29 października 2015

Yves Rocher - Żel pod prysznic i do kąpieli "Jabłko z anyżem"

W połowie listopada marka Yves Rocher wprowadzi do sprzedaży swoją najnowszą,
limitowaną Kolekcję Świąteczną, w skład której będą wchodzić kosmetyki o bardzo
"smakowitych" zapachach: jabłka w karmelu, aromatycznej wanilii, pomarańczy z
cynamonem oraz pomarańczy z migdałem. Oczekiwanie na te zapowiadające się
 bardzo obiecująco serie postanowiłam umilić sobie żelem pochodzącym z letniej 
edycji limitowanej, o aromatycznym zapachu soczystych jabłek z odrobiną anyżu.

Yves Rocher
Żel pod prysznic i do kąpieli
"Jabłko z anyżem"


Opis producenta
Odkryj limitowaną edycję o orzeźwiającym  i pobudzającym zmysły zapachu jabłka z 
anyżem, która powstała z myślą o wakacjach, idealnie oddając klimat beztroski, słońca
 i wypoczynku. Formuła zawiera olejek eteryczny z jabłka oraz olejek eteryczny z anyżu,
oraz aloes z upraw biologicznych. Żel pod prysznic pozostawia na skórze zapach jabłek,
nie wysuszając jej.

Moim okiem

Żel zamknięty jest w plastikowym, transparentnym opakowaniu o pojemności 400 ml, 
z klasyczną zakrętką. Ze względu na spory otwór który się pod nią znajduje, dobrym
  rozwiązaniem jest dokupienie w sklepie stacjonarnym za kilka złotych praktycznego 
dozownika z pompką, dzięki któremu opakowanie będzie znacznie wygodniejsze w
 użyciu. Całość utrzymana jest w delikatnej, zielonej kolorystyce nawiązującej do
jabłkowej zawartości i jest bardzo przyjemna dla oka.


Konsystencja jak na produkt tego typu przystało jest żelowa, choć w tym przypadku lekka
 i dosyć rzadka. Zapach jest bardzo ładny i kojarzy mi się z sadem pełnym różnych odmian
 jabłek dojrzewających w słońcu. Jest świeży, soczysty i owocowy, a dominujący jabłkowy
 aromat został ciekawie przełamany odrobiną pojawiającego się w tle anyżu. I chociaż nie
 jest bardzo intensywny, to całkiem przyjemnie orzeźwia i pobudza, pozwalając nam miło
 rozpocząć dzień pod prysznicem.

 Żel w połączeniu z wodą tworzy obfitą, otulającą kremową pianę. Pozostawia na skórze
uczucie świeżości i czystości, jednocześnie jej nie przesuszając. Jest dosyć wydajny,
a jabłkowy aromat jeszcze przez jakiś czas utrzymuje się na skórze.


Skład
Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Decyl Glucoside, Pyrus Malus (Apple) Fruit Water, 
Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, 
Citric Acid, Sodium Benzonate, Cocamide Mipa, Tetrasodium Edta, Salicyd Acid, 
Methylpropanediol, Potassium Sorbate, Denatonium Benzonate, CI 19140 (Yellow 5),
CI 42090 (Blue 1)


Opakowanie ma pojemność 400 ml i kosztuje w cenie regularnej 16,90 zł.
Żel kupicie w firmowych sklepach stacjonarnych, oraz sklepie internetowym.


Podsumowanie
Wiecie, że jestem wielką fanką wszelkich kosmetyków o zapachu jabłka, więc i koło
tej wersji żelu nie mogłam przejść obojętnie. Produkt okazał się całkiem przyjemny.
Dobrze spełnia swoją role jako kosmetyk oczyszczający pod prysznic, a jego zapach
pozwala w te szare, jesienne dni, wrócić choć na chwilę wspomnieniami do ciepłego
 lata :) Zużyję go z przyjemnością, ale ponownie raczej nie kupię - czekam na nowe
wersje, w tym oczywiście jabłko w karmelu :)



29 komentarzy:

  1. Ja za to uwielbiam wszelkie kosmetyki jagodowe i malinowe, więc jak tylko coś takiego mi wpadnie w ręce, to od razu biorę. Aktualnie używam żelu pod prysznic z original source o zapachu kokosa, za którym nie przepadałam, ale dzięki temu żelowi polubiłam ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym wypróbowała - chociaż dlatego by poczuc sie jak w sadzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za każdym razem kupuję inny żel, chociaż lubię wracać do intensywnych zapachów:) Może kiedyś wpadnie w moje ręce YR

