3 sierpnia 2016

Ulubieńcy kosmetyczni - lipiec!

Sierpień przywitał mnie piękną i słoneczną, a co najważniejsze, spokojną pogodą i po cichu
liczę, że tak już zostanie :) Zgodnie z tradycją, pierwszy sierpniowy post poświęcę na małe
kosmetyczne podsumowanie ubiegłego miesiąca, czyli przedstawię Wam moich skromnych
lipcowych ulubieńców. Tym razem wyróżniłam pięć produktów, po które sięgałam często i
najchętniej :)



Fantastyczna kosmetyczna lipcowa piątka:


Farmona
Spray do ciała z linii Tutti Frutti "Soczysta Marakuja"
Produkt, który wiele z Was zapewne dobrze zna :) Spray ma przepiękny, prawdziwie owocowy
zapach, który natychmiast dodaje energii. Jest to znakomity kosmetyk na upalne dni - świetnie
odświeża, orzeźwia i otula ciało delikatną mgiełką o subtelnym aromacie. Wchłania się szybko
 i nie pozostawia na skórze lepiącej się warstwy, dzięki czemu można go używać tak często, jak 
tylko ma się na to ochotę. Kosmetyk ma dosyć przyjemny skład, który nie wysusza naszej skory,
 a wręcz przeciwnie - pomaga dbać o jej kondycję. Dzięki zawartości soku z aloesu przyjemnie
 koi skórę, a dodatek kwasu hialuronowego zapewnia jej dawkę nawilżenia. Produkt jest bardzo
wydajny i do tego niewiele kosztuje, ja go uwielbiam i szczerze Wam polecam, także pozostałe
wersje zapachowe.


L'Oreal Professionnel
Szampon do włosów "Mythic Oil"
Szampon przeznaczony do codziennej pielęgnacji włosów cienkich i normalnych, zawierający
między innymi olejek z imbiru i wyciąg z osmanthusa. Ma cudowną, lekką konsystencję, która
przypomina mi olejek w żelu i bardzo ładny zapach eleganckich perfum. Skutecznie oczyszcza
 moje włosy, tworząc na ich powierzchni przyjemną, kremową pianę i co ważne, nie obciąża ich
oraz nie wpływa na szybsze przetłuszczanie. Włosy po jego użyciu są mięciutkie i przyjemne w 
dotyku, wygładzone i mają ładny połysk. Na uwagę zasługuje także ciekawe, a przy tym także 
bardzo wygodne w użyciu opakowanie. Jest to bez wątpienia mój aktualnie ulubiony szampon
i - jak pisałam w poprzednim poście - przymierzam się do zakupu maski do włosów z tej serii,


Make Me Bio
Woda różana
Hydrolat różany jest jednym z moich ulubionych, ponieważ wyjątkowo dobrze sprawdza się w 
 przypadku mojej wrażliwej, naczynkowej cery. W lipcu sięgałam po niego dosyć często i tym 
razem wybrałam produkt marki Make Me Bio w wygodnym opakowaniu z atomizerem, który
rozpyla delikatną mgiełkę. Wody różanej używam zamiast tradycyjnego toniku, lub jako dawki
dodatkowego nawilżenia w ciągu dnia, a także dodaję ją do glinek. Produkt nawilża, odżywia, 
koi i odświeża cerę, a także nieco wzmacnia moje naczynka - zwłaszcza regularnie stosowany. 


Maybelline
Matujący podkład do twarzy "Dream Velvet"
Według producenta jest to podkład, który został stworzony specjalnie z myślą o wymagającej cerze
mieszanej - nie tylko matuje i zapobiega błyszczeniu się cery, ale dzięki konsystencji ultralekkiego 
żelu z podwójną zawartością wody także nawilża skórę. Mimo różnych opinii o tym podkładzie, u
mnie spisuje się bardzo dobrze i to jego właśnie używałam w ubiegłym miesiącu najchętniej. Ma
ciekawą konsystencję, która choć wydaje się intensywnie kremowa, przypomina bardziej leciutki
mus. Bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy i idealnie stapia z cerą, dając bardzo naturalne i
ładne, lekko aksamitne matowe wykończenie. Recenzja wkrótce :)


Bielenda
Wazelinka do ust "Kuszący arbuz"
Wazelinka do ust o dosyć przyjemnym, arbuzowym zapachu, nadająca ustom delikatny, różowy
odcień. Sprawdziła się u mnie całkiem nieźle po częstych wizytach u stomatologa, kiedy moje
usta były wysuszone i odczuwałam spory dyskomfort. Co prawda nie jest kosmetyk na miarę
pielęgnacyjnego hitu, jednak radził sobie z nawilżeniem moich ust, delikatnie je natłuszczał i
wygładzał, likwidując uczucie ściągnięcia i suchości. Wazelinka ma dosyć przyjemny skład -
znajdziemy z nim między innymi lanolinę, masło shea, olej kokosowy i olej awokado. Ma
także wygodne w użyciu opakowanie w formie miękkiej tubki ze ściętą końcowką.


