Dzisiaj przyszła pora na Projekt Denko,
czyli kosmetyki których zaczęłam używać już jakiś czas temu,
a które udało mi się ostatecznie zużyć w miesiącu kwietniu.
Ciało i twarz
W tym miesiącu zużyłam bardzo mało kosmetyków do
pielęgnacji twarzy czy makijażu, dlatego postanowiłam tym razem połączyć
te dwie kategorie.
Lactacyd Femina hydro-balance
Emulsja do higieny intymnej z nawilżającymi proteinami ryżu i arniką.
Kupuję różne płyny do higieny intymnej, jednak Lactacyd lubię najbardziej.
Bardzo przyjemny płyn, który odświeża i nie podrażnia.
Cieszy mnie fakt, że mamy do wyboru kilka wersji.
Kupię ponownie
Lirene - Żel pod prysznic "Soczyste winogrona"
Żele z Lirene bardzo lubię, miałam już chyba wszystkie dostępne wersje
zapachowe. Moim numerem jeden jest "Kusząca gruszka", ale ten winogronowy
także przypadł mi do gustu. W połączeniu z wodą tworzy aksamitną
pianę o ślicznym owocowym zapachu, dobrze oczyszcza i pozostawia skórę
przyjemną w dotyku. Do tego jest dosyć wydajny.
Kupię ponownie
Dove - Odżywczy żel pod prysznic "Go fresh"
o zapachu ogórka i zielonej herbaty
Żele pod prysznic marki Dove także są jednymi z moich ulubionych
i nie może ich zabraknąć w mojej łazience. Mają kremową i bardzo
przyjemną konsystencję, dobrze się pienią, pięknie pachną i lekko
nawilżają skórę. Duże, 500 ml opakowanie wystarcza na długo.
Aktualnie zainteresowała mnie najnowsza wersja z pistacją i magnolią.
Kupię ponownie
Rexona - antyperspirant w kulce "Shower clean - Fresh"
Ten antyperspirant miał ładny i orzeźwiający zapach,
a do tego bardzo dobrze spełniał swoja rolę.
Kiedyś kupię ponownie
Nivea - antyperspirant w sztyfcie "Double effect"
Jeden z moich ulubionych antyperspirantów, zresztą znajduje się
w takim zestawieniu już nie po raz pierwszy.
Ma subtelny kwiatowo-pudrowy zapach i jest bardzo skuteczny.
Według producenta ma pozostawiać uczucie gładkiej skóry pod pachami
i rzeczywiście tak było, a na dodatek czułam się bardzo komfortowo przez cały dzień.
Kupię ponownie
Regenerum - regeneracyjne serum do rąk
Kupiłam go jakiś czas temu i używałam głównie na noc.
Skóra dłoni po jego użyciu jest wygładzona, bardziej elastyczna
i nawilżona. Ogólnie byłam zadowolona z tego produktu,
ale na chwilę obecną mam taki zapas kremów do rąk,
że chętnie sięgam po inne produkty.
Kiedyś kupię ponownie
Nivea - pomadka do ust Fruity Shine "Pink Guava"
Przyjemna pomadka o ślicznym owocowym zapachu,
nadająca ustom transparentny kolor i połysk.
Tworzyła delikatną warstwę ochronną i natłuszczającą.
Niestety nie była zbyt trwała, a po krótkim czasie użytkowania
zaczęła wyglądać tak, jakby się "zważyła".
Nie kupię ponownie
Bielenda - Balsam do ust "Soczysta malina"
Bardzo fajny balsam do ust posiadający wygodne opakowanie.
Dobrze nawilżał, nadawał bardzo subtelny różowy kolor i
miał piękny malinowy zapach.
Kiedyś kupię ponownie
Rimmel - korektor rozświetlający pod oczy "Wake me up"
Ten korektor podobnie jak podkład z tej samej serii sprawdził się
u mnie idealnie. Rzeczywiście idealnie rozświetlał okolice oczu,
niwelował oznaki zmęczenia i nie wchodził w zmarszczki.
Krył raczej na średnin poziomie, ale konsystencja pozwalała
na nałożenie kilku warstw. Przyjemny, kremowy, z aplikatorem
zakończonym gąbeczką. Żałuję tylko, że konstrukcja opakowania
nie pozwoliła na zużycie go w całości.
Obecnie kupiłam inne korektory, ale o tym będę pamiętać i z pewnością
jeszcze do niego wrócę.
