15 stycznia 2016

Balea - Żel do golenia "Słodka mandarynka i kwiaty migdałowe"

Kosmetyki marki Balea nadal cieszą się sporym zainteresowaniem i wcale się nie dziwię,
 ponieważ ich cechą charakterystyczną są opakowania o ładnej i wyjątkowo kolorowej
szacie graficznej, oraz ciekawe kompozycje zapachowe. Dodatkowo kosztują niewiele,
a asortyment stale powiększa się o kolejne produkty.

Choć walorów estetycznych i zapachowych nie można im odmówić, to spośród tych,
 które miałam okazję wypróbować, nie wszystkie okazały się kosmetycznymi hitami.
Niektóre jednak - jak choćby żele pod prysznic z sezonowych edycji limitowanych o
 cudownych zapachach, czy żele do golenia o przyjemnej konsystencji - szczególnie
polubiłam i znalazłam nawet wśród nich kliku kosmetycznych ulubieńców. I dzisiaj
właśnie w roli głównej najnowszy żel do golenia o bardzo przyjemnym zapachu
soczystej mandarynki i kwiatów migdałowych :-)


Opis producenta
Żel do golenia dla kobiet o zapachu słodkiej mandarynki i migdałów. Idealny do golenia
całego ciała, między innymi okolic bikini, nóg oraz pach. Żel nawilża i pielęgnuje skórę 
pozostawiając ją jedwabiście gładką, a wyciąg z aloesu i olejek z awokado łagodzi 
wszelkie podrażnienia.


Moim okiem
Żel - jak inne tego typu produkty - znajduje się w metalowym pojemniku pod ciśnieniem,
zakończonym plastikowym dozownikiem oraz zatyczką. Dozownik działa bez zarzutu i
 pozwala wydobyć precyzyjną ilość żelu z opakowania, które wyróżnia się wyjątkowo
kolorową i uroczą szatą graficzną.


Bezpośrednio po wyciśnięciu z opakowania produkt ma konsystencję gęstego żelu o 
delikatnie różowym kolorze, ale po chwili zwiększa swoją objętość i zamienia się w 
bardzo przyjemną, puszystą białą piankę. Żel jest dosyć wydajny.

Zapach jest bardzo ładny - łączy w sobie świeże, owocowe nuty dojrzałej i soczystej 
mandarynki z lekkim aromatem słodkich kwiatów oraz delikatną wonią migdałów.
Kompozycja zapachowa jest dosyć subtelna, ale zdecydowanie umila czas spędzony
 podczas golenia.

Żel bardzo łatwo się rozprowadza, a podczas kontaktu ze zwilżoną skórą tworzy sporą 
ilość wspomnianej wyżej puszystej pianki. Wyjątkowo dobrze przylega do powierzchni 
skóry i nie spływa z niej. Znacznie ułatwia golenie zmiękczając włoski i sprawiając, że
 maszynka do golenia bez problemu i za jednym pociągnięciem usuwa zbędne owłosienie.
Nie powoduje "zapychania" maszynki. Pomaga zapobiegać ewentualnym podrażnieniom
 i nie wysusza skóry - wręcz przeciwnie, pozostawia ją gładką i miękką w dotyku.


Skład
Aqua, Palmitic Acid, Triethanolamine, Oleth-20, Isopentane, Sorbitol, Laureth-23, 
Aloe Barbadensis Leaf Juice, Cocamide Mipa, Isobutane, Hydrogenated Polyiso-
butene, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, 
Linalool, CI 19140, CI 16255


Opakowanie żelu ma pojemność 150 ml i kosztuje około 10 złotych. Jest to edycja
limitowana. Kosmetyki Balea można już kupić na naszym rynku w wielu sklepach
internetowych.


Podsumowanie
To kolejny żel marki Balea, który nie zawiódł mnie ani swoim działaniem, ani zapachem.
Ma bardzo przyjemną konsystencję gęstego i nie spływającego żelu, która w połączeniu
z wodą zamienia się w sporą ilość puszystej pianki zmiękczającej włoski i ułatwiającej
golenie. A to wszystko w towarzystwie wyjątkowo ładnego, mandarynkowego zapachu,
wzbogaconego odrobiną woni kwiatów i migdałów. Bez dwóch zdań mój kolejny
ulubieniec, który idealnie sprawdza się pod prysznicem i dobrze współpracuje
z maszynką do golenia. Kolorowo, pachnąco i skutecznie :-)


p.s. - mimo wielu przemyśleń nadal nie sięgnęłam po depilator i chyba szybko to nie nastąpi.... :)











28 komentarzy:

  1. Nie używam pianek do golnia ale po te z Balei z przyjemnością bym sięgnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tych żelach słychać same superlatywy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię pianki, a ta kusi podwójnie, cudowne opakowanie i ten zapach... już go sobie wyobrażam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używam pianek do golenia Venus, miałam kiedyś żel do golenia również z Venus i niestety powodował podrażnienie .. Jak będę miała okazję to może wypróbuję ten.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam jeden żel do golenia Balea, ale jeszcze nie wypróbowałam. Mam nadzieję, że również go polubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory miałam już trzy wersje zapachowe i żadna mnie nie zawiodła, choć oczywiście czytałam też negatywne opinie o tych żelach. Ja je uwielbiam i już ;)

