Dzisiaj pokażę Wam efekty mojego przedwczorajszego farbowania włosów.
Ostatnio użyłam w tym celu farby Prodigy 5 od L'Oreal
w odcieniu 9.10 Białe Złoto klik klik i od samego początku nie byłam zadowolona z efektów.
A im więcej czasu upływało od farbowania, tym moje włosy wyglądały gorzej.
Zaczęły intensywnie żółknąć, przypominać kolorem słomę, a na końcu wpadać w rudy odcień.
Dlatego nie ukrywam, że pokładałam w nowej farbie marki Schwarzkopf duże nadzieje :-)
Schwarzkopf
Nectra Color
1020 Jasny perłowy blond
Opis producenta:
Formuła o przyjemnym kwiatowym zapachu z nektarem kwiatowym i olejkiem roślinnym.
Nie zawiera amoniaku, wygładza włókna włosów i nie spływa z nich podczas aplikacji.
Dla rozświetlających kolor refleksów i intensywnego bogactwa koloru oraz rozjaśnienia
do 4 tonów. Odżywka pielęgnująca połysk intensywnie odżywia włosy, nadając im
jedwabistą miękkość i głęboki połysk.
Czy znasz sekret kwiatowego nektaru?
Nektar kwiatowy to natura w czystej postaci.Zrodzony z esencji kwiatowych skupionych w
samym sercu płatków kwiatów. Składa się z wody i naturalnych cukrów.
Zawiera także dawkę minerałów, aminokwasów, witamin i olejków eterycznych.
Skład
W opakowaniu znajdziemy:
- 1 buteleczkę aplikacyjną z emulsją rozwijającą ( 60 ml )
- 1 tukę z pielęgnacyjnym kremem koloryzującym ( 60 ml )
- 1 saszetkę z odżywką nadająca połysk
- 1 parę rękawiczek
- Instrukcję użycia
z aplikatorem dobrze leży w dłoni.
I w nieco innym oświetleniu
Tym razem jestem bardzo zadowolona z efektu.
Uzyskałam bardzo jasny, chłodny i wyjątkowo równomierny blond.
Farba rzeczywiście nadała włosom perłowego połysku,
a także widocznych w promieniach słońca bardzo subtelnych, "różowych" refleksów.
W sumie to ten efekt był dla mnie niespodzianką, bo sugerując się opakowaniem
spodziewałam się zdecydowanie cieplejszego odcienia blondu -)
Farbę nakładałam zgodnie z zaleceniami producenta tylko na odrosty.
Na dosłownie klika sekund przed spłukaniem całość zmoczyłam wodą,
spieniłam i błyskawicznie spłukałam.
Nie zauważyłam pogorszenia kondycji włosów po jej zastosowaniu.
Nie podrażniła także w trakcie farbowania mojej skóry głowy.
Nectra Color kosztuje około 20 - 25 zł
i dostępna jest min. w drogerii Rossmann, Natura czy aptekach Super-Pharm.
Mnie się bardzo podoba i kupię ponownie.
Formuła o przyjemnym kwiatowym zapachu z nektarem kwiatowym i olejkiem roślinnym.
Nie zawiera amoniaku, wygładza włókna włosów i nie spływa z nich podczas aplikacji.
Dla rozświetlających kolor refleksów i intensywnego bogactwa koloru oraz rozjaśnienia
do 4 tonów. Odżywka pielęgnująca połysk intensywnie odżywia włosy, nadając im
jedwabistą miękkość i głęboki połysk.
Czy znasz sekret kwiatowego nektaru?
Nektar kwiatowy to natura w czystej postaci.Zrodzony z esencji kwiatowych skupionych w
samym sercu płatków kwiatów. Składa się z wody i naturalnych cukrów.
Zawiera także dawkę minerałów, aminokwasów, witamin i olejków eterycznych.
Skład
- 1 buteleczkę aplikacyjną z emulsją rozwijającą ( 60 ml )
- 1 tukę z pielęgnacyjnym kremem koloryzującym ( 60 ml )
- 1 saszetkę z odżywką nadająca połysk
- 1 parę rękawiczek
- Instrukcję użycia
Moim okiem
Farba posiada dołączony aplikator, więc jej przygotowanie jest bardzo proste.
