7 lutego 2015

Astor - Korektor Perfect Stay 24h + Perfect Skin Primer


Korektor jest podstawą mojego makijażu, zwłaszcza jeżeli chodzi o okolice oczu.
O ile wiosną czy latem sięgam raczej po dosyć lekkie produkty rozświetlające, o tyle
 w okresie jesiennym i zimowym nie obędzie się bez korektora o mocniejszym kryciu,
 który poradzi sobie z moimi mało estetycznymi cieniami pod oczami. A jeżeli w
dodatku nie sprawia problemów podczas aplikacji, posiada właściwości delikatnie
rozświetlające i nie podkreśla zmarszczek, może stać się jednym z moich
kosmetycznych ulubieńców.

Najnowszy korektor marki Astor Perfect Stay 24H+Perfect Skin Primer spełnia w
moim przypadku niemal wszystkie te wymagania i dlatego pora o nim wspomnieć.




Opis producenta
Potrzebujesz idealnej cery, która trwa? Poznaj nowy korektor Astor Perfect Stay 24H
plus Perfect Skin Primer! Natychmiast zapewnia idealne, pełne krycie, trwałe do 24 h.
Wyjątkowa, długotrwała formuła z bazą przygotowuje skórę na makijaż i przedłuża
jego trwałość. Najnowszy korektor marki Astor jest odporny na ścieranie, kryje cienie
i niedoskonałości jednym pociągnięciem i na długo, posiada wyjątkowo miękki aplikator
i nieskazitelnie wtapia się w skórę.

Moim okiem

Korektor znajduje się w plastikowym, charakterystycznym dla tego typu kosmetyków
opakowaniu. Ta część opakowania w której się znajduje jest w pełni przezroczysta, co
pozwala nam kontrolować jego zużycie. Szata graficzna jest prosta, ale dosyć elegancka,
a napisy mimo bardzo częstego używania nie ścierają się.

Korektor posiada miękki i bardzo przyjemny aplikator, dzięki któremu możemy
precyzyjnie i wygodnie nakładać go na twarz. Plusem jest także fakt, że nabiera
on jednorazowo niewielką, a jednocześnie wystarczającą ilość produktu.


Konsystencja bardzo kremowa, ale nie ciężka. Według mnie korektor nie posiada
zapachu. Dostępny jest w dwóch odcieniach: Ivory 001 i Sand 002, ja wybrałam ten
 nieco ciemniejszy i na obecną chwilę jest to odcień idealny dla mnie. Ivory jest
bardzo jasny, myślę więc, że spodoba się tym z Was, które poszukują korektorów
- zwłaszcza pod oczy - o jaśniutkim odcieniu.


Korektor nakładam punktowo aplikatorem, a następnie delikatnie wklepuję palcami,
lub znacznie rzadziej rozcieram pędzlem. Jak już wspomniałam, aplikuje się łatwo i
 wygodnie, a kremowa konsystencja dobrze stapia się ze skórą. Przy jednej warstwie
 uzyskujemy całkiem niezłe krycie na poziomie średnim, a w razie potrzeby możemy 
je stopniować.

Nałożony pod oczy bardzo dobrze radzi sobie z maskowaniem wszelkich cieni i 
innych niedoskonałości. Nie waży się, nie roluje, nie podkreśla zmarszczek i nie 
ciemnieje. Daje efekt subtelnego rozświetlenia i świetnie ujednolica kolor skóry. 
Nie wysusza delikatnych okolic oczu oraz nie podrażnia ich. Dobrze współpracuje
 z różnymi podkładami. Jest dosyć trwały, nie ściera się i nie "znika", utrwalony
delikatnie pudrem wytrzymuje niemal cały dzień.


Jedna warstwa:




Pojemność 6,5 ml, należy zużyć w ciągu 24 miesięcy od otwarcia.
Cena regularna to około 30 złotych, w promocji można go nabyć znacznie taniej.
Dostępny w drogeriach Rossmann, Hebe, Natura i innych.


Podsumowanie

Jestem z tego korektora bardzo zadowolona. Nie tylko całkiem nieźle radzi sobie 
z zakrywaniem moich cieni pod oczami, neutralizuje wszelkie zasinienia, dopasowuje 
się do kolorytu skóry i delikatnie rozświetla, ale także rewelacyjnie ukrywa wszelkie
oznaki zmęczenia. W znaczący sposób poprawia wygląd okolic oczu sprawiając, że
wyglądają bardziej zdrowo i promiennie. Nadaje się także do zakrywania innych
niedoskonałości naszej cery, choć moim zdaniem najlepiej sprawdzi się w roli
korektora pod oczy właśnie.

Jest to niewątpliwie jeden z lepszych drogeryjnych korektorów jakich używałam
i choć mam jeszcze kilka innych czekających w kolejce do wypróbowania,
to wysoce prawdopodobne jest, że ten będzie mi towarzyszył dosyć długo :-)





33 komentarze:

  1. uwielbiam jego brata- podkład:) jeśli korektor równie dobry to jestem pod wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie się rozglądam za korektorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, ja cały czas szukam ulubieńca pod oczy i ciężko mnie zadowolić, ale temu gagatkowi dałabym szansę skoro taki dobry ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również mam jeden korektor z Astora i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. włąsnie jestem na kupnie korektora:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę jakiś korektor w najbliższym czasie zakupić.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaciekawił mnie ten korektor, choć muszę przyznać, że nie umiem sobie z takowymi produktami poradzić. Przeważnie, gdy lekko wklepuję, cały schodzi i nie ma żadnego krycia. Doradzisz coś?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ma bardzo ładny kolor, podoba mi się. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zainteresowałaś mnie tym korektorem może będzie to tańsza alternatywa dla Loreal true match:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie uzywam nie mam problemu z cieniami pod oczami

