Dzisiaj napiszę Wam o produkcie, w działanie którego nie do końca wierzyłam,
który od dawna chciałam wypróbować i który ostatecznie stał się moim
absolutnym ulubieńcem i odkryciem minionego roku :-)
Batiste
Suchy szampon do włosów
Suchy szampon do włosów
Od producenta
Suchy szampon natychmiast odświeża włosy bez użycia wody, absorbując sebum
i zanieczyszczenia. Jednocześnie sprawia, że włosy są puszyste, jedwabiście miękkie
i uniesione u nasady.
Sposób użycia:
Mocno wstrząsnąć pojemnikiem i rozpylić u nasady włosów z odległości około 30 cm.
Przez kilklanaście sekund wmasowywać produkt we włosy, aż do całkowitego zniknięcia
neutralizującej sebum skrobi. Rozczesać włosy i ułożyć jak zwykle.
Moim okiem
Produkt znajduje się w metalowym pojemniku z klasycznym atomizerem -
identycznym jak w przypadku lakieru do włosów.
Opakowanie jest bardzo ładne, kolorowe, wesołe i przyciąga wzrok.
Jest także bardzo wygodne w użytkowaniu.
Samo użycie tego suchego szamponu jest banalnie proste -
po naciśnięciu atomizera rozpylamy na włosy biały proszek, a następnie postępujemy
zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Atomizer działa lekko, bez zarzutu i precyzyjne
rozpyla zawartość.
A jak działa?
rozpyla zawartość.
A jak działa?
Rewelacyjnie !
Rzeczywiście za jego pomocą możemy znacznie przedłużyć świeżość naszych włosów.
Nie tylko całkowicie absorbuje nadmiar sebum, ale też dodaje moim włosom
znacznej objętości u nasady i puszystości.
Prawidłowo nałożony i wyczesany jest całkowicie niewidoczny,
a włosy wygladają świeżo i czysto.
Dodatkowo ma piękny, świeży zapach, który długo utrzymuje się na włosach.
Oczywiście tradycyjnego mycia włosów nie zastąpi, ale okaże się bardzo pomocny w
sytuacjach awaryjnych, kiedy nie ma czasu na mycie włosów, a takie sytuacje chyba wszystkim
nam się zdarzają. Przyda się także włosom, które szybko tracą świeżość.
Osobiście staram się go nie nadużywać, wydaje mi się bowiem że stosowany zbyt często
może wysuszać włosy.
Jest to mój rewelacyjny "agent" do zadań specjalnych :-)
Bardzo się cieszę, że znalazłam ten szampon wśród innych kosmetycznych prezentów imieninowych.
Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że się polubimy :-)
Bardzo się cieszę, że znalazłam ten szampon wśród innych kosmetycznych prezentów imieninowych.
Już po pierwszym użyciu wiedziałam, że się polubimy :-)
Skład:
Butane, Isobutane, Propane, Oryza Sativa ( Rice ) Starch, Alcohol Denat., Parfum ( Fragrance )
Distearyldiomium Chlioride, Cetrimonium Chloride
Produkt ma pojemność 200 ml, kosztuje około 15 złotych.
Jest dosyć wydajny, taka pojemność wystraczy z pewnością na kilkanaście użyć.
Dostępny jest w drogeriach internetowych, a stacjonarnie w niektórych drogeriach Hebe.
Do wyboru mamy kilka różnych wersji, w tym specjalną do ciemnych włosów,
czy z dodatkiem lakieru do włosów. Możemy też nabyć miniturową wersję,
która idealnie nadaje się do noszenia w torebce :-)
Z pewnością kupię ponownie,
w tym także inne wersje.