Zarówno emulsja rozwijająca jak i krem koloryzujący maja dosyć gęstą konsystencję,
więc trzeba dosyć dobrze potrząsać aplikatorem w celu wymieszania składników.
Przygotowana mieszanka ma bardzo kremową, gęstą i przyjemną konsystencję.
Dobrze rozprowadza się na włosach i nie spływa z nich.
Farba ma dosyć przyjemny kwiatowy zapach, jednak jest on najbardziej wyczuwalny
tylko w momencie przygotowywania mieszanki oraz jej aplikacji na włosy.
Bezpośrednio w trakcie trzymania farby na włosach wyczuwałam bardziej chemiczny zapach,
jednak nie był on bardzo intensywny, duszący czy drażniący, jak bywa niekiedy
w przypadku innych farb.
Dołączone rękawiczki są bardzo dobrze wyprofilowane i wygodne a buteleczkaz aplikatorem dobrze leży w dłoni.
Po nałożeniu na włosy farba niemal natychmiast zaczyna przyjemnie "musować".
Dobrze i szybko wypłukuje się z włosów, pozostawiając je bardzo przyjemne w dotyku.
Są delikatne, miękkie i gładkie jeszcze przed nałożeniem odżywki,
która przepięknie pachnie i dodatkowo zmiękcza oraz wygładza włosy.
Nie lubię kiedy włosy są po spłukaniu farby szorstkie i "trzeszczą" pod palcami -
tutaj jest zupełnie odwrotnie, czym byłam miło zaskoczona.
Włosy przed farbowaniem
Włosy po farbowaniu
Zawsze pokazuję moje proste włosy, tym razem będzie nieco inna, bo lekko "kręcona" wersja :-)
Od jakiegoś czasu bardzo podobają mi się wszelkiego rodzaju fale czy "kręciołki"
na włosach, a ten wygląd to dzieło mojej koleżanki, za co jej raz jeszcze dziękuję ;*
Będę miała odmianę chociaż do kolejnego mycia włosów : -)
I w nieco innym oświetleniu
Tym razem jestem bardzo zadowolona z efektu.
Uzyskałam bardzo jasny, chłodny i wyjątkowo równomierny blond.
Farba rzeczywiście nadała włosom perłowego połysku,
a także widocznych w promieniach słońca bardzo subtelnych, "różowych" refleksów.
W sumie to ten efekt był dla mnie niespodzianką, bo sugerując się opakowaniem
spodziewałam się zdecydowanie cieplejszego odcienia blondu -)
Farbę nakładałam zgodnie z zaleceniami producenta tylko na odrosty.
Na dosłownie klika sekund przed spłukaniem całość zmoczyłam wodą,
spieniłam i błyskawicznie spłukałam.
Nie zauważyłam pogorszenia kondycji włosów po jej zastosowaniu.
Nie podrażniła także w trakcie farbowania mojej skóry głowy.
Nectra Color kosztuje około 20 - 25 zł
i dostępna jest min. w drogerii Rossmann, Natura czy aptekach Super-Pharm.
Mnie się bardzo podoba i kupię ponownie.
Wow ! Ale śliczny kolor :) Rewelacyjny efekt na włosach. Mnie z gamy tych farb kusi odcień Pralina :)
OdpowiedzUsuń"Pralina" jest rzeczywiście śliczna i z tego co widziałam, cieszyła się dużym powodzeniem :)
Usuńbardzo ładnie wyszło. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńSuper wyszedł ten kolor, ja wybieram farby w piance bo ani ja ani moja mama nie jesteśmy mistrzyniami farbowania więc nam najłatwiej taką farbę użyć :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam farby w piance, choć raz kusił mnie L'Oreal w takiej formie właśnie :-)
UsuńBardzo wyrazisty blond :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek. Nawet mój mąż się zachwycił. Jako, że od jakiegoś czasu jestem blondynką muszę wypróbować tę farbę.
OdpowiedzUsuńNaprawdę efekt rewelacyjny!
