28 lutego 2015

Yves Rocher - Balsam ochronny na zimę do rąk z masłem karite


Nie mogę obejść się bez produktów do pielęgnacji rąk i sięgam po nie systematycznie
 o każdej porze roku, dnia, a czasem nawet nocy :-) Tubkę kremu znajdziecie w mojej
torebce, w samochodzie, a w domu mam ich nawet kilka do wyboru. Jakiś czas temu,
podczas zakupów w sklepie Yves Rocher zwróciłam uwagę na kosmetyk do pielegnacji
rąk właśnie, wyróżniający się wśród innych tego typu produktów nie tylko opakowaniem,
ale i konsystencją. I znalazłam swój ideał w tej kategorii, który to pokazywałam Wam
już w ulubieńcach stycznia. A ponieważ niewiele zostało go już w opakowaniu, pora
go Wam pokazać bliżej.

Yves Rocher
Balsam ochronny do rąk
na zimę z masłem karite


Opis producenta
Balsam ochronny na zimę z masłem karite to kosmetyk pielęgnacyjny do dłoni o 
skórze suchej i zniszczonej. Krem regeneruje i wygładza zniszczoną, narażoną na
 niekorzystne warunki atmosferyczne zwłaszcza zimą skórę, ogranicza pęknięcia skóry
 rąk oraz doskonale chroni skórę przed zimnem i wiatrem. Konsystencja bogatego 
balsamu otula dłonie i zapewnia uczucie komfortu już po pierwszej aplikacji. Formuła 
balsamu bazuje na maśle karite o właściwościach odbudowujących i regenerujących
 oraz na wyciągu z arniki, który działa ochronnie na skórę. Składniki: wyciąg z arniki 
bio - właściwości ochronne, masło karite - właściwości regenerujące, olejek jojoba, 
olejek kokosowy, gliceryna w 100% roślinna, wosk carnauba (pozyskiwany z liści
 kopernicji).


Moim okiem

Balsam znajduje się w płaskim, plastikowym pudełeczku z zakręcanym wieczkiem.
 Opakowanie jest niewielkie, poręczne i wygodne w użyciu, pozwala także na zużycie
produktu do samego końca. Szata graficzna bardzo przyjemna dla oka.

Balsam ma kremową barwę, oraz wyjątkowo gęstą i treściwą jak na produkt do 
pielęgnacji dłoni konsystencję, która jest niewątpliwie jednym z jego atutów.

Zapach jest bardzo przyjemny. Lekko słodkawy, będący połączeniem subtelnego aromatu
 masła karite oraz nut kwiatowo-ziołowych. Ciekawy, nie nachalny,umilający aplikację.
Ponieważ jestem dosyć wrażliwa na zapachy, gdzieś daleko w tle wyczuwam także
alkohol, który znajdziemy w składzie tego balsamu zapewne jako konserwant.


Mimo dosyć zbitej konsystencji balsamu używa się bardzo przyjemnie. Łatwo nabiera
się z opakowania i mam wrażenie, że pod wpływem ciepła dłoni staje się kremowy i
delikatny, dzięki czemu bardzo wygodnie aplikuje się go na skórę. Wchłania się
błyskawicznie.

Moje dłonie po jego użyciu są odczuwalnie nawilżone, odżywione i wygładzone,
oraz wyjątkowo miękkie i przyjemne w dotyku. Balsam dobrze sobie radzi ze
 wszystkimi szorstkimi miejscami i koi spierzchnięte dłonie. Tworzy przy tym
na skórze delikatną warstwę ochronną, która nie ma jednak nic wspólnego z
 tłustym filmem który pozostawiają niektóre kosmetyki do pielęgnacji.

Świetnie działa także na skórki wokół paznokci i rzeczywiście w porównaniu do
innych podobnych produktów których do tej pory używałam lepiej radzi sobie z
 zabezpieczaniem przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi i nie tylko.

W składzie znajdziemy między innymi glicerynę, olej kokosowy, olej jojoba,
masło shea, wosk carnauba, wyciąg z arniki. Na marginesie dodam, że skład
został ukryty pod główną górną etykietą i przez chwilę pomyślałam, że
producent go nie zamieścił. 


Pojemność 50 ml, cena regularna 29 zł, ale często można go kupić znacznie
taniej w promocji. Dostępny w sklepach stacjonarnych i sklepie internetowym
Yves Rocher.


Podsumowanie

Jak wiecie, uwielbiam produkty do pielęgnacji ciała o gęstej i treściwej konsystencji,
 nie przypuszczałam jednak, że uda mi się znaleźć podobny kosmetyk dbający o moje
dłonie. Już od pierwszego użycia polubiłam jego bogatą, a jednocześnie przyjemną,
kremową, aksamitną i otulającą konsystencję, oraz właściwości pielęgnacyjne.

Kosmetyk ten w dosyć krótkim czasie pozytywnie wpłynął na stan moich dłoni, dzięki
czemu są one nie tylko wizualnie, ale i  odczuwalnie bardziej zadbane: nawilżone,
odżywione i wygładzone. Niewątpliwie jest to jeden z najprzyjemniejszych produktów
 do pielęgnacji rąk, jaki miałam okazję używać.

