyczny nasączam standardową ilością płynu i przykładam go na kilka sekund do oka, po czym delikatnie przecieram ruchem ku dołowi. Przyznam, że płyn usuwa kosmetyki użyte do codziennego makijażu oka nienagannie, bez konieczności intensywnego, kilkukrotnego pocierania. Mocniejszy makijaż wymaga powtórzenia tej czynności, ale po użyciu drugiego wacika oko jest idealnie oczyszczone. Co ważne, płyn nie rozmazuje użytych kosmetyków, a skutecznie je rozpuszcza i usuwa. Charakterystyczną cechą dwufazowych płynów do demakijażu jest tłustawy film który pozostaje na powierzchni skóry po ich użyciu. Skłamałabym, gdybym napisała że ten płyn nie pozostawia na skórze żadnej powłoki, jednak w porównaniu do innych podobnych produktów przy dokładnym zmieszaniu zawartości opakowania jest ona naprawdę znikoma i znacznie mniej "tłusta", a w dodatku zaskakująco szybko wnika w skórę. Produkt nie tworzy nieprzyjemnego "efektu mgły" i nie szczypie w oczy. Przy przypadkowym dostaniu się do oczu nie powoduje dyskomfortu w postaci pieczenia czy łzawienia. Również delikatna skóra w okolicach oczu nie jest podrażniona ani zaczerwieniona i finalnie pozostaje czysta oraz przyjemna w dotyku. Obiecywanych właściwości pielęgnacyjnych płynu nie zauważyłam, ale przyznaję duży plus za to, że nie powoduje uczucia ściągnięcia i nie wysusza mojej skóry. Podsumowując - produkt łatwo, szybko i skutecznie radzi sobie z usuwaniem niezbyt mocnego makijażu jaki noszę na co dzień, przy intensywniejszym podkreśleniu oka i chęci idealnego demakijażu trzeba liczyć się z koniecznością użycia więcej niż jednego wacika. Po wodoodporne kosmetyki kolorowe sięgam wyjątkowo rzadko i nie testowałam jego skuteczności w odniesieniu do tego typu produktów.

Opakowanie zawiera 125 ml produktu i kosztuje około 15 złotych. Z jego dostępnością nie ma żadnego problemu, kupicie go w wielu drogeriach stacjonarnych i internetowych.

Skład
Aqua, Isododecane, Isopropyl Palmitate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Trisodium EDTA, Caprylyl/Capryl Glucoside, Benzethonium Chloride, Sodium Ascorbyl Phosphate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, CI 16035

Lubicie dwufazowe formuły w kosmetykach do demakijażu?


10 komentarzy:

  1. Ja już całe wieki nie miałam żadnego kosmetyku do pielęgnacji twarzy z Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że my też nie!

      Usuń
    2. U mnie zdecydowanie przeważają kosmetyki do pielęgnacji ciała tej marki, ale od czasu do czasu znajdzie się także coś do twarzy, jak choćby płyn micelarny czy do demakijażu :)

      Usuń
  2. Właśnie tę różową wersję wolę od niebieskiej :D Moim zdaniem jest skuteczniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersję niebieską miałam jakiś czas temu i z tego co pamiętam, musiałam mocno i długo potrząsać buteleczką aby fazy się wymieszały, tutaj zupełnie nie ma tego problemu :)

      Usuń
  3. ja znam niebieską wersję, która u mnie super się sprawdza i z łatwością usuwa wodoodporny tusz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś wrócę do tej niebieskiej wersji :)

      Usuń
  4. Lubię ten płyn. Zostało mi już niewiele w opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też go polubiłam :) W mojej buteleczce też niewiele zostało i zastanawiam się czy zostrać aktualnie przy tym produkcie, czy też wypróbować coś innego :)

      Usuń
  5. Lubię ten płyn Nivea, często sięgam po dwufazowe produkty do demakijażu. Chociaż ostatnio stawiam na olejki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !

Etykiety:

recenzja (183) ulubione kosmetyki (140) codzienność (101) zakupy (84) nowinki kosmetyczne (67) miłe chwile (50) ulubieńcy miesiąca (48) włosy (43) pielęgnacja włosów (38) Rossmann (31) książki (28) pielęgnacja twarzy (24) L'Oreal (22) Yves Rocher (22) kosmetyki (22) kosmetyki do włosów (21) promocje (20) przemyślenia (20) filmy (19) pielęgnacja ciała (19) farby do włosów (18) zachciewajki (17) zużyte kosmetyki (17) Garnier (16) projekt denko (16) zwierzęta (16) makijaż (15) Isana (14) mój pies (14) zdrowie (14) oferty (13) tusze do rzęs (13) weekend (13) Maybelline (11) Nivea (11) odżywki do włosów (11) moje gotowanie (9) przyroda (9) szampon do włosów (9) Biedronka (8) krem do twarzy (8) maska do włosów (8) Bielenda (7) krem do rąk (7) kremy (7) regeneracja (7) Święta (7) żele pod prysznic (7) Avon (6) Dove (6) Schwarzkopf (6) balsamy do ciała (6) farbowanie (6) gazetki (6) paznokcie (6) przesyłki (6) ulubione granie (6) wizyta u lekarza (6) wygrane rozdania (6) Kallos (5) Rimmel (5) TAG (5) kino (5) peeling do ciała (5) prezenty (5) rzęsy (5) żel do twarzy (5) Biovax (4) Lirene (4) Regenerum (4) peeling (4) regeneracja włosów (4) tanie i fajne (4) życzenia (4) Bioliq (3) Douglas (3) Gliss Kur (3) Timotei (3) balsam do ust (3) inspiracje (3) niespodzianki (3) olejek do włosów (3) podkład (3) podkład matujący (3) próbki (3) serum do twarzy (3) stylizacja włosów (3) Drogeria Natura (2) Elseve (2) L'Oreal Prodigy 5 (2) Lidl (2) Liebster Blog Award (2) Mikołaj (2) Pantene Pro-V (2) apteka (2) kosmetyki apteczne (2) maseczki do twarzy (2) mieszkanie (2) produkty do twarzy (2) rozdanie na blogu (2) sport (2) Aussie (1) Batiste (1) Dermika (1) Drogeria Hebe (1) Palette (1) Ziaja MED (1) buty (1) coś do kawy (1) gazety (1) imieniny (1) krem CC (1) kuracje do włosów (1) muzyka (1) oddanie na blogu (1) post informacyjny (1) przepisy (1) rozdanie (1) rozdanie świąteczne (1) sałatki (1) storczyki (1) suchy szampon (1) suplementy (1) szampony (1) ubrania (1)