Dzisiaj małe kosmetyczne podsumowanie ubiegłego miesiąca,
czyli ulubieńcy kosmetyczni listopada.
Jakoś ciągle do mnie nie dociera, że mamy już grudzień :-)
Tym razem wybrałam dziewięć produktów:
Najnowsza seria do włosów Elseve L'Oreal Fibralogy
do włosów pozbawionych gęstości
Nigdy nie przepadałam za produktami do włosów Elseve,
ale tą serię bardzo polubiłam. Przy regularnym stosowaniu rzeczywiście
dodaje nieco struktury i wyczuwalnego pogrubienia moim włosom.
O dziwo nie obciąża włosów i nie przyśpiesza ich przetłuszczania.
Maskę uwielbiam za konsystencję i kolor budyniu malinowego :-)
Zamierzam niebawem kupić także wchodzący w skład tej serii Aktywator gęstości włosa.
Recenzja niebawem.
Bioelixire Argan Oil
Serum do włosów z olejem arganowym, jojoba i słonecznikowym
Czytałam różne opinie o tym serum i od dawna chciałam wypróbować.
Tą buteleczkę dostałam w prezencie i już wiem, że będę kupować nadal.
Idealny do wygładzania i zabezpieczania końcówek, kropelkę nakładam czasem
na suche już włosy - połysk gwarantowany.
Chcę wypróbować także inne produkty do włosów Bielixire.
Alterra Peelingujący żel pod prysznic Papaja i ekologiczny kokos
Pisałam o nim tutaj
Antyperspirant w sztyfcie Nivea Double Effect
Bardzo dobra ochrona, śliczny delikatny zapach.
Max Factor Facefinity All Day Flawless 3 w 1
Pdkład który łączy aż trzy produkty - bazę pod makijaż, płynny fluid i korektor.
Dosyć dobrze kryje, nie tworzy na twarzy maski i nawet zapewnia kilkugodzinny efekt matu.
Uwielbiam ten podkład na chłodniejsze dni.
Teraz ma kilku konkurentów, których aktualnie zaczęłam używać,
ale z pewnością nie spadnie zbyt nisko w moich notowaniach :-)
Eveline Multiodżywcza oliwka do skórek i paznokci
Bardzo fajna oliwka, którą stosuję codziennie wieczorem na skórki i paznokcie.
Świetnie odżywia i poprawia ich wygląd.
Bielenda Balsam do ust Soczysta Malina
O tej porze roku ciągle sięgam po jakiś nawilżacz do ust.
A jeśli jeszcze poprawia ich wygląd, to dodatkowy punkt :-)
Pisałam o nim tutaj
Ciekawa jestem, jakie kosmetyki Wy polubiłyście najbardziej w listopadzie :-)
Dajcie znać !
Tą serią Elseve mnie zaciekawiłaś i to bardzo! :)
OdpowiedzUsuńTeż do mnie nie dociera, że to grudzień, szczególnie, że za oknem jest 7 stopni w plusie..
Kochana, a jak tam się film podobał? :)
Film nawet mi się podobał :) Szkoda tylko, że trzeba czekać znowu cały rok na trzecią część :)
UsuńBalsam do ust z Bielendy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńmnie rónież ! :)
Usuńja w listopadzie po raz kolejny przekonałam się do odżywki z eveline 8in1. kiedyś używałam i była mega dobra, stan moich paznokci bardzo się poprawił, jednak kiedyś przeczytałam kilka niezbyt pochlebnych notek na blogach i z jakiegoś powodu przestałam jej używać. Na szczęście znowu ją kupiłam i służy mi tak,jak wcześniej :-) na razie skutków ubocznych brak i mam nadzieję, że tak już pozostanie. :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Ja też używałam tą odżywkę wiele razy i nigdy nie zauważyłam nic niepokojącego :)
Usuńfajne kosmetyki :) zaciekawił mnie peeling z Alterry, lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńByłam już parę razy razy w Rossmannie i zapomniałam o tym peelingu :(
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec/ odkrycie listopada to szampon alterry z granatem i aloesem :)
Szampon znam i lubię :) A peeling polecam - choć zaznaczam, że jest delikatny :)
Usuń:) i tak chętnie wypróbuję. Po peelingu Perfecty odechciało mi się tych mocniejszych
UsuńChciałam kupić ten podkład z MaxFactor'a ale u mnie w Rossmannie nie było testera najjaśniejszego odcienia i kupiłam niestety inny.
OdpowiedzUsuńJa swój też kupiłam w Rossmannie w promocji, ale nie tej - 40% tylko znacznie wcześniej :)
UsuńTa cała nowa seria Elseve bardzo mnie kusi i widzę, że warto zainwestować ;)
OdpowiedzUsuńOpinie pewnie będą podzielone, ale ja lubię tą serię :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji mieć nic z tej serii Elseve.
OdpowiedzUsuńkosmetycznieee.blogspot.com
na ostatniej promocji -40% w Rossmannie kupiłam ten podkład z Max Factora i po dwóch użyciach oddałam mamie :) co prawda genialnie kryje moje cienie pod oczami ale na większe niespodzianki nie sprawdza się zbyt dobrze...może jak dojdę do ładu z moją cerą to do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńPrzy mojej cerze naczynkowej się sprawdza, niestety nie wiem jak jest w przypadku większych niedoskonałości :)
UsuńJa nie używałam jeszcze tych nowości Loreala, ale gęstości nie potrzebuję...chyba :)
OdpowiedzUsuńTo tylko się cieszyć ;) Moim włosom natomiast nieco gęstości z pewnością się przyda :)
UsuńOoo tego zestawu z elseve jeszcze nie stosowałam. Musze go wypróbować bo te moje włosy wyglądają czasem jak by je krowa ulizała tak szybko tracą na objętości :( olejek bardzo ciekawy szczególnie że po farbowaniu i stosowaniu niedobroci na moich włosach przydała by im sie szczypta witamin :P alterra i nivea niestety nie dla mnie - mogła bym się po nich zadrapać, a pozostałą 3 chyba się zainteresuję :D uuu ale sie rozpisałam he he Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuń:D :*
UsuńOstatnio kupiłam ten peelingujący żel pod prysznic, fajny delikatny i ten zapach :) kusi mnie seria do włosów Elseve :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że peeling z Alterry przypadł Ci do gustu :)
Usuńz Elseve najbardziej lubię tą żółta serię ale tej nie miałam jeszcze
OdpowiedzUsuńJa nie mam swojego listopadowego ulubieńca :p
OdpowiedzUsuńmam ochotę na peeling Alterra ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam to samo pisać :D
UsuńChyba wypróbuję tą serię z Elseve :)
OdpowiedzUsuńU mnie listopad minął na testowaniu maseczek .....niektóre są już ulubione, niektóre wręcz przeciwnie. Na pewno jestem już nawilżona, oczyszczona i dodatkowo zmatowiona jak każda z nich zapewnia efekt już po jednym użyciu:P pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńduzo tego
OdpowiedzUsuń