Oczywiście mowa o promocji - 40 % która aktualnie trwa w
w drogeriach Rossmann.
Zanim wybrałam się na zakupy postanowiłam zrobić gruntowny
przegląd kosmetycznych zapasów, żeby kupić tylko to, czego potrzebuję.
Bo kiedy widzę tyle fajnych kosmetyków w równie fajnych cenach, przestaję myśleć logicznie :-)
Upewniłam się, że nie potrzebuję trzeciego opakowania pudru,
kolejnego eyelinera, kredki itp :-)
Bardzo chciałam wypróbować produkty Wibo, które wiele z Was
poleca na blogach, niestety wszędzie właśnie te "szafy" cieszyły się największą
popularnością i świeciły pustkami :-)
Bardzo ucieszyło mnie to, że nie było tłumów i mogłam spokojnie wszystko
pooglądać. Nie poobało mi się natomiast, że natknęłam się na kilka produktów,
które były wcześniej otwierane i wypróbowywane - szminki, błyszczyki, podkłady.
A testery stały sobie spokojnie obok :-)
Zaczęłam dokładnie oglądać opakowania czy nie były otwierane,
i myślę że nic w tym dziwnego, każda z nas chce chyba kupić kosmetyk który nie był
wcześniej przez nikogo używany.
Co kupiłam?
Tusze do rzęs:
- L'Oreal False Lash Wings
jeden z moich ulubionych tuszy ( 35,99 zł )
- Lovely Pump Up Curling Mascara
kupiłam po raz pierwszy zachęcona pozytywnymi opiniami na blogach,
bardzo jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie ( 5,39 zł )
Tusze do rzęs:
- L'Oreal False Lash Wings
jeden z moich ulubionych tuszy ( 35,99 zł )
- Lovely Pump Up Curling Mascara
kupiłam po raz pierwszy zachęcona pozytywnymi opiniami na blogach,
bardzo jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie ( 5,39 zł )
- Rimmel Wake Me Up
fajny rozświetlający podkład,
który dobrze się sprawdza nawet przy mojej mieszanej cerze ( 25,19 zł )
- Bourjois 123
niedawno go wypróbowałam i okazał się moim podkładowym hitem,
dlatego zrobiłam malutki zapasik :-) ( 30,59 zł )
niedawno go wypróbowałam i okazał się moim podkładowym hitem,
dlatego zrobiłam malutki zapasik :-) ( 30,59 zł )
Korektory:
- Astor Lift Me Up
korektor rozjaśniający pod oczy, nowość,
podoba mi się opakowanie, no i efekt "lift" też się przyda :-) ( 17,99 zł )
- Lovely Magic Pen Brillance ( różowy )
rozświetlający korektor pod oczy, kupiłam po raz pierwszy,
szału chyba nie będzie, ale w cenie 4,59 zł można go wypróbować.
No i nie da się ukryć, że zachęciło mnie to urocze różowe opakowanie :-)
- Lovely Magic Pen Anti Redness ( zielony )
korektor maskujący przebarwienia i popękane naczynka,
także kupiony pierwszy raz, wypatrzyłam go przy okazji zakupu wersji różowej ( 4,59 zł )
I to by było na tyle :-)
Choć przyznam szczerze, wypatrzyłam jeszcze kilka baaardzo kuszących produktów :-)
Czy się jeszcze wybiorę ? Nie wiem, mam też w planach zakup innych rzeczy,
które obiecuje sobie już od bardzo dawna.
Ale nic nie jest wykluczone :-)
Spore zakupy ;) Ja też kupiłam Wake me up i na razie po 2 dniach używania mogę powiedzieć, że jestem z niego mega zadowolona ;) Mascarę z Lovely to chyba wszyscy kupili-ja również byłam jej ciekawa po wszystkich pozytywnych opiniach na blogach, a za 5 zł to aż żal nie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńKorektor różowy z Lovely mam i szału nie robi- dużych suńców pod oczami nie zakryje i nie utrzymuje się za długo, ale jak na taką cenę to i tak jest niezły ;)
Rzeczywiście prawie wszędzie widzę tusz Lovely, no ale za taką cenę grzechem byłoby nie kupić :) Ja sama byłam go baaardzo ciekawa ;) Rimmel Wake Me Up już miałam i byłam zadowolona, fajny podkład.
Usuńsuper zakupy:) tez sie czaje na wake me up
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Nie używałam nic z tych rzeczy, ale wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWake me up bardzo mnie interesuje, ale zamawiam teraz inny podkład, więc będzie musiał poczekać na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy :) U siebie w Rossmannie nie zwróciłam uwagi na te taniutkie korektory.
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy w szafach Lovely zostały w zasadzie tylko te korektory, jakoś chyba nie było chętnych :)
UsuńTeż kupiłam lovely pump up po raz pierwszy i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie próbowałam, ale jestem ciekawa ;)
UsuńJa też się wybrałam do Rossmana, ale mniej zaszalałam od Ciebie :) Świetne zakupy :*
OdpowiedzUsuń:) :*
UsuńŚwietne zakupy ;) Ja muszę zrobić drugie podejście, bo też mam ochotę tusz False Lash Wings ;)
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie zrobiła jeszcze ze dwa podejścia :D
Usuńjuż kolejny raz widzę wake me up :) ciekawa jestem czy coś jeszcze zostanie dla mnie jutro :D
OdpowiedzUsuńjestem strasznie ciekawa tego tuszu za 6 zł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) Ja dopiero we wtorek wybieram się do Ross :P
OdpowiedzUsuńja chyba jako jedyna blogerka do rossmanna nie poszłam :)
OdpowiedzUsuńCzy tylko ja nie odwiedziłam Rossmana ??? :(((
OdpowiedzUsuńWake me up - słyszałam dużo dobrego o nim ! ;)
Tez kupiłam żółty tusz x2 ;) Ale ja kupuję go już od lat ;D
OdpowiedzUsuńTen tusz Lovely Pump Up widzę już któryś raz, chyba też go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńwszyscy kupują Lovely Pump Up Curling Mascara - chyba kupię i ja :D
OdpowiedzUsuńu mnie bourjois 123 nie działa tak jakbym tego chciała
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę na szmineczki ale wszystkie były macane więc odpuściłam promocję -40%
Ja też to zauważyłam, dlatego dokładnie oglądałam opakowania czy nie są naruszone. Szmineczki chciałam z Wibo, ale szafy świeciły pustkami :-(
Usuńnie zdazylam skorzystac:(
OdpowiedzUsuńAle promocja jeszcze trwa - do 28 listopada, więc jeszcze zdążysz :)
UsuńRimmel Wake Me Up jest moim nr 1 :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żołty tusz z Lovely, ale lepszy moim zdaniem jest zielony z Wibo. :D Ten z Lovely daje naturalny efekt, a ten zielony już mocniejszy. :)
OdpowiedzUsuńChciałam kupić ten z Wibo, ale już go nie było :-( Zajrzę jeszcze w tym tygodniu, może coś dołożą :)
UsuńUwielbiam czytać posty z zakupami! Mój portfel jedynie na tym cierpi, bo pokazujecie takie wspaniałości, że później nic tylko kupować! ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tusz z Lovely i na początku byłam zachwycona, ale pod koniec użytkowania zaczął się osypywać, ale wydłuża fenomenalnie :)
też kupiłam ten tusz z Lovely. Bardzo fajny i tani:)
OdpowiedzUsuń