...czyli zaaakupy :-)
Dzisiaj pokażę Wam, na jakie nowe kosmetyki skusiłam się w ostatnim czasie.
Pielęgnacja włosów
Gliss Kur
Million Gloss
Najnowsza seria do włosów którą od dawna chciałam wypróbować.
Opinie o niej są różne - łącznie z takimi, że jest to najgorsza seria do tej pory.
Opinie o niej są różne - łącznie z takimi, że jest to najgorsza seria do tej pory.
Ja postanowiłam przekonać się osobiście o jej działaniu i mam cichą nadzieję,
ze jednak przy jej użyciu uda mi się wykrzesać odrobinę włosowego blasku :-)
Postanowiłam wypróbować prawie całą serię dla lepszego efektu:
szampon, odżywkę do spłukiwania, maskę i krystaliczny olejek.
Pielęgnacja twarzy
Delia
Ultranawilżające serum do twarzy
z kwasem hialuronowym
Po tym jak polubiłam serum z olejkiem arganowym z linii Argan Care,
postanowiłam wypróbować inne serum marki Delia, tym razem typowo nawilżające.
Mam nadzieję, że produkt okaże się równie udany :-)
Liftingujący Roll-On pod oczy z kwasem hialuronowym
i roślinnymi komórkami macierzystymi
Ten produkt zauważyłam kupując serum, a że nigdy podobnego nie miałam,
więc chętnie kupiłam. Zobaczymy, czy taka forma kremu pod oczy będzie mi
odpowiadać.
Rival de Loop
Kapsułki pielęgnacyjne
Po te kapsułki pielęgnacyjne sięgam regularnie i bardzo je lubię.
Do wyboru jest kilka wersji, ja tym razem skusiłam się na
moje ulubione nawilżające, oraz nowość - rewitalizujące z Q10 oraz wit. E.
Dostępne wyłącznie w drogeriach Rossmann.
Rival de Loop
Maseczki pielęgnacyjne
Tym razem sięgnęłam po dwie popularne maseczki: nawilżającą oraz złuszczającą peel-of
w nowym wydaniu :-) Ciekawa jestem,czy oprócz szaty graficznej zmienił się także
skład - chyba mam w domu starszą wersje tych maseczek, więc aż porównam z
ciekawości. Dostępne tylko w drogeriach Rossmann.
Yves Rocher
Hydra Vegetal Koncentrat Nawilżający
Ostatnio mam małego bzika na punkcie wszelkiego rodzajów nawilżających specyfików do twarzy.
O tym koncentracie nawilżającym naczytałam się tyle, że aż musiałam go wypróbować.
Skorzystałam z promocji - przyznam, że w cenie regularnej ( 72 zł ) bym go nie kupiła.
Zdradzę Wam, że zapowiada się nieźle :-)
Makijaż
L'Oreal
Volume Million Lashes So Couture
Uwielbiam wszystkie maskary do rzęs z tej serii, więc nie mogłam
odmówić sobie najnowszej odsłony tego tuszu.
Niestety jest dosyć drogi, w cenie regularnej kosztuje prawie 60 zł.
W końcu udało mi się go kupić w promocji za 43,99 zł.
Jestem ogromnie ciekawa jak będą wyglądały rzęsy po jego użyciu :-)
Rimmel
Scandal Eyes Retro Glam
Miałam wersję klasyczną tego tuszu i bardzo go polubiłam,
dlatego kupiłam także nową "czarniejszą" wersję, zwłaszcza że
kosztowała w promocji tylko 19,90 zł.
Wibo
Eliksir Pomadka do ust
Nie chcę już nawet pisać, ile razy przymierzałam się do zakupu tej pomadki.
Niestety, zawsze znalezienie " nie próbowanej " graniczyło z cudem...
Ostatnio miałam wreszcie szczęście, bo trafiłam na szafę Wibo uzupełnioną po brzegi
i kupiłam na próbę jeden odcień - czego już żałuję, bo pomadka okazała się tak fajna,
że z pewnością zagości u mnie na stałe :-)
Rossmann "Cena na do widzenia"
Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze będąc w Rossmannie rozglądam się uważnie za
produktami oznaczonymi zieloną etykietką z napisem "Cena na do widzenia" :-)
Oczywiście nie zawsze znajdę coś dla siebie, ale ostatnio nawet co nieco kupiłam :-)
Najbardziej zadowolona jestem z antyperspirantów Garniera, bo tych jeszcze nie miałam,
a z CND kosztowały zaledwie 4,19 za sztukę.