Polecam!
ja jeszcze nigdy nie używałam suchego szamponu :-P
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam w sumie niedawno :)
Usuńciekawe czy byłby wydajny na moich długich, gęstym włosach ;)
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę że rozpylasz tylko u nasady włosów, a nie na całych, to wydajność byłaby chyba podobna jak u innych :)
UsuńTo jest najlepszy suchy szampon jaki do tej pory używałam ale ostatnio jakoś szybko mi się skończył :(
OdpowiedzUsuńJa użyłam już kilka razy, a pojemniczek nadal dosyć ciężki :) Jak zużyję do końca, to dam znać na ile razy mi wystarczylo to opakowanie.
UsuńMa piękne opakowanie. :))
OdpowiedzUsuńOpakowania są śliczne :)
UsuńObecnie używam suchego szamponu, ale z SCHAUMY ;) Jak dla mnie ok ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten szampon w Rossmannie, jestem ciekawa Twojej recenzji :)
Usuńno to chyba będzie coś dla mnie :) słyszałam dużo pozytywnych opinii więc chyba czas go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, jest bardzo fajny :) Trzeba tylko dobrze wmasować i wyczesać, a efekt jest świetny !
UsuńOj tyle się po niego wybieram i wybrać nie mogę xD
OdpowiedzUsuńMusisz się wybrać koniecznie :D No i oczywiście daj znać, czy też jesteś zadowolona :)
Usuńno koniecznie bedzie o tym wzmianka ;D ale w takie zimno nie chce mi sie wysiadac z autobusu jak przejezdzam obok xD a dosc czesto tamtędy przejezdzam wlasnie xD
UsuńJeszcze nigdy nie uzywałam takiego szmponu.
OdpowiedzUsuńkosmetycznieee.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo lubię te szampony najlepsze;)
OdpowiedzUsuńBatiste nie używałam jeszcze, może przy jakichś zakupach internetowych wyląduje w koszyku :) Na razie mam ten z Isany ale używam go rzadko.
OdpowiedzUsuńOd dawna planuję kupić którąś wersje :)
OdpowiedzUsuńJa coś się nie mogę przekonać do suchych szamponów :-)
OdpowiedzUsuńJa też planuję kupić - kuszą mnie zapachy. Jednak zawsze się wstrzymuję bo nigdy nie mam problemów z przetłuszczaniem czy oklapem (nigdy nie mów nigdy! pewnie zaraz mi się włosy odwdzięczą:D )
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić którąś wersję ;)
OdpowiedzUsuńJest na mojej chciejliście !! :)
OdpowiedzUsuńOch jak bardzo chciałabym wypróbować któryś z serii :D
OdpowiedzUsuńMiałam suchy szampon jakiejś dziwnej firmy, teraz używam isany, ale batiste muszę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńUżyłam kilka razy jakiegoś innego stwora (nie batiste) i faktycznie, nadaje się do tego, żeby umożliwić pokazanie się ludziom bez mycia włosów. Ale wielką fanką nie jestem, mam jedną buteleczkę już prawie rok.
OdpowiedzUsuńJa właśnie staram się używać wtedy, kiedy trzeba się ludziom pokazać i jako tako wyglądać, a nie ma już czasu na umycie włosów :)
UsuńChętnie zaopatrzę się w suchy szampon Batiste, ponieważ każdemu zdarzają się sytuacje awaryjne. W listopadzie w moim mieście miała miejsce awaria magistrali, a ja musiałam odświeżyć włosy, ponieważ nazajutrz przyjmowałam gości. Na szczęście problem został usunięty na czas:)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że usunęli awarię :) I to jest właśnie dobry przykład takiej sutuacji, kiedy warto mieć pod ręką jako wyjście awaryjne suchy szampon ;)
UsuńJa też nie mogłam, nawet nie wierzyłam w jego działanie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sięgnąć po ten szampon.
OdpowiedzUsuńuwielbiam go ! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie się tak dobrze spisał ;)
OdpowiedzUsuńMam wielką nadzieję, że tak samo będzie w moim przypadku :D
muszę go wypróbować kiedyś - często mam takie "awaryjne" sytuacje.
OdpowiedzUsuń