Uwielbiam storczyki!
Pamiętam dzień, w którym dostałam swojego pierwszego storczyka w prezencie urodzinowym.
Niestety, nie wiedziałam wtedy jak należy go właściwie pielęgnować i dlatego nie cieszyłam się nim zbyt długo. Byłam jednak tak zafascynowana pięknymi kwiatami, że krok po kroku zaczęłam zgłębiać wiedzę jak należycie o nie dbać, a w moim domu zaczęły pojawiać się kolejne storczyki.
Teraz jest ich dużo w moim mieszkaniu, a kiedy kwitną wzbudzają
zachwyt zarówno mój jaki i gości :-)
Niestety, storczyki są piękne ale i drogie, dlatego ja wpadłam na pewien pomysł :-)
Często kupuję w marketach ogrodniczych te przecenione, czyli takie które już przekwitły lub nie wygladają najlepiej, ale zawsze oglądam je dokładnie, czy mają zdrowe korzenie i czy da się je jeszcze uratować.
Mam wiele takich, które kupiłam za "zawrotną" cenę 5 czy 7 złotych, a które przy poświęceniu im chwili uwagi i odpowiedniej pielęgnacji pięknie teraz kwitną :-)Storczyki zdecydowanie potrafią się odwdzięczyć.
Wczoraj również - przy okazji wizyty w Praktikerze - przyniosłam dwa przekwitnięte i nieco zaniedbane okazy, za które zapłaciłam przysłowiowe grosze. I tak oto, moja storczykowa rodzinka ciągle się powiększa:-)
Moim marzeniem jest aktualnie nabycie kilku mniej popularnych odmian.
Aktualnie kwitną u mnie:
Pamiętam dzień, w którym dostałam swojego pierwszego storczyka w prezencie urodzinowym.
Niestety, nie wiedziałam wtedy jak należy go właściwie pielęgnować i dlatego nie cieszyłam się nim zbyt długo. Byłam jednak tak zafascynowana pięknymi kwiatami, że krok po kroku zaczęłam zgłębiać wiedzę jak należycie o nie dbać, a w moim domu zaczęły pojawiać się kolejne storczyki.
Teraz jest ich dużo w moim mieszkaniu, a kiedy kwitną wzbudzają
zachwyt zarówno mój jaki i gości :-)
Niestety, storczyki są piękne ale i drogie, dlatego ja wpadłam na pewien pomysł :-)
Często kupuję w marketach ogrodniczych te przecenione, czyli takie które już przekwitły lub nie wygladają najlepiej, ale zawsze oglądam je dokładnie, czy mają zdrowe korzenie i czy da się je jeszcze uratować.
Mam wiele takich, które kupiłam za "zawrotną" cenę 5 czy 7 złotych, a które przy poświęceniu im chwili uwagi i odpowiedniej pielęgnacji pięknie teraz kwitną :-)Storczyki zdecydowanie potrafią się odwdzięczyć.
Wczoraj również - przy okazji wizyty w Praktikerze - przyniosłam dwa przekwitnięte i nieco zaniedbane okazy, za które zapłaciłam przysłowiowe grosze. I tak oto, moja storczykowa rodzinka ciągle się powiększa:-)
Moim marzeniem jest aktualnie nabycie kilku mniej popularnych odmian.
Aktualnie kwitną u mnie:
Pięęęęęękne! :)
OdpowiedzUsuńNie dziekuję, żeby nie opadły :-)
OdpowiedzUsuńCudowne storczyki!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Uwielbiam storczyki! Poza jedną okazałą draceną całkowicie zdominowały moje mieszkanie ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam storczyki :) Baaaardzo pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam storczyki są takie dostojne :) planuję zakup właśnie niedługo :) przynajmniej ze 2 :)
OdpowiedzUsuń