Podczas ostatnich zakupów w Rossmannie wpadł mi w oko
ten oto krem do rąk
Isana "Kwiat Pomarańczy"
Skusiłam się na niego głównie ze względu na obietnice producenta o zapachu pomarańczy.
Zdarza mi się kupować jakiś kosmetyk - najczęściej balsam do ciała
Zdarza mi się kupować jakiś kosmetyk - najczęściej balsam do ciała
czy żel pod prysznic - ze względu na zapach. A ponieważ uwielbiam pomarańcze
( tak jeść jak i wąchać :-) ), krem wylądował w moim koszyku z zakupami.
Od producenta:
Isana krem do rąk Kwiat Pomarańczy o świeżym zapachu pomarańczy i kwiatu
pomarańczy został opracowany specjalnie do pielęgnacji suchej skóry dłoni.
Bogata formuła pielęgnująca z masłem kakaowym, pantenolem i gliceryną
intensywnie rozpieszcza dłonie.
Dopełnieniem kompozycji pielęgnującej jest wysokowartościowy olej z pestek moreli.
Krem do rąk łatwo się rozprowadza i szybko wchłania, nie pozostawiając na skórze klejącej warstewki.
Bez olejów mineralnych, bez silikonów, bez parabenów.
Moim okiem:
Krem ma klasyczne opakowanie w formie tubki, ale ładne i przyciągające wzrok.
Idealnie się dozuje, pozwalając wycisnąć zamierzoną ilość produktu.
Konsystencja średnio gęsta, kremowa, bardzo przyjemna.
Niestety, wbrew obietnicom producenta krem nałożony nawet w minimalnej ilości
bardzo długo się wchłania i pozstawia przez jakiś czas na dłoniach lepiącą i śliską
warstwę. Plusem jest to, że po nałożeniu i wchłonięciu się kosmetyku skóra dłoni jest
odczuwalnie odżywiona, miękka i delikatna. Krem dosyć dobrze sprawdził się w przypadku
suchych skórek przy paznokciach - odżywił je i wygładził.
Na koniec pozostawiłam kwestię zapachu.
Otóż czymkolwiek ten krem do rąk pachnie, nie jest to z pewnością owoc pomarańczy :-)
Być może jest to zapach zbliżony do kwiatu pomarańczy, a jak pachnie taki kwiat
niestety nie wiem - pozostaje mi wierzyć, że tak jak ten oto krem :-)
Nie jest to brzydki zapach i dosyć szybko po nałożeniu przestaje być
wyczuwalny, ale mnie kojarzy się bardziej "ziołowo" niż "pomarańczowo".
Cena 4,99 zł, pojemność 100 ml, dostępność wyłącznie Rossmann.
Wydaje mi się, że w tej lub podobnej cenie można znaleźć lepszy krem do rąk.
A biorąc także pod uwagę kiepskie wchłanianie i pozostawianie tłustej warstwy
na dłoniach, zdecydowanie nie kupię ponownie.
Macie jakieś ulubione kremy do rąk, które możecie polecić?
Też uwielbiam pomarańcze, a z uwagi, że nie za bardzo mogę je jeśc bo mam alergię, często zdarza mi się kupować kosmetyki w tym zpachu
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam, współczuję że nie możesz ich jeść.
UsuńMiałam nadzieję na bardziej pomarańczowy zapach :)
OdpowiedzUsuńJa też myślałam że pachnie typowo pomarańczowo :)
UsuńJa uwielbiam kremy do rak firmy cztery pory roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przy okazji następnych zakupów rozejrzę się za tymi kremikami.
UsuńTak tak cztery pory roku też polecam.
Usuńkrem nie dla mnie skoro bardzo długo się wchłania :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem :) całkiem fajny
OdpowiedzUsuńCien z lidla z olejkiem migdałowym, wchłania się błyskawicznie i ładnie odżywia dłonie.
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ci polecić dobrego :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krem Isany z mocznikiem ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś średnio lubię kremy do rąk z Isany, są dla mnie za słabe :/
OdpowiedzUsuńkrem dobry na noc, do torebki na pewno nie, szkoda!
OdpowiedzUsuńkrem z ziaji kozie mleko....
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego kremu , ale polecam krem z Soraya te różowe ! :D Uwielbiam je !
OdpowiedzUsuńKurcze, a ostatnio zastanawiałam się czy sobie nie kupić. Dobrze, że się rozmyśliłam:)
OdpowiedzUsuńMoże akurat u Ciebie sprawdziłby się lepiej :) NIe jest zły, ale ja nie lubię kremów które tak długo się wchłaniają.
Usuń