Avon
Z katalogu marki Avon zamówiłam sobie:
- bazę pod cienie do powiek
- korektor rozświetlający - nowość w katalogu 04
- czekoladowy peeling myjący do ciała ( pachnie cudnie :-) )
Dotrwał ktoś do końca tego posta ? ;-)
Niestety uzbierało się tego troszkę, postanowiłam że teraz będę na bieżąco
pokazywać co nowego kupiłam.
No ale za to będzie co testować...
Oczywiście do niektórych kosmetyków już się dobrałam ;-)
Zainteresował Was jakiś kosmetyk ?
ze jednak przy jej użyciu uda mi się wykrzesać odrobinę włosowego blasku :-)
Postanowiłam wypróbować prawie całą serię dla lepszego efektu:
szampon, odżywkę do spłukiwania, maskę i krystaliczny olejek.
Pielęgnacja twarzy
Delia
Ultranawilżające serum do twarzy
z kwasem hialuronowym
Po tym jak polubiłam serum z olejkiem arganowym z linii Argan Care,
postanowiłam wypróbować inne serum marki Delia, tym razem typowo nawilżające.
Mam nadzieję, że produkt okaże się równie udany :-)
Liftingujący Roll-On pod oczy z kwasem hialuronowym
i roślinnymi komórkami macierzystymi
Ten produkt zauważyłam kupując serum, a że nigdy podobnego nie miałam,
więc chętnie kupiłam. Zobaczymy, czy taka forma kremu pod oczy będzie mi
odpowiadać.
Rival de Loop
Kapsułki pielęgnacyjne
Po te kapsułki pielęgnacyjne sięgam regularnie i bardzo je lubię.
Do wyboru jest kilka wersji, ja tym razem skusiłam się na
moje ulubione nawilżające, oraz nowość - rewitalizujące z Q10 oraz wit. E.
Dostępne wyłącznie w drogeriach Rossmann.
Rival de Loop
Maseczki pielęgnacyjne
Tym razem sięgnęłam po dwie popularne maseczki: nawilżającą oraz złuszczającą peel-of
w nowym wydaniu :-) Ciekawa jestem,czy oprócz szaty graficznej zmienił się także
skład - chyba mam w domu starszą wersje tych maseczek, więc aż porównam z
ciekawości. Dostępne tylko w drogeriach Rossmann.
Yves Rocher
Hydra Vegetal Koncentrat Nawilżający
Ostatnio mam małego bzika na punkcie wszelkiego rodzajów nawilżających specyfików do twarzy.
O tym koncentracie nawilżającym naczytałam się tyle, że aż musiałam go wypróbować.
Skorzystałam z promocji - przyznam, że w cenie regularnej ( 72 zł ) bym go nie kupiła.
Zdradzę Wam, że zapowiada się nieźle :-)
Makijaż
L'Oreal
Volume Million Lashes So Couture
Uwielbiam wszystkie maskary do rzęs z tej serii, więc nie mogłam
odmówić sobie najnowszej odsłony tego tuszu.
Niestety jest dosyć drogi, w cenie regularnej kosztuje prawie 60 zł.
W końcu udało mi się go kupić w promocji za 43,99 zł.
Jestem ogromnie ciekawa jak będą wyglądały rzęsy po jego użyciu :-)
Rimmel
Scandal Eyes Retro Glam
Miałam wersję klasyczną tego tuszu i bardzo go polubiłam,
dlatego kupiłam także nową "czarniejszą" wersję, zwłaszcza że
kosztowała w promocji tylko 19,90 zł.
Wibo
Eliksir Pomadka do ust
Nie chcę już nawet pisać, ile razy przymierzałam się do zakupu tej pomadki.
Niestety, zawsze znalezienie " nie próbowanej " graniczyło z cudem...
Ostatnio miałam wreszcie szczęście, bo trafiłam na szafę Wibo uzupełnioną po brzegi
i kupiłam na próbę jeden odcień - czego już żałuję, bo pomadka okazała się tak fajna,
że z pewnością zagości u mnie na stałe :-)
Rossmann "Cena na do widzenia"
Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze będąc w Rossmannie rozglądam się uważnie za
produktami oznaczonymi zieloną etykietką z napisem "Cena na do widzenia" :-)
Oczywiście nie zawsze znajdę coś dla siebie, ale ostatnio nawet co nieco kupiłam :-)
Najbardziej zadowolona jestem z antyperspirantów Garniera, bo tych jeszcze nie miałam,
a z CND kosztowały zaledwie 4,19 za sztukę.