Dziękuję i mam nadzieję, że efekt wyjdzie równie ładny :-) ;*
UsuńAle ładny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńo wyszedł chyba dużo jaśniejszy niż na opakowaniu. Ciekawe jakby u mnie wyszedł, ale boje się próbować farb Schwarzkopf, że wysuszy mi włosy. Ale kolor ładny :)
OdpowiedzUsuńTak, taka farbowa niespodzianka :) Ale już wole taki bardzo jasny blond niż w kolorze słomy, brrr. Co do samej farby Schwarzkopf to nie zauważyłam by włosy były w gorszej kondycji, czego nie mogę powiedzieć o ostatnim L'Orealu...
UsuńŚliczny kolor! :)
OdpowiedzUsuńUrocze falki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nią jeszcze styczności, ale kolor wyszedł genialny !! Piekny włosy.
OdpowiedzUsuńJa nie farbuję, ale kolorek wyszedł Ci śliczny, baardzo jasny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Też chciałabym nie farbować, ale mój naturalny kolor włosów za nic mi się nie podoba :(
Usuńidealne:)) marzy mi się taki kolor, ale wyglądałabym jak wariatka:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek, odrosty pokryte idealnie :) a fryzurka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńRazem z moją mamą od lat używamy rozjaśniaczy, ale gdy pokazałam jej Twoje zdjęcia to stwierdziłyśmy obie, że kupimy tą farbę :D Jak wyjdzie mi identyczny kolorek będę bardzo zadowolona i rozjaśniacze pójdą w kąt ;) Trzymaj kciuki kochana :*
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno :-) :*
UsuńŚliczny ten kolorek:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :) bardzo fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek!
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, bardzo ładnie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńładnie złapało :) zastanawiałam się nad nią
OdpowiedzUsuńŚliczneee! a na jakiej wodzie jest ta farba?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie ^^
http://very-cute-bunny.blogspot.com
łał wyszła genialnie, a odrost?
OdpowiedzUsuńOdrost wyszedł tak samo jak reszta - jaśniutki i nie odcina się od reszty włosów.
Usuńto jaki Ty masz naturalny? jak długo trzymałaś i jakie ona ma stężenie? genialnie, nie dość że schwarzkopf wprowadził chyba pierwszy perłowy odcień do swojej palety to jeszcze mocno rozjasniający.
OdpowiedzUsuńCo do naturalnego koloru - w każdym poście "farbowym" pokazuję kolor naturalnych odrostów. Ponieważ farbowałam już ponad miesiąc temu, nie jestem w stanie przypomnieć sobie czasu jaki zaleca producent odnośnie trzymania farby na włosach, a trzymam zawsze zgodnie z zaleceniami, bo w moim przypadku przetrzymywanie farby nic nie daje. Co do stężenia nie mam pojęcia, nigdy nie zwracam na to uwagi - mam takie hobby i testuje farbowe "blond "nowinki. Mogę jedynie dodać, że kolor bardzo ładnie się zachowuje - jestem tuż przed kolejnym farbowaniem i nadal wygląda nieźle. Pozdrawiam!
Usuńciekawe.
Usuńno pokazujesz, ale bardzo mały odcinek i nie jest w naturalnym świetle więc trudno stwierdzić. a zawsze nakładasz na całe włosy od razu?
Polecam zajrzeć do innych postów, może tam będzie lepiej widać. Napisałam wyraźnie w poście, że nakładam wyłącznie na sam odrost, nigdy na całe włosy i dopiero na kilka sekund przed spłukaniem spieniam całość i spłukuję.
Usuńok :) dzięki
Usuńładnie wygląda ten kolor ;) ja bym chciała tą farbę z rudym kolorem, muszę wybrać się na łowy :)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć taki kolor, jednak moje naturalne włosy są ciemne i nigdy by tak nie wyszło...
OdpowiedzUsuńmam pytanko bo kupiłam tą farbe i nie moge znaleźć na ulotce czy nakładać jąna mokre czy suche włosy
OdpowiedzUsuńJa nakładam na suche ;)
UsuńZastanawiam się czy na moich ciemno blond odrostach też by tak przyjął. Joanna szlachetna perła rozjaśniła je na ciemnorudo :/
OdpowiedzUsuńNiestety dziewczyny ostatnio mi pisały, że odcień ten był wyprzedawany w Rossmannie, więc nie wiem czy jeszcze można go gdzieś kupić. Niestety nie można przewidzieć jak włosy zareagują na konkretną farbę.
Usuń