Witajcie :)
Dzisiaj pokażę Wam bliżej jeden z kremów do pielęgnacji stóp z serii SheFoot. W skład
tej serii wchodzą hypoalergiczne kosmetyki do codziennej pielęgnacji stóp. Ich formuły
opracowano tak, aby zminimalizować ryzyko uczuleń, nawet w przypadku skóry wrażliwej.
Bazą wszystkich kremów jest masło shea oraz naturalne olejki: arganowy, macadamia lub
z drzewa herbacianego. Kosmetyki te nie zawierają barwników, parabenów, PEG, ftalanów
i silikonów. Dodatkowo według informacji podanej przez producenta nie są testowane
na zwierzętach.
Krem znalazłam w lipcowym pudełeczku ShinyBox i bardzo się cieszę, że miałam
możliwość go wypróbować, ponieważ okazał się bardzo przyjemnym kosmetykiem.
SheFoot
Krem Odżywczy
do paznokci i suchej skóry stóp
Opis producenta
Krem został specjalnie opracowany, by odżywiać i uelastyczniać przesuszoną skórę i
zapobiegać mikropęknięciom. Formuła została wzbogacona płynną keratyną i elastyną,
które wzmacniają płytkę paznokcia. Olej arganowy i witamina E nawilżają, ujędrniają i
regenerują podrażniony naskórek, a maslo shea tworzy na powierzchni skóry ochronny
film, który zatrzymuje wodę, pozostawiając skórę gładką, odżywioną i aksamitną w
dotyku. Produkt hypoalergiczny, przebadany dermatologicznie, do skóry wrażliwej.
Efekty: mocniejsze paznokcie, oraz odżywiona i gładka skóra stóp.
Moim okiem
Krem znajduje się w plastikowym opakowaniu w formie elastycznej i wygodnej w użyciu
tubki, zakończonej zatyczką z zamknięciem typu "klik". Tubka zapakowana jest dodatkowo
w kartonik zawierający wszystkie niezbędne informacje o produkcie, wewnątrz którego
znajdziemy także ulotkę informującą o pozostałych kosmetykach z serii, oraz zawierającą
ciekawe porady dotyczące pielęgnacji stóp. Całość utrzymana jest w przyjemnej dla oka,
delikatnej biało-różowej kolorystyce.
W środku tubki znajdziemy krem o białej barwie i dosyć gęstej, treściwej konsystencji.
Produkt ma przyjemny i dobrze wyczuwalny kwiatowy, słodki zapach, znacznie umilający
jego aplikację. Przypadł mi do gustu, ponieważ większość kosmetyków do pielęgnacji stóp
jakich używałam miała intensywny i nachalny wręcz aromat lawendy lub mięty, który z
czasem stawał się dla mnie męczący. Ten krem stanowi pod tym względem miłą odmianę :-)
Według producenta krem należy nałożyć na stopy oraz paznokcie i delikatnie masować
do całkowitego wchłonięcia. Dzięki odpowiednio kremowej konsystencji produkt dobrze
się rozprowadza i pokrywa równomiernie całą powierzchnię stopy. Wchłania się dosyć
szybko, ale nie błyskawicznie. Zdecydowanie jednak mu to wybaczam, ponieważ skłania
mnie to do wykonywania podczas jego wieczornej aplikacji dłuższego i dokładniejszego
niż zwykle masażu stóp :) Krem bezpośrednio po aplikacji tworzy na powierzchni stóp
delikatnie natłuszczający film, ale po kilku minutach wnika całkowicie w skórę.
Pod względem właściwości pielęgnacyjnych krem oceniam bardzo dobrze. W zasadzie
już podczas pierwszej aplikacji przynosi ulgę stopom, odżywiając nawet najbardziej
przesuszone miejsca. Przy regularnym stosowaniu skóra stóp staje się optymalnie
odżywiona, nawilżona, gładka i elastyczna.
Skład
Aqua, Cetearyl Alcohol, Paraffin, Caprylic/Capric Trigliceride, Butyrospermum Parki
Butter, Ceteareth-20, Glycerin, Stearic Acid, Argania Spinosa Kernel Oil, Hydrolized
Elastin, Propylene Glycol, Isothiazolinone, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Chlorhexidine
Digluconate, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Hexyl Cinnamal, Linalool, Amyl Cinnamal,
Citronellol, Benzyl Salicylate, Butylophenyl Methylpropional, Coumarin, Limonene
Opakowanie ma pojemność 75 ml i kosztuje około 20 złotych. Kosmetyki z tej serii kupicie
między innymi w drogeriach Rossmann, Hebe, Natura, Super-Pharm czy Dayli. Szeroki
asortyment znajdziecie także w firmowym sklepie internetowym.
Podsumowanie
Jest to mój pierwszy produkt do pielęgnacji stóp z serii SheFoot, ale zdecydowanie
nie ostatni. Jego działanie pielęgnacyjne oraz przyjemny, nietypowy dla tego typu
kosmetyków zapach, skłoniły mnie do zapoznania się z pozostałym i jak się okazuje
dosyć bogatym asortymentem tej marki. Moim zdaniem krem świetnie sprawdzi się
zarówno jako produkt do całorocznej pielęgnacji stóp, jak i kosmetyk używany
okresowo - także jako uzupełnienie innych produktów.
Byłam barzdzo zadowolona z tego kremu.
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie. Mam próbkę tego kremu, wypróbuję dzisiaj, żeby chociaż zapach poznać.
OdpowiedzUsuńMoj krem z Evree jest taki ... nijaki więc zapisze sobie tego ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest :) Trochę o tym kremie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ale póki co jestem wierna temu z Fuss wahl; )
OdpowiedzUsuńCiekawy kremik :) ja od kilku miesięcy używam odżywczego kremu do rąk, stóp i łokci z Avon'u, wygładza szorstką skórę i dość dobrze nawilża :)
OdpowiedzUsuńdo stóp by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńja nie miałam jeszcze niczego z SheFoot, kremy do stóp zazwyczaj wchłaniają się dłużej niż te do rąk.
OdpowiedzUsuńOoo dobrze wiedzieć, że się sprawdza. Kupiłam shinyboxa z nim w środku, ale aktualnie używam innego kremu ;)
OdpowiedzUsuńMoje stópki takich rzeczy najbardziej potrzebują jesienią i zimą, ale pewnie sobie kiedyś sprawię coś z ich produktów.
OdpowiedzUsuńładna szafa graficzna, dobre działanie a do tego nietestowane na zwierzętach - czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńMam ich serum i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńrównież mam ten krem z ShinyBox i bardzo go lubię! jest świetny
OdpowiedzUsuńMam go w zapasach ale na razie muszę zmęczyć obecny krem, który miał pachnieć zmysłowo a mój nos go odbiera niezbyt pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam więcej o tym kremie i całej serii do stóp i muszę przyznać, że mam na nią coraz większą ochotę :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kremy :)
OdpowiedzUsuńKojarzę markę, ale nie miałam jeszcze żadnego pełnowartościowego produktu.
OdpowiedzUsuń