Avon
Z katalogu marki Avon zamówiłam sobie:
- bazę pod cienie do powiek
- korektor rozświetlający - nowość w katalogu 04
- czekoladowy peeling myjący do ciała ( pachnie cudnie :-) )
Dotrwał ktoś do końca tego posta ? ;-)
Niestety uzbierało się tego troszkę, postanowiłam że teraz będę na bieżąco
pokazywać co nowego kupiłam.
No ale za to będzie co testować...
Oczywiście do niektórych kosmetyków już się dobrałam ;-)
Zainteresował Was jakiś kosmetyk ?
Zainteresowało mnie serum do twarzy z Delii i baza pod cienie z Avonu :) Będę czekać na Twoje opinie.
OdpowiedzUsuńJak tylko wyrobię sobie opinię o tych produktach będę recenzować :-)
UsuńDaj koniecznie znać jak tam ten duecik glis kura się spisuje ;]
OdpowiedzUsuńOczywiście :-)
UsuńO tej serii z gliss kur jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPojawiła się w sprzedaży chyba na początku stycznia - opakowania bardzo przyciągają wzrok ;-)
Usuńsporo nowości :))
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.com/
Fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci znalezienia "niemacanej" szminki wibo. :)
Ty też masz problem ze znalezieniem "całej" szminki z Wibo? Ja już myślałam, że nigdy nie uda mi się takiej kupić...
UsuńChyba wyczyściłaś portfel do cna! :D Jestem ciekawa produktów do makijażu- tuszów ;)
OdpowiedzUsuńCo do kominków, polecam wizytę w chińczykach czy sklepach po 3, 5 zł ;) heh Tak dużo fajnych kominków za grosze ;)
UsuńOooo, dziękuję - nie pomyślałam, a mam nawet niedaleko taki jeden sklepik ;-)
UsuńPobiegnę w tym tygodniu zbadać teren :D
świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej nowej serii Gliss Kur`a i oczywiście tuszu L`oreala ;) Czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńTusz też mnie bardzo ciekawi, chodziłam za nim niczym sroczka :-)
UsuńBazę z Avonu też mam i chyba muszę zacząć ją testować :) Nowa seria Gliss Kur mnie ciekawi bo zazwyczaj lubię ich produkty. A gdzie dostałaś produkty Delii bo ja nie trafiłam jeszcze na nie?
OdpowiedzUsuńW hipermarkecie Carrefour :-) Natomiast seria z olejkiem arganowym jest do kupienia w drogerii Hebe.
UsuńFajna kolekcja z Gliss Kura nie miałam jeszcze nic z tej "edycji" :))
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten peeling czekoladowy cudownie pachnie, dziekawe jak z działaniem...
OdpowiedzUsuńWłaśnie, też się nad tym zastanawiam :-)
UsuńO jestem bardzo ciekawa tej nowej serii Gliss Kur i oczywiście maskar do rzęs! :)
OdpowiedzUsuńseria Gliss Kura bardzo mocno mnie kuuusi!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że moja ukochana maskara jest w wersji fioletowej, nie ma siły - trzeba jej poszukać! Czarna skradła moje serce, a właściwie oczy od pierwszego użycia, czerwona też nie jest zła.A gliss kur też uwielbiam, ale tego co tam masz jeszcze nie widziałam.Za tym też trzeba będzie się rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńTak, teraz pojawiła się nowa odsłona tej maskary :-) Niestety cena regularna nieco odstrasza, dlatego warto czekać na promocję :-)
UsuńLubię zamawiać zeczy z Avon tylko najgorsze jest czekanie xD zapraszam do siebie patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńNa kokosowy żel z Isany poluję już od dawna, ale zawsze jak trafiam to albo go nie ma, albo jest ostatni uszkodzony :/
OdpowiedzUsuńAsiu ja kupiłam ostatnie trzy sztuki w "Cenie na do widzenia" za zawrotną cenę 1,60 za sztukę. Obawiam się, że już tych kokosowych żeli nie będzie :(
UsuńZ Gliss Kura mam ochotę na odżywkę w sprayu z tej turkusowej serii. A za maseczkami Rival nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam wszystkie produkty oprócz tej odżywki w sprayu, bo mam jeszcze do zużycia dwie inne. Maseczki z Rival de Loop nawet lubię, cudów nie robią ale wychodzę z złożenia że lepiej nałożyć nawet taką, niż żadną :-)
UsuńŻyczę miłego testowania! Daj znać jak glis kurr się sprawdza:) Jego jestem szczególnie ciekawa:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) Oczywiście dam znać :-)
UsuńCND są super niskie, ale gorzej sytuacja wygląda, gdy jakiś produkt nam się bardzo spodoba, co wzmaga żal, że wcześniej go nie kupiłyśmy :P
OdpowiedzUsuńMasz rację, a takie fajne produkty z CND dosyć często mi się trafiały :-)
UsuńZ bazy pod cienie powinnaś być zadowolona. Też ja mam i sprawdza się świetnie, nie roluje się i trzyma cienie w jednym miejscu :) Z Gliss Kura nie odpowiada mi zapach tej serii...
