W ostatnim dniu kwietnia tradycyjnie pora na małe kosmetyczne podsumowanie.
miesiąca. Poniżej pokażę Wam produkty które szczególnie polubiłam i których
używałam z wielką przyjemnością.
Fantastyczna kosmetyczna szóstka kwietnia to:
Yves Rocher
Aksamitna maseczka odbudowująca
Maseczka z linii Nutritive Vegetal do skóry suchej i bardzo suchej, która
jednak sprawdziła się rewelacyjnie także w przypadku mojej cery mieszanej.
Ma bardzo przyjemną konsystencję w postaci gęstego musu i ładnie pachnie.
Po użyciu pozostawia na skórze uczucie nawilżenia. odżywienia i odświeżenia.
Dobrze radzi sobie z wszelkimi suchymi miejscami. Nie wymaga spłukiwania,
nadmiar wystarczy usunąć za pomocą chusteczki.
Bandi
Krem intensywnie nawilżający do twarzy
Krem z serii Hydro Care to mój pierwszy kosmetyk tej marki. Mogłam go
wypróbować dzięki wygranemu jakiś czas temu pudełku Shiny Box w którym się
znajdował. Ma idealną dla mnie dosyć lekką konsystencję, a przy tym zapewnia
skórze uczucie nawilżenia przez cały dzień. Błyskawicznie się wchłania nie
pozostawiając tłustej warstwy i doskonale nadaje się pod makijaż. Dzięki niemu
postanowiłam bliżej poznać także inne produkty tego producenta.
Po użyciu pozostawia na skórze uczucie nawilżenia. odżywienia i odświeżenia.
Dobrze radzi sobie z wszelkimi suchymi miejscami. Nie wymaga spłukiwania,
nadmiar wystarczy usunąć za pomocą chusteczki.
Bandi
Krem intensywnie nawilżający do twarzy
Krem z serii Hydro Care to mój pierwszy kosmetyk tej marki. Mogłam go
wypróbować dzięki wygranemu jakiś czas temu pudełku Shiny Box w którym się
znajdował. Ma idealną dla mnie dosyć lekką konsystencję, a przy tym zapewnia
skórze uczucie nawilżenia przez cały dzień. Błyskawicznie się wchłania nie
pozostawiając tłustej warstwy i doskonale nadaje się pod makijaż. Dzięki niemu
postanowiłam bliżej poznać także inne produkty tego producenta.
Sylveco
Hibiskusowy tonik do twarzy
Moje absolutne odkrycie i jednocześnie hit wśród kosmetyków do pielęgnacji
twarzy tego miesiąca. Doskonale tonizuje, odświeża i nawilża skórę na mojej
twarzy, oraz wykazuje działanie kojące w przypadku jej wrażliwych partii.
Zostanie ze mną na dłużej. Pisałam o nim tutaj
Essie
Mini lakiery do paznokci z kostki "Resort Collection" 2015
Ostatnio sama siebie nie poznaję, bo zaczęłam malować paznokcie znacznie
częściej niż dotychczas - może to zasługa Waszych blogów? :-) Pisałam już wiele
razy, ze lubię lakiery w wersjach mini, ponieważ zużycie do końca buteleczki
lakieru o tradycyjnej pojemności raczej się mnie nie zdarza. Dosyć szybko
nudzę się także kolorami, więc takie miniaturki są dla mnie idealnym wręcz
rozwiązaniem. Z tej kostki najbardziej polubiłam trzy odcienie: "Suite Retreat",
"Time For Me Time" oraz "Stones N' Roses. Odcień kakaowy niestety nie
przypadł mi do gustu, ale czeka na niego już nowa właścicielka :-)
O kostce pisałam tutaj
A Wy znalazłyście w tym miesiącu swojego ulubieńca wśród kosmetyków ?
******
Przypominam, że dzisiaj rozpoczęła się druga część promocji w drogeriach
Rossmann. Tym razem o 49% taniej możemy kupić tusze do rzęs, cienie,
kredki i eyelinery. Póki co nie udało mi się kupić wszystkich kosmetyków
które chciałam, ale może jeszcze zdążę to nadrobić :)
Nie znam żadnego z nich :) Mam jeden lakier essie, ale mam wobec niego mieszane uczucia :<
OdpowiedzUsuńUżywałam ten krem z Bandi, nawet jeszcze jeden mam w zapasach. Okazał się całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńEssiaki śliczne, najładniejszy ten niebieski ;)
OdpowiedzUsuńNic nie znam, ale Essiaki znakomite :D
OdpowiedzUsuńnie miałam nic ;x
OdpowiedzUsuńMiałam kremik Bandi, niestety pod koniec stosowania zaczął mnie zapychać :(
OdpowiedzUsuńTonik sylveco mi się marzy:)
OdpowiedzUsuńLakierki ładne ;)
OdpowiedzUsuńTonik Sylveco mnie zaciekawił...:)
OdpowiedzUsuńMam krem z bandi, choć wersję z algami i też jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńW końcu dorwałam ten sławetny tonik. Rzeczywiście fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko tonik z Sylveco, również uważam że to dobry kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńKremik z Bandi kiedyś chciałabym wypróbować, miałam kilka kosmetyków tej marki i mnóstwo próbek, ale tego kremu nie kojarzę :)
Essiaki piekne :)
OdpowiedzUsuńZnam i używam toniku z Sylveco :) Całkiem nie zły jest :)
OdpowiedzUsuńKochana trafiasz w mój gust idealnie! ;)
OdpowiedzUsuńMaseczkę z YR mam w planach zakupowych, Bandi kiedyś na pewno wypróbuję - ceny troszkę odstraszają ale być może w najbliższym czasie będę mieć większy przypływ gotówki to nie omieszkam zamówić kilka rzeczy ;)
Sylveco marzy mi się już od dawna i w czerwcu zrobię chyba potężne zamówienie bo gdzie bym nie czytała, tam tylko świetne recenzje na temat kosmetyków tej marki :)
A Essie to już bajka - nie będę się powtarzać bo jestem zauroczona jednym od Ciebie <3 :)
Kuszą mnie produkty sylveco; )
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich ulubieńców :) Natomiast o lakierach Essie myślę bardzo poważnie :D
OdpowiedzUsuńLakiery essie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę wypróbować jakiś lakier z Essie :)
OdpowiedzUsuń_____________________________________________________
Obserwuję Twojego bloga :)
Zapraszam do mnie: http://niki17inspire.blogspot.com/
Maseczka z YR bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJednym z moich ulubieńców też jest produkt Sylveco. Marka zbiera coraz więcej pochwał.
OdpowiedzUsuńTonik hibiskusowy jest genialny :) bardzo ładne kolory Essie :)
OdpowiedzUsuńBandi ma dobre kremy, Sylveco poznaję, ale jestem zadowolona a Essie nie miałam i bardzo bym chciała wypróbować ;)
OdpowiedzUsuń