Minusy? Z pewnością cena regularna, która moim zdaniem jest zbytnio wygórowana
i niestety zniechęca do zakupu, na szczęście produkt ten dosyć często można nabyć
znacznie taniej w promocji. Ze względu na niewielką pojemność i gęstą konsystencję
 kosmetyk jest także mało wydajny - u mnie ma na to duży wpływ także przyjemność
 jego używania :-)

Ja z pewnością kupie ponownie, ale poczekam na promocję :-)



28 komentarzy:

  1. Jeśli spotkałabym go na jakiejś promocji to chętnie bym zakupiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wolę kremy do rąk w tradycyjnej tubce, ale produkt fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jeszcze nic nie miałam z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli działa na skórki to chętnie kiedyś wypróbuję. W promocyjnej cenie ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Typowo do pielęgnacji skórek wolę jakąś oliwkę lub olejki, ale prawdą jest że ten balsam dba o nie wyjątkowo dobrze ;)

      Usuń
  5. Szczerze mnie zaciekawiłaś, nie znałam wcześniej tego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stawiam jednak na kremy do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak znajdę w konkretnej promocji to zdecydowanie go wyprobuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam za około 13 złotych i moim zdaniem tyle warto zapłacić, 29 zł to jednak zdecydowanie zbyt dużo.

      Usuń
  8. Faktycznie cena wydaje się być jedynym minusem ;) Ciekawy produkt i fajny skład :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pokochałam jego konsystencję ale mógłby lepiej nawilżać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście cena wysoka, ale wygląda na to że warto kupić.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy produkt. Trzeba wypatrywać promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy balsam :) nie miałam jeszcze nic z tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda ciekawie, ale już coś używam do rąk :)

    iwbaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja już mam swój krem do rąk :)
    Pozdrawiam Serdecznie oraz zapraszam na kreatywny konkurs ze świetną nagrodą :) Lesia

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię całą tę serię... rok temu nie dokręciłam tego balsamu i... całkowicie mi zasechł...

    OdpowiedzUsuń
  16. masło shea i karite bardzo odżywiają i pielgnują skórę, pewnie dlatego tak dobrze działa. Musze spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Taka forma kremu średnio mi się podoba, jednak patrząc na całokształt to jeśli trafiłabym na promocję to chętnie bym kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ładnie wygląda i bardziej kojarzy mi się z wiosną, niż z zimą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście dosyć kolorowa i wesoła, mnie też na myśl nie przywołuje zimy ;)

      Usuń
  19. też bym chętnie kupiła w promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Trzeba będzie o nim pamiętać przy następnym zamówieniu jak będzie w promocyjnej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kupię go jak będzie na promocji i zostawię sobie na przyszły sezon :) Dla mnie regularne ceny w yr również są trochę wygórowane :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Może i ja skuszę się na niego w promocji.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !

Etykiety:

recenzja (183) ulubione kosmetyki (140) codzienność (101) zakupy (84) nowinki kosmetyczne (67) miłe chwile (50) ulubieńcy miesiąca (48) włosy (43) pielęgnacja włosów (38) Rossmann (31) książki (28) pielęgnacja twarzy (24) L'Oreal (22) Yves Rocher (22) kosmetyki (22) kosmetyki do włosów (21) promocje (20) przemyślenia (20) filmy (19) pielęgnacja ciała (19) farby do włosów (18) zachciewajki (17) zużyte kosmetyki (17) Garnier (16) projekt denko (16) zwierzęta (16) makijaż (15) Isana (14) mój pies (14) zdrowie (14) oferty (13) tusze do rzęs (13) weekend (13) Maybelline (11) Nivea (11) odżywki do włosów (11) moje gotowanie (9) przyroda (9) szampon do włosów (9) Biedronka (8) krem do twarzy (8) maska do włosów (8) Bielenda (7) krem do rąk (7) kremy (7) regeneracja (7) Święta (7) żele pod prysznic (7) Avon (6) Dove (6) Schwarzkopf (6) balsamy do ciała (6) farbowanie (6) gazetki (6) paznokcie (6) przesyłki (6) ulubione granie (6) wizyta u lekarza (6) wygrane rozdania (6) Kallos (5) Rimmel (5) TAG (5) kino (5) peeling do ciała (5) prezenty (5) rzęsy (5) żel do twarzy (5) Biovax (4) Lirene (4) Regenerum (4) peeling (4) regeneracja włosów (4) tanie i fajne (4) życzenia (4) Bioliq (3) Douglas (3) Gliss Kur (3) Timotei (3) balsam do ust (3) inspiracje (3) niespodzianki (3) olejek do włosów (3) podkład (3) podkład matujący (3) próbki (3) serum do twarzy (3) stylizacja włosów (3) Drogeria Natura (2) Elseve (2) L'Oreal Prodigy 5 (2) Lidl (2) Liebster Blog Award (2) Mikołaj (2) Pantene Pro-V (2) apteka (2) kosmetyki apteczne (2) maseczki do twarzy (2) mieszkanie (2) produkty do twarzy (2) rozdanie na blogu (2) sport (2) Aussie (1) Batiste (1) Dermika (1) Drogeria Hebe (1) Palette (1) Ziaja MED (1) buty (1) coś do kawy (1) gazety (1) imieniny (1) krem CC (1) kuracje do włosów (1) muzyka (1) oddanie na blogu (1) post informacyjny (1) przepisy (1) rozdanie (1) rozdanie świąteczne (1) sałatki (1) storczyki (1) suchy szampon (1) suplementy (1) szampony (1) ubrania (1)