Kiedyś kupię ponownie
Włosy
Nivea - lakier do włosów "Long Repair"
Dobrze i jednocześnie bardzo naturalnie utrwalał, bez problemu
wyczesywał się z włosów. Przeszkadzał mi jednak dosyć intensywny i jak dla
mnie drażniący zapach tej konkretnej wersji.
Nie kupię ponownie
Wella - Wellaflex lakier do włosów zwiększający objętość
Bardzo dobry lakier do włosów. Niezbyt mocne, naturalne,
a zarazem skuteczne utrwalenie. Nie tworzył z włosów hełmu na głowie,
a rozpylony u nasady rzeczywiście zwiększał objętość włosów.
Kupię ponownie
Nivea - szampon do włosów nadający blask i objętość
"Diamond volume"
U mnie ta seria się sprawdziła. Włosy były lekkie, puszyste i
dosyć długo zachowywały świeżość. Przy zastosowaniu odżywki
z tej samej serii miały także ładny perłowy blask.
Zużyłam już dwa opakowania tego szamponu i na chwile obecną
ta seria już mi się nieco znudziła. Zwłaszcza, że w obu przypadkach posiadałam
duże, 400 ml buteleczki. Pisałam o nich tutaj klik klik
Kiedyś kupię ponownie
Schwarzkopf Gliss Kur - odżywka do włosów "Oil nutritive"
Jedna z moich ulubionych odżywek do włosów!
Nie może jej zabraknąć w mojej włosowej pielęgnacji i zawsze mam
jedno opakowanie w zapasie. Dobrze odżywia i regeneruje włosy,
idealnie je dociąża, wygładza i uelastycznia. Mój hit!
Pisałam o niej tutaj klik klik
Kupię ponownie
Wella - Welaflex Mleczko nadające objętość cienkim włosom
Bardzo lubiłam ten produkt. Kupiłam jakiś czas temu dwa opakowania
i niestety, aktualnie nie widziałam go na sklepowych półkach - być może nie
wszędzie jest dostępne, albo zostało wycofane.
Mleczko wgniatałam w wilgotne jeszcze włosy, a efekty po jego użyciu
były świetne. Włosów było optycznie rzeczywiście więcej, były miękkie w dotyku,
elastyczne, pięknie pachniały i miały ładny połysk.Opakowanie posiadało bardzo
fajny dozownik z pompką.
Kupię ponownie ( jeśli gdzieś spotkam )
Green Pharmacy - Jedwab w płynie na łamliwe końcówki włosów
Serum używałam głównie do zabezpieczania końcówek,
oraz nadawania blasku włosom i w tych kwestiach sprawdziło się
bardzo dobrze. Było bardzo wydajne, miałam je kilka miesięcy :-)
Aktualnie używam innych podobnych produktów, ale do tego serum
jeszcze wrócę.
Kiedyś kupię ponownie
Próbki, wyrzutki i inne
Jak widać, większość pokazanych tutaj kosmetyków się u mnie sprawdziła
i chętnie po nie sięgnę w przyszłości. Niektóre - jak odżywka do włosów Gliss Kur
czy antyperspirant Nivea kupiłam ponownie już wcześniej.
Inne poczekają, aż nacieszę się podobnymi produktami, które mam w swoich zapasach :-)
*****
W kolejnym poście pokażę Wam część drugą moich promocyjnych
zakupów w drogerii Rossmann :-)
Spore denko :). Ja miałam jedynie szampon Nivea i raczej do niego nie wrócę :).
OdpowiedzUsuńJa zużyłam dwa duże opakowania tego szamponu i troszkę mi się znudził. Ale na działanie nie narzekałam - oczekiwałam głównie przedłużenia świeżości włosów i dzięki temu szamponowi mogłam to uzyskać ;) Kiedyś jeszcze go kupię.
UsuńBalsamik do ust Bielendy mam i bardzo go lubię :) Świetne denko ;*
OdpowiedzUsuńBielenda ma ostatnio coraz więcej ciekawych produktów ;)
UsuńUzbierało się trochę tego :) Ale widzę moja ulubiona odżwykę z gliss kura :))
OdpowiedzUsuńDove - Odżywczy żel pod prysznic bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMoja też - mój hit numer 2 w pielęgnacji włosów, numerem 1 jest Nivea Long repair :)
Usuńwiele się widzę sprawdziło :) ale żadnego z tych kosmetyków nie używałam :)
OdpowiedzUsuńjak dużo!