      Usuń
  6. Miałam inną wersję, ale był super
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno nie miałam żadnego żelu czy pianki Balea. Kiedyś często po nie sięgałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę wypróbować, bo bardzo lubię tego typu produkty do golenia

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam wersję jagodową - działanie bardzo dobre, ale zapach mi się nie podobał :) Na swoją kolej czeka jeszcze wersja kokosowa, mam nadzieję, że w tym przypadku będę zadowolona z zapachu i że działanie będzie równie dobre. Kusisz tym żelem :) bardzo ładna szata graficzna opakowania, zapach pewnie też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat jagodowej wersji nie miałam, ale pozostałe które wypróbowałam bardzo polubiłam pod względem zapachu i działania :)

      Usuń
  10. Ani pianki ani golarki nie dla mnie. Tak się już przyzwyczaiłam do depilatora, że się nie przestawię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moooże i ja się kiedyś przekonam do depilatora :D

      Usuń
  11. Gdzie mogę go kupić w Polsce bo jestem ciekawa coraz bardziej produktów balea po żelu który wygrałam u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj na Allegro i w drogeriach internetowych z niemieckimi kosmetykami :)

      Usuń
  12. Musze koniecznie go przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam te pianki <3 miałam już trzy warianty zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam jedną piankę do golenia Balea-cudna! kokosowa,gęsta,strasznie intensywnie i słodko pachniała kokosem :) tyle że czasem zapychała mi maszynkę do golenia,właśnie dlatego że bardzo gęsta i treściwa była :)

    Też nie sięgnę po depilator,po pierwszym razie mam dość :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja próbowałam depilatora dawno temu ale chyba skutecznie się zraziłam. W każdym razie mam nadzieję, że technika poszła do przodu i dzisiejsze depilatory są już znacznie delikatniejsze :D

      Usuń
  15. Widzę po raz pierwszy :) Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię produkty Balea, szkoda że dostępność u nasz licha , żelu nie miałam.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety dostępność tych kosmetyków na naszym rynku nadal jest mocno ograniczona, choć i tak jest coraz lepiej pod tym względem. Ja liczę, że w końcu sieć drogerii DM pojawi się także w Polsce ;-)

      Usuń
  17. Sama myśl użycia depilatora mnie przeraża więc też zostanę przy maszynkach :) Z Balea jeszcze nie używałam żeli do golenia bo zazwyczaj jak się jakiś kończy to kupuję stacjonarnie. Może kiedyś przy okazji wrzucę do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapach brzmi zachęcająco i opakowanie śliczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja jeszcze nie miałam okazji poznać tej rozsławionej Balei :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !

Etykiety:

recenzja (183) ulubione kosmetyki (140) codzienność (101) zakupy (84) nowinki kosmetyczne (67) miłe chwile (50) ulubieńcy miesiąca (48) włosy (43) pielęgnacja włosów (38) Rossmann (31) książki (28) pielęgnacja twarzy (24) L'Oreal (22) Yves Rocher (22) kosmetyki (22) kosmetyki do włosów (21) promocje (20) przemyślenia (20) filmy (19) pielęgnacja ciała (19) farby do włosów (18) zachciewajki (17) zużyte kosmetyki (17) Garnier (16) projekt denko (16) zwierzęta (16) makijaż (15) Isana (14) mój pies (14) zdrowie (14) oferty (13) tusze do rzęs (13) weekend (13) Maybelline (11) Nivea (11) odżywki do włosów (11) moje gotowanie (9) przyroda (9) szampon do włosów (9) Biedronka (8) krem do twarzy (8) maska do włosów (8) Bielenda (7) krem do rąk (7) kremy (7) regeneracja (7) Święta (7) żele pod prysznic (7) Avon (6) Dove (6) Schwarzkopf (6) balsamy do ciała (6) farbowanie (6) gazetki (6) paznokcie (6) przesyłki (6) ulubione granie (6) wizyta u lekarza (6) wygrane rozdania (6) Kallos (5) Rimmel (5) TAG (5) kino (5) peeling do ciała (5) prezenty (5) rzęsy (5) żel do twarzy (5) Biovax (4) Lirene (4) Regenerum (4) peeling (4) regeneracja włosów (4) tanie i fajne (4) życzenia (4) Bioliq (3) Douglas (3) Gliss Kur (3) Timotei (3) balsam do ust (3) inspiracje (3) niespodzianki (3) olejek do włosów (3) podkład (3) podkład matujący (3) próbki (3) serum do twarzy (3) stylizacja włosów (3) Drogeria Natura (2) Elseve (2) L'Oreal Prodigy 5 (2) Lidl (2) Liebster Blog Award (2) Mikołaj (2) Pantene Pro-V (2) apteka (2) kosmetyki apteczne (2) maseczki do twarzy (2) mieszkanie (2) produkty do twarzy (2) rozdanie na blogu (2) sport (2) Aussie (1) Batiste (1) Dermika (1) Drogeria Hebe (1) Palette (1) Ziaja MED (1) buty (1) coś do kawy (1) gazety (1) imieniny (1) krem CC (1) kuracje do włosów (1) muzyka (1) oddanie na blogu (1) post informacyjny (1) przepisy (1) rozdanie (1) rozdanie świąteczne (1) sałatki (1) storczyki (1) suchy szampon (1) suplementy (1) szampony (1) ubrania (1)