OdpowiedzUsuńDopiero teraz kupiłam tą bazę i jestem jej bardzo ciekawa :-)
UsuńCiekawe jak sprawdzi się u Ciebie baza z Avon. Mam ja od kilku tygodni, ale sama nie wiem co o niej sądzić :P
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa :-)
Usuńo kurcze nie wiedziałam że jest coś takiego w rossmanie...! teraz też się będę za tym rozglądać:) Garnier moje ulubione anty:)
OdpowiedzUsuńTak, są takie wyprzedaże produktów i rzeczywiście cena jest wtedy bardzo korzystna :-)
UsuńJa zawsze rozglądam się za zieloną etykietką :-)
ileż wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńMam tę bazę z Avonu, ale nie wiem czy jestem z niej zadowolona...kusi mnie to serum z Delii, jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńJa mam tą bazę dopiero pierwszy raz, więc chętnie wypróbuję :-)
Usuńudane zakupy ;) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co napiszesz o Gliss Kur.
przetestowałam już szampon: http://dziwnajestesbarbaro.blogspot.com/ i maseczkę: http://testuje-i-pisze-prawde.blogspot.com/2014/03/gliss-kur-million-gloss-maseczka-10-dni.html
Dziękuję ;* Co do nowej serii Gliss Kur to sama jestem ciekawa jej działania :-)
UsuńIle nowości :) przymierzałam się do zakupu czekoladowego peelingu do ciała ;) ale teraz już poczekam na Twoją opinię :) udanego testowania :)
OdpowiedzUsuńPachnie cudnie, ale co dalej - zobaczymy :-)
UsuńJestem bardzo ciekawa jak spiszą się kosmetyki do włosów:)) Koniecznie daj znać:)
OdpowiedzUsuńKilkoma kosmetykami mnie bardzo zaciekawiłaś :D
OdpowiedzUsuńMuszę kupić krem do twarzy bo ostatni jaki kupiłam wysuszył mi policzki i powędrował do mamy.
OdpowiedzUsuńA ciekawił mnie czekoladowy peeling, o którego istnieniu nie wiedziałam ;d (lub nie kojarzę...)
a CND nigdy nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńa CND nigdy nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńMnie zainteresowało serum z Delii, właśnie szukam jakiegoś i na te kapsułki z Rival de Loop muszę się wreszcie skusić. Przyjemnego używania.
OdpowiedzUsuńja się skusiłam na czekoladowy krem do rąk z avonu :) może w przyszłym miesiącu dokupię jeszcze peeling skoro świetnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam opinię o tej nowej serii Gliss Kur :-)
OdpowiedzUsuńTeż zawsze się rozglądam za CND, ale nigdy nie ma nic ciekawego :P bardzo fajne nowości masz:)
OdpowiedzUsuńile cudności:) bardzo ciekawi mnie nowa seria gliss kur
OdpowiedzUsuńU mnie ta seria Gliss kur nie bardzo się sprawdziła. Miałam szampon, odżywkę i olejek, ale efekty nie były zbyt zauważalne, a już na pewno nie takie jak zapewnia nas producent.
OdpowiedzUsuńMam szampon z tej serii gliss kur i jestem z niego zadowolona :) Nie obciąża ani nie przetłuszcza.
OdpowiedzUsuńCałej reszty tj maski, odżywki itd nie miałam i jestem ciekawa, czy warto :)
Pozdrawiam
Ciekawa jestem jak u Ciebie sprawdzi się serum Delii - ja byłam zadowolona. Mogłaby być większa butelka :)
OdpowiedzUsuńSerię Gliss Kur widziałam w reklamach, jestem jej bardzo ciekawa więc jak przetestujesz to szybciutko pisz :)
Tę odżywkę Gliss Kur mam, interesuje mnie jeszcze maska i olejek.
OdpowiedzUsuńTusz Loreal nowy mnie kusi :D
Super nowości.