OdpowiedzUsuńDużo tego :) Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, poza pomadką z Nivea
OdpowiedzUsuńWidziałam już nie raz żel Lirene, ale jakoś zawsze miałam zapasy, teraz nie mam, więc chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam - pięknie pachną i idealnie sprawdzają się pod prysznicem ;)
UsuńGratuluję denka :)
OdpowiedzUsuńJa nigdzie nie mogę upolować tej odżywki Gliss Kur z olejkami ;)
Ja swoją kupuję w marketach - Real, Auchan itp ;)
UsuńŁadne denko! Bardzo lubię zapach tego żelu winogronowego z Lirene. /P.
OdpowiedzUsuńlubię tą odżywkę Schwarzkopf Gliss Kur ;)
OdpowiedzUsuńspore denko :)
OdpowiedzUsuńmam nawet kilka z tych kosmetyków :)
Też lubię tą odżywkę z Gliss Kur :) a żel pod prysznic Lirene czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona z żelu - moim zdaniem wszystkie są świetne ;)
UsuńZa mleczkiem z Welli się rozejrzę, ciekawe czy gdzieś je dostanę bo akurat kończą mi się pianki do włosów więc trzeba czegoś nowego poszukać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się za nim rozglądam i ostatnio nigdzie go nie widziałam :(
UsuńSpore zużycia, z tych wszystkich kosmetyków to znam tylko serum do włosów z Green Pharmacy, które zresztą bardzo lubię. :)
OdpowiedzUsuńdla mnie pomadki z Nivea są beznadziejne (większość) :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele Dove, ale akurat lakier Wellaflex mi nie przypadł do gustu :) pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMam ten pistacjowy zel z Dove i pachnie cudnie. Sama rzadko siegam po ich kosmetyki, ale moze teraz to sie zmieni.
OdpowiedzUsuńWąchałam go ostatnio, ale jeszcze nie kupiłam ;) Ja bardzo lubię produkty Dove pod prysznic i do pielęgnacji ciała ;)
UsuńZ całego denka miałam tylko szampon z Nivei. Też go dobrze wspominam.
OdpowiedzUsuńZ masełka do ust Bielendy jestem bardzo zadowolona, więc muszę się teraz skusić na ten balsam w tubce, byłby wygodniejszy w aplikacji ;)
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie tak, ma bardzo fajną końcówkę i nie trzeba grzebać paluszkiem w opakowaniu jak w przypadku masełek, choć masełka akurat sama bardzo lubię ;)
Usuńteż używam Lactacyd , gratuluję denka.
OdpowiedzUsuńkusi mnie winogronowy żel Lirene i masełko do ust z bielendy :)
OdpowiedzUsuńBielenda, uwielbiał ten balsam :)
OdpowiedzUsuńMuszę skorzystać z tego serum, zachęcająca rezcenzja a co do żeli do kąpieli, uwielbiam różnorodność choć moim faworytem sa te z Dove....Kocham Je<3
OdpowiedzUsuńŻele pod prysznic Dove są dla mnie nr. 1 ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-jb.blogspot.com/
Lactacyd oraz jedwab Green Pharmacy to moje typy :)) lubię i zawsze wracam :)
OdpowiedzUsuńja mam pomadkę od Nivei i sprawdza się dobrze:)
OdpowiedzUsuńOMG ile kosmetyków, moją uwagę przykuł korektor pod oczy, mam podkład z serii wake me up i poszukiwałam lekkiego korektora pod oczy, skoro piszesz że sprawdza się tak jak podkąłd to chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńCzekam na posta z kosmetykami z promocji!!!
Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie :)
Żel Dove - jeden z ulubionych :)
OdpowiedzUsuńMoje i twoje denko łączy jedynie Lactacyd, który tak samo lubię jak Ty :)
OdpowiedzUsuńSpore denko - nawet nic z tego co zużyłaś nie miałam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam niedzielnie
:)
u Ciebie tez nie małe deko! kilka produktów znam a kilka to zupełna nowośc ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię Lactacyd i jestem mu wierna :P Z żelów Lirene ubóstwiam gruszkę i granat- pachną obłędnie, choć z działaniem już nie jest tak kolorowo...A co do żeli Dove to są moimi ulubieńcami :D Aktualnie mam wersję z granatem :D
OdpowiedzUsuńRegenerum - regeneracyjne serum do rąk - chyba się skuszę. ciężko znaleźć dobry krem do rąk
OdpowiedzUsuńostatnio chciałam chwycić ten żel z Lirene soczyste winogrona, ale w ostateczności wzięłam original soruce ;((
OdpowiedzUsuń