Dzisiaj napiszę kilka słów o szamponie do włosów, który kupiłam już
jakiś czas temu, włożyłam do szafki z zapasami i zupełnie o nim zapomniałam :-)
Na szczęście ostatnio się zmobilizowałam i zrobiłam generalny przegląd
swoich kosmetycznych zbiorów, dzięki czemu znalazłam kilka
zapomnianych właśnie, a całkiem fajnie zapowiadających się kosmetyków :-)
Oto jedna z ostatnich nowości marki Schauma:
Schauma
Fresh it Up!
Szampon z mleczkiem kwiatów Passiflory
do włosów przetłuszczających się i suchych na końcach
Opis producenta
Moim okiem
Szampon znajduje się w plastikowym opakowaniu, które wyróżnia się
na półce dzięki zastosowaniu ciekawego połączenia kolorystycznego.
Opakowanie jest proste, ale ma śliczną szatę graficzną.
Zakończone jest typowym zamknięciem na "klik". Znajdujący się pod
zamknięciem otworek wydaje się być początkowo dosyć duży, jednak
podczas używania okazało się, że nie jest to problemem i można spokojnie dozować
potrzebną ilość szamponu.
Szampon ma białą, dosyć rzadką konsystencję z perłową poświatą.
Zapach jest niewątpliwym plusem tego produktu, ponieważ jest śliczny.
Czuć nuty owoców, wydaje mi się że są to min. grejejpfrut i marakuja.
Nie wiem jak pachnie passiflora, może ten zapach ma też i z nią coś wspólnego :-)
Z pewnością jest to jeden z ładniej pachnących szamponów, jakie miałam okazje ostatnio używać.
Skład
Szampon bardzo dobrze rozprowadza się na włosach i w połączeniu
z wodą tworzy przyjemną, dosyć obfitą pianę. Dzięki wspomnianemu już ślicznemu
zapachowi mycie głowy to w tym przypadku czysta przyjemność.
Po jego użyciu miałam uczucie bardzo dobrze oczyszczonych włosów.
Były one nieco szorstkie w dotyku, ale efekt ten ustąpił natychmiast po
zastosowaniu dowolnej odżywki.
Moje włosy są raczej cienkie i delikatne, szybko tracą także świeżość u nasady.
Często sięgam więc właśnie po szampony, w przypadku których producent
obiecuje długotrwałe odświeżenie włosów.
I ten szampon pod tym względem sprawdził się u mnie idealnie.
Włosy są oczyszczone, długo zachowują świeżość, nie są przyklapnięte -
wręcz przeciwnie - lekko uniesione u nasady.
Spektakularnej objętości raczej nie uzyskamy, ale włosy są puszyste i pełne życia.
Po całym dniu fryzura nadal wygląda zaskakująco dobrze i świeżo -
nawet grzywka, która lubi się u mnie przetłuszczać już po kilku godzinach.
Pojemność 400 ml, cena około 9 zł.
Dostępność - drogerie i markety.
Ja swój kupiłam w Kauflandzie na niecałe 6 zł.
Wcześniej nie przepadałam za produktami do włosów tej marki,
ale ten szampon bardzo polubiłam.
Jego działanie jest dokładnie takie, jakiego oczekuję od szamponu.
Kupię ponownie.
I na koniec mam do Was pytanie:
Czy widziałyście gdzieś odżywkę do włosów z tej samej serii?
Wydaje mi się, że na naszym rynku dostępny jest jedynie szampon, a szkoda.
Dajcie koniecznie znać.
Cena zachęca do zakupu :D
OdpowiedzUsuńopakowanie słodkie :D i zapach kuszący :)
OdpowiedzUsuńza taką cenę skusiłabym się;)
Nie zwróciłabym uwagi raczej na ten szampon, ale Twoja pozytywna opinia sprawiła, że muszę mu się bliżej przyjrzeć ;)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma naprawdę śliczne :)
OdpowiedzUsuńJa nawet tego szamponu nigdzie nie widziałam, a z pewnością wpadłby mi w oko:)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna mnie oczarowała:)
Szata graficzna jest przeurocza ;) Ja jako fanka różu nie mogłam przejść obojętnie :D
UsuńTrzeba będzie wypróbować :) a można go dostać w mniejszej pojemności 250 ml ? Nie lubię takich butli, szybko mi nudzi ...
