W nocy padał deszcz i po raz pierwszy w tym roku na niebie pojawiły się błyskawice.
Przyznam szczerze, że choć nie lubię burzy, było pięknie!
Niebo rozbłysło :-)
I kiedy tak padało i padało, a krople deszczu uderzały rytmicznie o parapet,
usnęłam i miałam sen. Absolutnie niezwyczajny sen.
Tańczyłam, kochałam, przytulałam, całowałam, byłam szczęśliwa i zakochana.
I lśniłam. Jak diament.
A w tle śpiewała Rihanna :-)
Chyba za dużo czytam ostatnio :-)
A może to maj tak na mnie działa?
Hmm....
W każdym razie pora zejść na ziemię :-)
usnęłam i miałam sen. Absolutnie niezwyczajny sen.
Tańczyłam, kochałam, przytulałam, całowałam, byłam szczęśliwa i zakochana.
I lśniłam. Jak diament.
A w tle śpiewała Rihanna :-)
Chyba za dużo czytam ostatnio :-)
A może to maj tak na mnie działa?
Hmm....
W każdym razie pora zejść na ziemię :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Jeżeli spodoba Ci się tutaj, serdecznie zachęcam do zasilenia grona obserwatorów. Zapraszam ponownie !