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda ciekawie :) Jak skończy się mój korektor z Bell to przyjrzę się temu bliżej :) Ciekawe jak będzie wyglądał ten najjaśniejszy odcień - czy się nada do mega bladej cery (jak moja) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy produkt, nie wiedziałam o nim, a właśnie jestem na etapie poszukiwań korektora :)

    OdpowiedzUsuń
  13. zapowiada się wspaniale:) chętnie go kupię jak dorwę gdzieś kiedyś na promocji:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Może kiedyś trafię na niego jak będzie w promocyjnej cenie :) wygląda na to że jest warty wypróbowania :) jestem bardzo balada, ale może ten jaśniejszy odcień będzie dla mnie ok :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupiłam podkład z tej serii i jestem BARDZO zadowolona :) Korektor na pewno dokupię bo kolor ma świetny

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też zazwyczaj nie ruszam się z domu bez korektora na twarzy ;)
    Pozdrawiam :*
    ewelaina.blogspot.com

    Ps. Zapraszam na paznokciowy konkurs u mnie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dużo osób chwali ten korektor. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wydaje się fajny :) Kiedyś się na niego skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem pod wrażeniem, zainteresowałaś mnie nim bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy korektor. Z reguły nie potrzebuję nic pod oczy, bo rzadko kiedy mam jakieś cienie, ale w niektóre dni przydałby się taki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie potrzebuje korektora na codzień, ale dobrze wiedzieć że Astor ma taki produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wydaje się być fajny, ale nie wiem czy poradziłby sobie z moimi sińcami ;/

    OdpowiedzUsuń
  23. W sumie to ja nieuzywam korektorów jednak jakiś czas temu zakupiła dwa i tak leżą sobie nie otwarte będę musiała się w końcu do nich dobrać. A ten mnie zaciekawil.

    OdpowiedzUsuń
  24. super blog
    będę tutaj częściej zaglądała, życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu
    pozdrawiam i zapraszam do mnie na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak będzie na niego jakaś fajna promocja z pewnością go kupię.

    OdpowiedzUsuń
  26. na większe niespodzianki mam kamuflaż z Catrice, ale z racji, ze nie nadaje się pod oczy, bo jest za ciężki, to chętnie bym przetestowała coś lżejszego

    OdpowiedzUsuń
  27. Dla mnie pewnie byłby odpowiedniejszy ten jaśniejszy ale na razie nie planuję kupna nowego korektora, testuję dwa obecnie więc zanim je zużyję to minie trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja ciągle jestem na etapie poszukiwań odpowiedniego dla siebie korektora, może następnym razem wypróbuję ten :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam podobny tylko z Manhattanu,ogólnie Lubie taką formę korektora.
    Chętnie go sprawcze jak spotkam w drogerii tylko odcień jaśniejszy :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !

Etykiety:

recenzja (183) ulubione kosmetyki (140) codzienność (101) zakupy (84) nowinki kosmetyczne (67) miłe chwile (50) ulubieńcy miesiąca (48) włosy (43) pielęgnacja włosów (38) Rossmann (31) książki (28) pielęgnacja twarzy (24) L'Oreal (22) Yves Rocher (22) kosmetyki (22) kosmetyki do włosów (21) promocje (20) przemyślenia (20) filmy (19) pielęgnacja ciała (19) farby do włosów (18) zachciewajki (17) zużyte kosmetyki (17) Garnier (16) projekt denko (16) zwierzęta (16) makijaż (15) Isana (14) mój pies (14) zdrowie (14) oferty (13) tusze do rzęs (13) weekend (13) Maybelline (11) Nivea (11) odżywki do włosów (11) moje gotowanie (9) przyroda (9) szampon do włosów (9) Biedronka (8) krem do twarzy (8) maska do włosów (8) Bielenda (7) krem do rąk (7) kremy (7) regeneracja (7) Święta (7) żele pod prysznic (7) Avon (6) Dove (6) Schwarzkopf (6) balsamy do ciała (6) farbowanie (6) gazetki (6) paznokcie (6) przesyłki (6) ulubione granie (6) wizyta u lekarza (6) wygrane rozdania (6) Kallos (5) Rimmel (5) TAG (5) kino (5) peeling do ciała (5) prezenty (5) rzęsy (5) żel do twarzy (5) Biovax (4) Lirene (4) Regenerum (4) peeling (4) regeneracja włosów (4) tanie i fajne (4) życzenia (4) Bioliq (3) Douglas (3) Gliss Kur (3) Timotei (3) balsam do ust (3) inspiracje (3) niespodzianki (3) olejek do włosów (3) podkład (3) podkład matujący (3) próbki (3) serum do twarzy (3) stylizacja włosów (3) Drogeria Natura (2) Elseve (2) L'Oreal Prodigy 5 (2) Lidl (2) Liebster Blog Award (2) Mikołaj (2) Pantene Pro-V (2) apteka (2) kosmetyki apteczne (2) maseczki do twarzy (2) mieszkanie (2) produkty do twarzy (2) rozdanie na blogu (2) sport (2) Aussie (1) Batiste (1) Dermika (1) Drogeria Hebe (1) Palette (1) Ziaja MED (1) buty (1) coś do kawy (1) gazety (1) imieniny (1) krem CC (1) kuracje do włosów (1) muzyka (1) oddanie na blogu (1) post informacyjny (1) przepisy (1) rozdanie (1) rozdanie świąteczne (1) sałatki (1) storczyki (1) suchy szampon (1) suplementy (1) szampony (1) ubrania (1)