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ich kosmetyki pod prysznic za zapach. Z tym żelem sie jeszcze nie spotkałam. Kojarzy mi się z latem. I fajnie... Tak jak piszesz zapewne umili jesienne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy produkt!

    http://0hopeinmylife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam go, chociaż według mojego nosa wersja z peelingiem ma intensywniejszy zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Yves baaardzo lubię :) ale ten anyż mnie zniechęca :<

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno zapach by mi się spodobał, bo uwielbiam jabłka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem bardzo ciekawa zapachu. Żałuję, że mam zerowy dostęp do YR stacjonarnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj oj kusisz tym jabłuszkiem :D Smakowicie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też uwielbiam zapach jabłek. Coś dla mnie a do sklepu stacjonarnego daleko nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze, uwielbiam zapachy i chyba się skuszę, chociażby tylko z tego powodu! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie niedawno go zużyłam, trochę bałam się anyżu ale na szczęście nie wyczuwałam go :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Hm lubię zapach jabłka w płynach do kąpieli, więc pewnie przy jakiejś okazji się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Musi cudownie pachnieć. : D lubię jabłuszko. <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię YR, kiedyś miałam balsam i był ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Żel musi pachnieć genialnie. Lubię takie połączenia zapachowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo chętnie skuszę się na świąteczną edycję limitowaną YR :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też lubię jabłkowe aromaty, więc czasami robię sobie zapachowe przyjemności kupując kosmetyki o tej nucie. Chociaż pomarańcz z migdałem też musi być piękny. Intrygujące zestawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja z kolei nie zawsze lubię jabłkowe kosmetyki, ale w YR jest taki wybór zapachów że każdy znajdzie coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. To ja się na jabłko nie skuszę, ale chętnie sprawdzę jesienne i zimowe propozycje marki :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  23. coś dla mnie , lubię tego typu zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo mnie zaciekawił, od kiedy ujrzałam tę serię w YR :) Ale na razie nie trafił w moje ręce - moze to i lepiej :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !

Etykiety:

recenzja (183) ulubione kosmetyki (140) codzienność (101) zakupy (84) nowinki kosmetyczne (67) miłe chwile (50) ulubieńcy miesiąca (48) włosy (43) pielęgnacja włosów (38) Rossmann (31) książki (28) pielęgnacja twarzy (24) L'Oreal (22) Yves Rocher (22) kosmetyki (22) kosmetyki do włosów (21) promocje (20) przemyślenia (20) filmy (19) pielęgnacja ciała (19) farby do włosów (18) zachciewajki (17) zużyte kosmetyki (17) Garnier (16) projekt denko (16) zwierzęta (16) makijaż (15) Isana (14) mój pies (14) zdrowie (14) oferty (13) tusze do rzęs (13) weekend (13) Maybelline (11) Nivea (11) odżywki do włosów (11) moje gotowanie (9) przyroda (9) szampon do włosów (9) Biedronka (8) krem do twarzy (8) maska do włosów (8) Bielenda (7) krem do rąk (7) kremy (7) regeneracja (7) Święta (7) żele pod prysznic (7) Avon (6) Dove (6) Schwarzkopf (6) balsamy do ciała (6) farbowanie (6) gazetki (6) paznokcie (6) przesyłki (6) ulubione granie (6) wizyta u lekarza (6) wygrane rozdania (6) Kallos (5) Rimmel (5) TAG (5) kino (5) peeling do ciała (5) prezenty (5) rzęsy (5) żel do twarzy (5) Biovax (4) Lirene (4) Regenerum (4) peeling (4) regeneracja włosów (4) tanie i fajne (4) życzenia (4) Bioliq (3) Douglas (3) Gliss Kur (3) Timotei (3) balsam do ust (3) inspiracje (3) niespodzianki (3) olejek do włosów (3) podkład (3) podkład matujący (3) próbki (3) serum do twarzy (3) stylizacja włosów (3) Drogeria Natura (2) Elseve (2) L'Oreal Prodigy 5 (2) Lidl (2) Liebster Blog Award (2) Mikołaj (2) Pantene Pro-V (2) apteka (2) kosmetyki apteczne (2) maseczki do twarzy (2) mieszkanie (2) produkty do twarzy (2) rozdanie na blogu (2) sport (2) Aussie (1) Batiste (1) Dermika (1) Drogeria Hebe (1) Palette (1) Ziaja MED (1) buty (1) coś do kawy (1) gazety (1) imieniny (1) krem CC (1) kuracje do włosów (1) muzyka (1) oddanie na blogu (1) post informacyjny (1) przepisy (1) rozdanie (1) rozdanie świąteczne (1) sałatki (1) storczyki (1) suchy szampon (1) suplementy (1) szampony (1) ubrania (1)