Jakiś czas temu dowiedziałam się, że dołączyłam do zacnego grona Przyjaciółek Nivea. Dzięki temu wraz z innymi blogerkami oraz vlogerkami internetowymi mam przyjemność testować nowości tej właśnie marki. Miesiąc temu otrzymałam w ramach akcji pierwszą przesyłkę zawierającą najnowszy produkt do pielęgnacji ciała - Olejek w balsamie w wersji "Kwiat wiśni i olejek jojoba". Kosmetyk ten towarzyszył mi na etapie codziennej, wieczornej pielęgnacji ciała i nadeszła pora, aby podzielić się moimi odczuciami na jego temat.
Opis producenta
Kobieca potrzeba efektywności, a zarazem sensualności wynikającej z pielęgnacji ciała sprawia, że często stajemy w obliczu wyboru: drogocenne właściwości odżywcze i nawilżające olejków, czy wygodna, lekka i szybka aplikacja balsamu? Nowa linia Olejków w Balsamach Nivea pozwala nowoczesnej kobiecie czerpać korzyści ze składników odżywczych zawartych w olejkach, zapewniając tym samym doznanie wysokiej jakości pielęgnacji zamkniętej w lekkiej, błyskawicznie wchłaniającej się formule balsamu. Olejki w Balsamach to cztery wyjątkowe kombinacje, które zapewnią skórze głębokie nawilżenie oraz promienny wygląd, a także poprawią samopoczucie otulając zmysły wyjątkowymi zapachami: delikatnego kwiatu wiśni z olejkiem jojoba, łagodnej wanilii z olejkiem migdałowym, apetycznego kakao i olejku makadamia oraz zmysłowej róży z olejkiem arganowym. Zamknięty w pielęgnacyjnym balsamie zapach kwiatu wiśni cudownie podkreśla delikatność skóry i harmonijnie stapia się z zapachem kobiecego ciała. Zapach kwiatu wiśni jest cichy i dyskretny, ma w sobie niewymuszoną elegancję i minimalistyczny ład.
Moim okiem
Produkt znajduje się w poręcznym opakowaniu wykonanym z solidnego plastiku o charakterystycznym dla marki kształcie, z wygodnym zamknięciem opatrzonym logo producenta. Szata graficzna utrzymana jest w delikatnej kolorystyce, która moim zdaniem idealnie odzwierciedla specyfikę tego kosmetyku.
Olejek w balsamie ma białe zabarwienie i przyjemną, leciutką konsystencję, która przypomina mi delikatny lotion do pielęgnacji ciała. Produkt jest niezbyt gęsty, ale też nie przelewa się przez palce i okazuje się bardzo wygodny w aplikacji. Wchłania się dosyć szybko i nie pozostawia na skórze żadnego filmu, nawet jeśli nieco przesadzimy z jego ilością. Zapach jest niezbyt intensywny, ale bardzo przyjemny dla nosa, określiłabym go jako kremowo-kwiatowy z lekką nutką słodyczy, ale i odrobiną św. Nie będę jednak ukrywać, że bezpośrednio po wydobyciu kosmetyku z opakowania wyczuwam zapach alkoholu który jest obecny w składzie produktu, choć na szczęście jego woń szybko się ulatnia. Kwiatowy aromat utrzymuje się na skórze jeszcze przez jakiś czas po aplikacji, ale jest na tyle "dyskretny", że nie będzie się kłócił z ulubionymi perfumami.
Olejek w balsamie ma białe zabarwienie i przyjemną, leciutką konsystencję, która przypomina mi delikatny lotion do pielęgnacji ciała. Produkt jest niezbyt gęsty, ale też nie przelewa się przez palce i okazuje się bardzo wygodny w aplikacji. Wchłania się dosyć szybko i nie pozostawia na skórze żadnego filmu, nawet jeśli nieco przesadzimy z jego ilością. Zapach jest niezbyt intensywny, ale bardzo przyjemny dla nosa, określiłabym go jako kremowo-kwiatowy z lekką nutką słodyczy, ale i odrobiną św. Nie będę jednak ukrywać, że bezpośrednio po wydobyciu kosmetyku z opakowania wyczuwam zapach alkoholu który jest obecny w składzie produktu, choć na szczęście jego woń szybko się ulatnia. Kwiatowy aromat utrzymuje się na skórze jeszcze przez jakiś czas po aplikacji, ale jest na tyle "dyskretny", że nie będzie się kłócił z ulubionymi perfumami.
Skład
Aqua, Glycerin, Dicaprylyl Ether, Alcohol Denat, Glyceryl Stearate SE, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Alcohol, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Dimethicone, Carbomer, Sodium Cetearyl Sulfate, Sodium Hydroxide, Trisodium EDTA, Phenoxyethanol, Linalool, Limonene, Benzyl Alcohol, Citronellol, Geraniol, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum
Myślę, że sięgnę po ten produkt ponownie, jednak teraz wybiorę wersję z kakao i olejkiem makadamia - choć do wakacyjnej kosmetyczki spakowałam już prawdziwy arsenał kosmetyków do pielęgnacji ciała o intensywnym działaniu odżywiającym, to przyda mi się także produkt w wersji "light" który także ma swoje plusy - pozwala ubrać się praktycznie od razu po jego aplikacji.
Wszystkie cztery warianty Olejków w balsamie dostępne są w opakowaniach o pojemności 200 ml w cenie około 19 złotych, natomiast opakowania o pojemności 400 ml w kosztują około 23 złote. Produktów szukajcie w drogeriach - na pewno znajdziecie je na półkach w Rossmannie.
Myślę, że sięgnę po ten produkt ponownie, jednak teraz wybiorę wersję z kakao i olejkiem makadamia - choć do wakacyjnej kosmetyczki spakowałam już prawdziwy arsenał kosmetyków do pielęgnacji ciała o intensywnym działaniu odżywiającym, to przyda mi się także produkt w wersji "light" który także ma swoje plusy - pozwala ubrać się praktycznie od razu po jego aplikacji.
JA włąśnie mam teraz chwilę dla sibeie ^^
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę więcej takich chwil :)
UsuńJakoś mi się nie podoba alkohol w składzie :( a Niveę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMnie akurat "alcohol denat" w produktach do ciała jakoś wybitnie nie przeszkadza, ale muszę przyznać, że skład niestety nie zachwyca.
UsuńMam ten balsam i muszę przyznać, że jest bardzo bardzo przyjemny - a zapach skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście przyjemny kosmetyk na lato, zimą bym po niego nie sięgnęła :) A zapach też mi się podoba :)
UsuńSpróbuje wypróbować choć słyszałam, że zapach wcale nie taki fajny ;x
OdpowiedzUsuńA to już kwestia zapachowych upodobań :) Mnie z czterech wariantów podobają się tylko dwa - z kwiatem wiśni i kakao :)
UsuńJa akurat lubię kiedy kosmetyk do pielęgnacji ciała pachnie - byle przyjemnie i niezbyt intensywnie :) Ale nie mam nic przeciwko produktom bez zapachu, tez od czasu do czasu po takie sięgam ;)
OdpowiedzUsuńKręci mnie ta wiśniowa wersja.
OdpowiedzUsuńNivea, I love this brand. :)
OdpowiedzUsuńtight homecoming dresses
Ja dziś sobie kupiłam, ponieważ była ta promocja -49% :D Skusiłam się na wersję różaną ;) Użyłam tylko raz, a już się zakochałam :D
OdpowiedzUsuń