OdpowiedzUsuńNiestety wszędzie widziałam tylko te 400 ml opakowania, za którymi osobiście też nie przepadam. Ale sama byłam bardzo ciekawa i w internecie dostępne jest także 250 ml opakowanie, więc pewnie stacjonarnie też gdzieś można kupić mniejszą pojemność. Na szczęście ten szampon przypadł mi do gustu więc nie będzie problemu ze zużyciem ;)
UsuńW Rossmannie widziałam mniejsze pojemności
UsuńFajnie , że Tobie ten szampon przypadł do gustu :) U mnie średnio się sprawdził, zły nie był, ale szału nie było :) Ja widziałam już odżywkę z tej serii w jednej drogerii Natura w moim mieście :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za tą informację, przy najbliższej okazji zajrzę do Natury ;) :* Bardzo chętnie wypróbowałabym też odżywkę ;)
UsuńNie wiedziałam, że mają w Naturze odżywkę z tej serii... :D
UsuńKiedyś miałam chyba mgiełkę do ciała o zapachu Passiflory i był to bardzo słodki zapach :) Opakowanie szamponu mi się podoba i najchętniej wypróbowałabym, wszystkie produkty, które pomogę unieść włosy u nasady :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go ;pp
OdpowiedzUsuńNiestety o odżywce nic nie wiem, ale jakoś mnie to nie dziwi, bo i szampon widzę po raz pierwszy ;p Opakowanie zachwyca :D
OdpowiedzUsuńKochana , Ty pytasz o odżywkę ja nawet szamponu nie widziałam ! Muszę się lepiej rozglądać! :D
OdpowiedzUsuńRozglądnij się koniecznie i daj znać :D
Usuńja nawet nie widziałam tego szamponu, a co dopiero odżywkę :P Ciekawy ten szampon :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze po szamponach Schaumy dostawałam łupieżu, więc unikam ich jak ognia :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam po pewnych markach ;)
UsuńBardzo ciekawy się wydaje :) akurat na moje przetłuszczające się włosy z suchymi końcami...
OdpowiedzUsuńNa regenerację suchych końców bym nie liczyła, ale może sprawdzi się tak jak u mnie przy przetłuszczającej nasadzie włosów ;)
UsuńDobre i to :)
UsuńPiękne opakowanie :) Naprawdę zachwyca ♥ Jak spotkam to na pewno zakupię :)
OdpowiedzUsuńZnany jest mi jedynie szampon - opakowanie kojarzę, bo łatwo rzuca się w oczy na tle innych z Schaumy. Nie skusiłabym się jednak - ledwo wykańczam jedną butlę szamponu o tak dużej pojemności i wolałabym raczej mniejsze, zwłaszcza, że chyba moje włosy nie lubią jednego szamponu cały czas... choć przyznam, chwała mu za trzymanie grzywki w rydzach dłużej niż kilka godzin - nie każdemu szamponowi można to przyznać.
OdpowiedzUsuńMnie tez denerwują takie duże butle i szkoda, że ostatnio w sklepach pojawiają się właśnie takie. Ja zwykle mam kilka szamponów, nie umiem stale używać jednego i tego samego :)
UsuńSzampony Schauma pamiętam z dzieciństwa. Chyba z 10 lat nie miałam nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa też dawno nie miałam nic tej marki. Ogólnie nigdy nie przepadałam za szamponami Schauma, ale ten miło mnie zaskoczył. Nie wykluczone ze w przyszłości sięgnę po jakieś inne "nowinki" ;)
UsuńZ odżywką się nie spotkałam :) lubię ich szampony i po ten chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie szukam odżywki, jak tylko spotkam natychmiast kupię ;)
UsuńChętnie bym go wypróbowała, ale moja skóra głowy źle reaguje na jeden ze składników tego szamponu, więc sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńW takim przypadku nie ma co ryzykować ;)
Usuńdzięki rozdaniu natrafiłam na Twojego bloga i zapewne będę tu wpadac częściej ;) szampon ma fajne opakowanie, a odżywki niestety nie widziałam..
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, zapraszam ;)
UsuńNie widziałam tego produktu ,a Twoja recenzja bardzo fajna ; )) . Zapraszam do mnie na rozdanie : http://malinka24.blogspot.com/2014/03/rozdanie.html#comment-form
OdpowiedzUsuńchyba tez go sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńMam go, jest całkiem niezły. No i opakowanie... takie urocze :)
OdpowiedzUsuńNiestety też nie widziałam odżywki, pewnie by mi się rzuciła w oczy, bo opakowanie rzeczywiście śliczne;)
OdpowiedzUsuńA więc już wszystko wiem :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam nigdzie ale teraz będę się rozglądać za nim.Oprócz działania które mnie zachęca- moje włoski też szybko się przetłuszczają u nasady ma przeurocze opakowanie :)
Kupilam dziś odzywke z tej serii za 4,80 w Biedronce :D sklad nie zachwyca... a co najgorsze - na 3. msc jest skladnik, którego max stężenie to 0,1% jak się okazalo, wiec tych wszystkich obiecanych dobroci jest raczej niewiele :( ale nie zrazam się, mam placzace się wlosy, może choć na to zaradzi :)
OdpowiedzUsuńodżywka jest dostępna w naturze- dzisiaj kupiłam za ok 7 zł :)
OdpowiedzUsuńTak jest też odżywka z tej serii 😊 Sama używałam i włosy były po niej świeże i ożywione 😊 polecam.
OdpowiedzUsuń