Jak na koniec miesiąca przystało, pora na kosmetycznych ulubieńców.
Które z używanych w tym miesiącu kosmetyków zasłużyły na to wyróżnienie ?
Oto kwietniowa fantastyczna piątka :-)
Bioderma Sebium Gel moussant
Antybakteryjny żel do codziennego oczyszczania skóry tłustej i mieszanej.
Polubiłam go od pierwszego użycia. Skutecznie oczyszcza, rewelacyjnie odświeża,
nie podrażnia, nie wysusza i nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry na mojej twarzy.
Żel tej marki miałam okazję używać po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni.
Schauma Fresh it Up!
Szampon z mleczkiem kwiatów Passiflory do włosów przetłuszczających się
i suchych na końcach.
Tak polubiłam ten szampon, że w opakowaniu niewiele go już zostało.
Jeden z nielicznych, który zapewnia moim włosom świeży wygląd przez długi czas.
Pisałam o nim tutaj klik klik
Bania Agafi Odżywczy balsam do włosów suchych
Stosowałam go raz w tygodniu i w przypadku włosów mojej długości
okazał się bardzo wydajny. Nadal nie mogę się nadziwić,
jakie przyjemne w dotyku i ładne są po jego użyciu moje włosy :-)
okazał się bardzo wydajny. Nadal nie mogę się nadziwić,
jakie przyjemne w dotyku i ładne są po jego użyciu moje włosy :-)
Pisałam o nim tutaj klik klik
Garnier Ekspresowy demakijaż oczu 2 w 1
Tego produktu także zostało mi już niewiele.
Nie wiem, czy to tylko takie moje wrażenie lub sugestia obietnicami producenta,
ale odkąd używam tego płynu do demakijażu moje rzęsy rzeczywiście są bardziej
sprężyste i ładniejsze.
Pisałam o nim tutaj klik klik
Tego produktu także zostało mi już niewiele.
Nie wiem, czy to tylko takie moje wrażenie lub sugestia obietnicami producenta,
ale odkąd używam tego płynu do demakijażu moje rzęsy rzeczywiście są bardziej
sprężyste i ładniejsze.
Pisałam o nim tutaj klik klik
Yves Rocher Hydra Vegetal Koncentrat nawilżający
Przyjemna dawka dodatkowego nawilżenia dla skóry twarzy.
Daje uczucie ukojenia spragnionej skórze, przyjemnie odświeża
i delikatnie chłodzi. Ma lekką konsystencję i cudownie orzeźwiający zapach.
Recenzja wkrótce.
*****
Jakiś czas temu wzięłam udział w akcji próbkowej kosmetyków Love Me Green
i bardzo się ucieszyłam, bo próbki dotarły także i do mnie :-)
Od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem zakupu kilku produktów,
ale nie wiedziałam na co się zdecydować. Myślę, że te próbeczki
pomogą mi podjąć decyzję ;-)
Przed nami długi majowy weekend,
więc życzę Wam miłego wypoczynku i pięknej pogody! :-)
Ja nigdzie się nie wybieram, zamierzam spędzić ten wolny czas
między innymi z książką w ręku i chętnie zajrzę także tutaj.
W kolejce do opublikowania czeka już bowiem kwietniowe denko :-)
Muszę wypróbować ten płyn do demakijażu :D Miłej majówki! Ja też wezmę się za jakąś książkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie :)
UsuńKochana ! Pierwszym produktem z Love Me Green jest u mnie peeling ! I z ręka na sercu już Ci go polecam !! :D Wariatka ostatnio dla spróbowania użyłam go nawet do twarzy !! Ja i moja twarz się w nim zakochałyśmy !!!!!!!!!!! ♥
OdpowiedzUsuńWłaśnie o tym peelingu sporo czytałam i chyba pójdzie na pierwszy ogień ;D
Usuńja również go polecam, zapach ma nieziemski! :)
UsuńA Twoich ulubieńców znam z wpisów :D Nad garnierem się zastanwiam, bo ten tonik co mam spisuje się średnio : (
OdpowiedzUsuńOd momentu recenzji Schaumy mam ją w planach do kupienia ;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdzi ;)
UsuńSzampon z Schauma gdzieś chyba przegapiłam i zaraz to nadrobię bo wygląda bardzo zachęcająco.Żel z Bioderma również zaintrygował.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków. Ostatnio dużo czytam o płynie micelarnym, widać nie tylko on jest warty uwagi :).
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny to już stały element w mojej pielęgnacji, ale ostatnio postanowiłam wrócić do płynów typowych produktów do demakijażu. Taka mała odmiana - póki co całkiem udana ;)
Usuńteż bardzo polubiłam szampon z Schaumy :) Bioderma mnie zaciekawiła ponieważ niestety mam cerę problematyczną i kłopoty ze świeceniem :(
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten szampon Schauma Fresh it Up ;D Baaaaardzo ;) Fajni Ci Twoi ulubieńcy kochana ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńa ja ciągle nie mogę dostać tego szamponu.. :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w końcu uda Ci się go kupić ;) Ja natomiast poluje teraz na odżywkę :)
UsuńTeż nie widziałam tego szamponu w Rossmannie jak ostatnio byłam.
UsuńA no i miłego weekendu majowego :)
UsuńPróbeczki i ja otrzymałam ;)już nie mogę się doczekać bliższego spotkania z tymi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńA Twoi ulubieńcy są mi totalnie obcy ;)
Ja też nie mogę się doczekać ;D
Usuńostatnio jak byłam w Rossmannie kusił mnie ten płyn z Garniera, ale od czasu jak używałam płynu dwufazowego z Ziaji strasznie się do nich zraziłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta Twoja piateczka ;) Szampon mnie zaciekawił po raz kolejny :D
OdpowiedzUsuńMiałam sporą próbkę koncentratu nawilżającego Yves Rocher i bardzo mi się spodobało jego działanie :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować tego szamponu Schauma Fresh it Up! :)
OdpowiedzUsuńJa tez mam te próbki kochana :))
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie ta maska agafii :) muszę zrobić większe zakupy rosyjskie :)
ciekawe produkty. też jestem ciekawa tej schaumy ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie Yves Rocher
OdpowiedzUsuńNie znam nic, ale na szampon miałam ochotę przez opakowanie. Teraz czuję się namówiona ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale chyba skuszę się na płyn do demakijażu z Garniera :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za tym żelem Biodermy, a reszty nie miałam, pomijając próbki Love Me Green :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z Schaumy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten szampon z Schaumy, może jak skończę obecny szampon to zdecyduję się właśnie na ten :)
OdpowiedzUsuńŻel z Biodermy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńA ja dalej szukam Schaumy w małej butelce :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym szamponem Schaumy i kremem nawilżającym z YR :) - jakoś nie miałam jeszcze nic do pielęgnacji twarzy od nich :)
OdpowiedzUsuńSzampon lubie i ma swietny zapach :)
OdpowiedzUsuńten "nawilżacz" z YR bardzo by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam żadnego z tych produktów. Szampon ma rewelacyjne opakowanie. Aż dziw, że nie zwróciłam na nie nigdy uwagi w sklepie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Super blog i piękne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://kaorilive.blogspot.com
Z produktów Schaumy nigdy nie byłam zadowolona, aż się dziwię, że chwalisz jakichkolwiek ich kosmetyk:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa reakcji moich włosków na Schaumę i na pewno wkrótce wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia ***
co do produktów Love me Green uwielbiam ich krem do rąk - nawet niedawno wygrałam całą tubkę w konkursiku na pewnym blogu <3
OdpowiedzUsuń