Zdradźcie Waszych kosmetycznych ulubieńców ubiegłego miesiąca :)


15 komentarzy:

  1. Posiadam wazelinkę i spray do ciała o zapachu brzoskwini :) Uwielbiam owocowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szampon wygląda kusząco, a po opisie chce go mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. podkład chciałam już dawno i może kiedyś się w końcu na niego skuszę ;) spray tutti frutti też ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej zaciekawiła mnie ta woda rożana
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  5. chciałabym tą mgiełkę tutti frutti

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosuję ten podkład. Nie jest idealny i słabo nawilża moją cerę, ale o dziwo przyjemnie mi się go stosuje. Choć początki nie były obiecujące.

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam wazelinkę ale dla mnie nie miałam nic wspólnego z arbuzem ;x

    OdpowiedzUsuń
  8. czekam na recenzję podkładu :)
    i mam ochotę na tę mgiełkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Twoich ulubieńcow znam mgiełkę z Faromony, mam gruszkową i lubię bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wodę różaną Make Me Bio muszę zakupić :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam tę mgiełkę Farmona i lubię.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekam na recenzje tego podkładu bo wydaje się fajny :) A spray z Farmony chętnie bym powąchała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czuję się skuszona szamponem L'oreala i wodą różaną :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !

Etykiety:

recenzja (183) ulubione kosmetyki (140) codzienność (101) zakupy (84) nowinki kosmetyczne (67) miłe chwile (50) ulubieńcy miesiąca (48) włosy (43) pielęgnacja włosów (38) Rossmann (31) książki (28) pielęgnacja twarzy (24) L'Oreal (22) Yves Rocher (22) kosmetyki (22) kosmetyki do włosów (21) promocje (20) przemyślenia (20) filmy (19) pielęgnacja ciała (19) farby do włosów (18) zachciewajki (17) zużyte kosmetyki (17) Garnier (16) projekt denko (16) zwierzęta (16) makijaż (15) Isana (14) mój pies (14) zdrowie (14) oferty (13) tusze do rzęs (13) weekend (13) Maybelline (11) Nivea (11) odżywki do włosów (11) moje gotowanie (9) przyroda (9) szampon do włosów (9) Biedronka (8) krem do twarzy (8) maska do włosów (8) Bielenda (7) krem do rąk (7) kremy (7) regeneracja (7) Święta (7) żele pod prysznic (7) Avon (6) Dove (6) Schwarzkopf (6) balsamy do ciała (6) farbowanie (6) gazetki (6) paznokcie (6) przesyłki (6) ulubione granie (6) wizyta u lekarza (6) wygrane rozdania (6) Kallos (5) Rimmel (5) TAG (5) kino (5) peeling do ciała (5) prezenty (5) rzęsy (5) żel do twarzy (5) Biovax (4) Lirene (4) Regenerum (4) peeling (4) regeneracja włosów (4) tanie i fajne (4) życzenia (4) Bioliq (3) Douglas (3) Gliss Kur (3) Timotei (3) balsam do ust (3) inspiracje (3) niespodzianki (3) olejek do włosów (3) podkład (3) podkład matujący (3) próbki (3) serum do twarzy (3) stylizacja włosów (3) Drogeria Natura (2) Elseve (2) L'Oreal Prodigy 5 (2) Lidl (2) Liebster Blog Award (2) Mikołaj (2) Pantene Pro-V (2) apteka (2) kosmetyki apteczne (2) maseczki do twarzy (2) mieszkanie (2) produkty do twarzy (2) rozdanie na blogu (2) sport (2) Aussie (1) Batiste (1) Dermika (1) Drogeria Hebe (1) Palette (1) Ziaja MED (1) buty (1) coś do kawy (1) gazety (1) imieniny (1) krem CC (1) kuracje do włosów (1) muzyka (1) oddanie na blogu (1) post informacyjny (1) przepisy (1) rozdanie (1) rozdanie świąteczne (1) sałatki (1) storczyki (1) suchy szampon (1) suplementy (1) szampony (1) ubrania (1)