Kiedy budzę się rano i słyszę śpiew ptaków, kiedy wychodzę z psem na poranny spacer i widzę
przebijające się nieśmiało pierwsze promienie słońca i bezchmurne niebo - to czuję się
c u d o w n i e !
Tak jak teraz :-)
I pomimo tego, że dzień zapowiada się bardzo pracowicie i trzeba rozsadnie zagospodarować każdą minutkę, to przepełnia mnie optymizm :-)
Dużo u mnie ostatnio szybkich i nieco szalonych decyzji, ale głęboko wierzę, że podążam we właściwym kierunku :-) Oby mnie intuicja nie zawiodła!
I muszę się maksymalnie zmobilizować, by realizować jak najwięcej noworocznych postanowień :-)
Nie wszystko bowiem idzie zgodnie z planem...
Trzeba się ostro wziąść za siebie! :-)
I kiedy miałam już napisać, że jednak lubię poniedziałki
okazało się, że wyciekł mi płyn hamulcowy w samochodzie! Mam nadzieję że to przypadek i nikt nie chce się mnie pozbyć!:-) I wszystkie dzisiejsze plany trzeba zweryfikować...
Ehhhhh, życie....
hihi fajny ten obrazek z ciężkim ręcznikiem :D
OdpowiedzUsuń